reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

No właśnie ja przed wczoraj jak ta wkładkę wyciągnęłam to jechaliśmy z małym 50 km do lekarza i w samochodzie w kombinezozie zimowym za gorąco. To zrobiłam tak ze wstawiłam samochód do garaży, nagrzalam w nim, małego wsadzilam do samochodu w body, bluzę i spodnie, ale w foteliku była wkładka, a później jak dojechaliśmy to wyciągnęłam wkładkę, ubralam go w kombinezon i wyszliśmy.
 
reklama
Juz po wazeniu. 150 g przybrala i wazy 5550. Szalu nie ma ale chyba nie jest zle. Jak sadzicie?

My ostatnio wkladke wyjelismy, bo w kombinezonie faktycznie ciasno. Ale w samym polarku to bym zostawila jeszcze.
 
Co do fotelika to my jak jechaliśmy na święta do rodziców (200km) to małą ubraliśmy w grubszy dres i jechała we wkładce.

Monia 150g na ile - tydzień? My mamy wizytę we wtorek i już się boję...

Wróciłyśmy ze spacerku - fajna pogoda, trochę mrozku, ale sucho...tak to ja mogę spacerować :)
 
tuttu, co pediatra, to i inna opinia odnośnie przepajania niemowląt karmionych mm. Jeden nam powiedział żeby nic nie podawać prócz mleka mm, drugi to samo, a trzeci i czwarty ( plus położna) żeby jak najbardziej podawać. Ja kilka razy dziennie( 3-4) podaje niewielką ilość wody (bez glukozy) , tak żeby nawet tylko przyzwyczaić do picia wody:)
 
ojj ale wy piszecie duzo !!! ja mam chwile bo mały z babcia na spacerku:):)


Mam nadzieje ze wszystkie dzieciaczki sa zdrowe i że sie wysypiacie:biggrin2:

My w tym tygodniu ciagle gdzies u lekarza w poniedziałek na kontroli z naczyniakiem i wszystko ok za miesiąc znowu wizyta:) no i jak byłam u tego chirurga to pokazałam mu powiekszony węzeł chłonny na szyjce z tyłu głowy u Stasia powiedział ze mamy obserwować ale muszę wam sie przyznać ze mnie to jakoś martwiło i w wtorek skoczyłam do lekarki po sikerowanie na badanie krwi dała mi bez problemu żeby wyniki były zanim zaszczepimy nooo aleee od tego czasu jak go karmie w nocy mam manie na macania głowy i szyjk małego i kurcze czasem tam czuje tez inne :(:( jutro ide nate badanie krwi i tak mysle zeby dopłacic i wymaz zrobic ehhh jak to mawiaja jak nie urok to sraczka:(:(
czy ktoraś z was też ma taki problem ??


NO a z innych nowin to od luutego mieszkam w krakowie i jestem mega zestresowana nikogo tam nie znam:( i nie bede miała w ciagu dnia komu dać małego jak by cos.... ehh:(:(
 
Askar, to czekam jutro na info ze cwiczylas. :) Ja tez mam Hanie;) sprobuj tez polozyc ja na piszczelac i ciagnac nogi w strone twarzy.
Wklejam linka jakiego znalzlam z cwiczeniami z niemowlakiem.
Ćwiczenia dla mam - na dobrą sylwetkę i kondycję

oj Betti chyba się nie doczekasz:p miałam dzisiaj jakąś ciężką nockę- wstawałam 3 razy- raz na ściąganie i dwa na razy na karmienie młodej- coś jej sie poprzestawiało- ale podejrzewam, ze to dlatego że nie wykapaliśmy jej wieczorem- dlatego też jestem zwolenniczką codziennej kąpieli- dziecko lepiej śpi :)

Super pomysł z tymi ćwiczeniami z dzieckiem. Moja uwielbia jak sie cos z nią robi, a ja sie zastanawiałam jak znaleźć czas na ćwiczenia.

Askar, moja co prawda robi tak średnio co 2 dni kupę, ale jak zrobi to tez wszystko do prania i mycia. Nie wiem jak ona to robi... Moze trzeba większy rozmiar pieluch jej kupić. Dziś wieczorem tez juz była pod prysznicem.
Za to wczoraj postanowiła zrobic kupę w trakcie przewijania... Masakra, ja tez sie musiałam przebierać i wszystko do prania.

Hahaha, też kiedyś miałam taką przygodę ze swoją siostrzenicą, jak wystrzeliła tak byłam brudna ja i łóżko dookoła :) Moja córa mnie jeszcze nie uraczyła taka wątpliwą przyjemnością :p

Kurczę moja mała pięknie spała ale zasnęła na mnie przytulona. Odłożyłam ją do łóżeczka i za chwile obudził ją okropny katar. W sumie cis co brzmi jak katar ale nie udało mi sie sciągnąć glutków. Po kąpieli odciagalam i było ok. Nie wiem czy to zmiana pozycji czy co. Dostawiłam teraz do piersi bo sie rozryczała i katar po chwili minoł... Dziwne to.
Co do kupy to moja dzis ubrudzila pajaca i śpiworek :) wczoraj robiłam pranie wiec śpiworek musi poczekać bo jednej rzeczy mi sie prac nie opłaca. Jedynie przeprałam zeby żółtych śladów nie było. Te dzieci są zdolne. Przez ten brak spiworka dzis spi pod kołderką. Tyle się nasłuchałam ze dzieci sie wsuwają pod spód ze teraz sie boje.

MOja Hania śpi pod kołderką od jakiegoś 1,5 miesiąca( a ma 4 miesiące) i nigdy nie zdarzyło się żeby się pod nią wsunęła- lata po całym łożeczku, ale nigdy nie znalazłam jej pod kołdrą :)
Hej Dziewczyny!

Pisałyście o drzemkach...u nas są zawsze trzy...pierwsza ok 10 takie pół godzinki, druga 12-13 na spacerze - tu zazwyczaj dłużej 1,5-2 godz zależnie od tego ile pochodzimy i trzecia ok 15/15.30.

My przed kąpielą słuchamy kołysanek w wykonaniu grzegorza turnaua i magdy umer. Ładnie Młoda się przy tym wycisza.
Też mam ich kołysanki- polecam każdemu :)

Witajcie dziewczynki :)
U nas nocka tak srednio i poranek tez. Jak zasnela po kapieli to co godzine sie budzila i chciala jesc wiec o 23 zostawilam ja juz sobie w lozku i jadla chyba jeszcze o 1 i ok3 po tym odlozylam ja do lozeczka i spala do 7 zjadla i przysnela jeszcze do 8. Dopiero teraz odrana je, bo tak to marudzila i plakala wszystko bylo zle. Teraz wpadlam na pomysl zeby jej brzuszek rozgrzac( dmucham jej przez bodziaka w brzuszek) i pomasowalam brzunio reka i jej udami i odeszlo mnostwo gazow. Teraz w koncu spokojnie je. Mam nadzieje ze zasnie na troche bo ja nawet sniadania nie jadlam.

Karola, my kapiemy codziennie, mi polozne w szpitalu mowily, ze oni sa zwolennikiem codziennych kapieli ze wzgledu na sam rytual. Moja jak przychodzi godz ok 19 sama sie dopomina kapieli. Tylko w lazience sie uspokaja jak zaczne ja rozbierac:) uwielbia sie kapac.

Tutu my tez sie zastanawialismy ostatnio ze wieczorem wie ze ma spac cala noc;)

Dziewczyny uzywacie jeszcze ta dodatkowa wkladke w foteliku? Nie wiem jak dluga ja stosowac. Ja mam fotelik maxi cosi.

Ja nie używałam nigdy, bo po prostu jej nie miałam.. ale jak mała miała tydzień i była w tym foteliku ciągiem ponad godzinę to się poddusiła- dobrze, że wróciliśmy do domu i zdążyliśmy zareagować- zrobiła sie bordowa, mąż musiał jej przeponę ucisnąc i wtedy złapała oddech, ja już dzwoniłam na pogotowie ale sami daliśmy radę. Od tamtej pory podkładaliśmy kocyk w to wgłębienie, bo nigdzie nie mogliśmy takiej wkładki dostać. Teraz Hania już jest taka duża ze nie potrzebuje ;)
 
Ale sie wykonczylam, padlam i nie mam mocy sie ruszyc. Mala dopiero spacyfikowana od rana. Dopiero zasnela. Nie wiem co jej dzisiaj jest :/ ubralam ja na spacer myslalamnze na dworzu zasnie, ale byl taki krzyk ze musialam z nia wrocic. Wogole jadla dzis tylko o 7 i ok 12 jak na nia to bardzo malo. A udalo mi sie ja uspic wozac po domu w foteliku przy odpalonym odkurzaczu i spi teraz w tym foteliku ;) dobrze ze R niedlugo z pracy wrocic to bedzie sie nia zajmowal ja juz mam dzis dosc.

Kacha ja nawet nie pomyslalam zeby sprawdzac wezly. Musze zerknac u malej. Daj znac co wyszlo z tym wezlem. Zdrowka dla malego. Krakow piekne miasto, zawsze chcialam tam mieszkac ;)

Askar ja dzis tez nie bede cwiczyc ;) przerazila mnie twoja historia z tym fotelikiem.

Ja mialam raz taka mega stresujaca sytuacje jak na spacerze mi sie zaniosla placzem i nie mogla oddechu zlapac. Normlanie cala fioletowa byla, ale szybko zareagowalam i dmuchnelam jej w usta. Od tamtej pory zawsze sie stresuje jak zaczyna plakac tak mocno.
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. W takim razie spróbuję choć troszkę wody młodej podawać. A z tymi lekarzami to masakra, bo nie wiadomo kogo słuchać.

Lusia właśnie strzeliła piękną kupkę, matka jak zwykle musiała umazać się podczas przebierania...ych... ;)

Domka za Twoim postem zwiększyłam dawkę syropku do 4ml i kurcze chyba jest poprawa (tfu tfu, odpukać w niemalowane itd.). Ulewanie dalej są, ale znacznie mniej. Może za mało jej po prostu podawaliśmy.

Monia myślę. że te 150g jest ok. Ważne, że do przodu.
 
Do góry