To i ja się witam z nad porannej kawusi:-) Bardzo mi było do was tęskno przez te kilka dni.Internet już mam ok,wkurzał mnie strasznie bo niby był i czasem udawało mi się wejśc na jakiś wątek,ale ciągle wywalało mi strony,albo był tak zamulony,że nie wchodziła mi kolejna strona!No masakra

Ehh już kiedyś pisałam,że nie mogę wymagać aby ciągle mi super chodził,bo mam ten net za darmo po znajomości i już trudno,ale czasami to sobie myślę,że lepiej by było płacić,ale mieć zawsze:-(
U nas w sumie dobrze.No oprócz dwóch spraw,mały zaczął ząbkować i ma napady płaczu,za chwilę się śmieje,raz zje normalnie a innym razem całkowicie odmawia butelki.Do tego ciągle zmagamy się z pleśniawkami.NIe mam już do tego siły,to już prawie miesiąc,między czasie dwie wizyty u lekarza,aphtin,nystatyna na receptę i ciągle są :-( JUż ostatnie dwa dni była ładna buźka i dziś rano znowu zobaczyłam na wewnętrznej stronie obu policzków te wstrętne pleśniawki.To też musi malego już męczyć,bo jak nie dziąsełko go boli to te pleśniawki pewnie też bolą.Ręce mi opadają normalnie i chyba zacznę łapać mu siki i tym spróbuje bo nic nie pomaga normalnie i boję się,żeby nie zeszły do przewodu pokarmowego.
Wczoraj zaliczyłam imprezkę,krótko bo 2,5 godzinki ale zawsze.Mojego brata urodziny,już 40-tka mu stuknęła.Mały z racji tego ze marudny i zasypiał jak zbliżala się godzina wyjścia, został w domu z małżem,a ja pojechałam z mamą i jej mężem.Oczywiście ciągle miałam telefon w ręku,spoglądałam na godzinę bo myślałam o moim słoneczku,ale i tak miło było się wyrwać na chwilkę z domu.Jak wróciłam to sie tak cudownie we mnie wtulił i nie minęlo piec minut jak już spał,nawet wczoraj go nie wykąpaliśmy bo jak zasnął to już tak twardo,że szkoda było go ruszać.
Dziękuje za zaproszenie do grupy,była to dla mnie miła niespodzianka,zwłaszcza że nie naciskałam na to i nie prosiłam o to,to teraz jak tylko rozgryzę jak się wstawia fotki też na 100% wam się pokażemy:-)
No dobrze to chyba na początek dnia tyle,cieszę się że już jestem z wami i mam nadzieję że wy też chociaż przez chwileczkę,tak troszeczkę, tyci tyci o mnie pomyślałyście:-);-)