Mama-1222
Wdrożona(y)
JA tez się witam z rana.
Właśnie odwiozłam małego do przedszkola. Ryczał w domu i nie chciał iść. JAk już wyjechaliśmy to mu przeszło.
Teraz jem śniadanko.
Ja znów miałam gości. MAskara jakaś. Jak ja ledwo się ruszam to wszysycy sobie o nas przypomnieli i chcą przed porodem przyjechać. NAjgorsze, że to tacy goście z daleka co na kilka dni zostają. Jeszcze teraz 2 kuzynów się zapowiedziąło na wrzesień ale chyba im odmówię. Z jednej strony miło bo dawno sie nie widzielismy ale w takim natężeniu to i bez ciąży już bym miała chyba dość. A do tego ile kasy idzie.
Skurcze też mnie nękają, za to pożegnałam się ze skurczami łydek.
DZiewczyny trzymajcie się. Byle do końca 36 tyg. dotrwać.
				
			Właśnie odwiozłam małego do przedszkola. Ryczał w domu i nie chciał iść. JAk już wyjechaliśmy to mu przeszło.
Teraz jem śniadanko.
Ja znów miałam gości. MAskara jakaś. Jak ja ledwo się ruszam to wszysycy sobie o nas przypomnieli i chcą przed porodem przyjechać. NAjgorsze, że to tacy goście z daleka co na kilka dni zostają. Jeszcze teraz 2 kuzynów się zapowiedziąło na wrzesień ale chyba im odmówię. Z jednej strony miło bo dawno sie nie widzielismy ale w takim natężeniu to i bez ciąży już bym miała chyba dość. A do tego ile kasy idzie.
Skurcze też mnie nękają, za to pożegnałam się ze skurczami łydek.
DZiewczyny trzymajcie się. Byle do końca 36 tyg. dotrwać.

 a tak serio to wsuwam witaminy teraz codziennie ustawilam przypominacz w tele zeby nie zapomniec...jesli one serio tucza maluszka to bede brac wrazie czego codziennie moze i utucza mi Olivke
	
	


