Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Onesmile - rzeczywiście chyba nie jest jeszcze gotowy. Na siłę nie ma co zmuszać
Sprobuj za jakiś czas
magnolia85 - nie mówię, że alergikowi tylko słoiczki, każdy decyduje za siebie :-)
Każde dziecko jest inne.
frogg rozumiem, mnie chodziło na wiosnę z działeczki - sama sobie hodujesz więc wiesz co masz :-) ale nie każdy ma działkę, więc trzeba szukać innych rozwiązań. Może ktoś znajomy ma i odsprzeda.
dobranocka gratulację przyszłego potomostwa ;-)
margerrita gratulujemy ząbków i suwaczka!!
dawidowe mam nadzięję że będzie dobrze i obędzie się bez szpitala - trzymam kciuki.
Jeśli chodzi o śpiewanie, to ja naokrągło śpiewam małej, już mi repertuaru brakuje.
Słoń mi nadepnął na ucho ale jej się podoba więc kontynuuję :-)
sarisa fajnie że się wyrwałaś heh :-)
I gratulacje
happybeti to super miałyście wycieczkę.
Ja swojej w chuście jeszcze nie nosiłam poza domem.
Bardzo bym chciała, ale jak zwykle dylemat w co ją ubrać pod tą kurtkę żeby nie zmarzła?
Oliwce zupka smakowała więc się nadała
Zobaczymy kiedy kupsko się pojawi po tej kaszce w zupie.
Po długim spacerze powróciłyśmy do domu, żeby obiad podgrzać
Mąż zabrał ją spowrotem a ja zasiadłam przed bb, żeby poczytać o czym ciekawym skrobiecie.
Sprobuj za jakiś czas
magnolia85 - nie mówię, że alergikowi tylko słoiczki, każdy decyduje za siebie :-)
Każde dziecko jest inne.
frogg rozumiem, mnie chodziło na wiosnę z działeczki - sama sobie hodujesz więc wiesz co masz :-) ale nie każdy ma działkę, więc trzeba szukać innych rozwiązań. Może ktoś znajomy ma i odsprzeda.
dobranocka gratulację przyszłego potomostwa ;-)
margerrita gratulujemy ząbków i suwaczka!!
dawidowe mam nadzięję że będzie dobrze i obędzie się bez szpitala - trzymam kciuki.
Jeśli chodzi o śpiewanie, to ja naokrągło śpiewam małej, już mi repertuaru brakuje.
Słoń mi nadepnął na ucho ale jej się podoba więc kontynuuję :-)
sarisa fajnie że się wyrwałaś heh :-)
I gratulacje
happybeti to super miałyście wycieczkę.
Ja swojej w chuście jeszcze nie nosiłam poza domem.
Bardzo bym chciała, ale jak zwykle dylemat w co ją ubrać pod tą kurtkę żeby nie zmarzła?
Oliwce zupka smakowała więc się nadała
Zobaczymy kiedy kupsko się pojawi po tej kaszce w zupie.
Po długim spacerze powróciłyśmy do domu, żeby obiad podgrzać
Mąż zabrał ją spowrotem a ja zasiadłam przed bb, żeby poczytać o czym ciekawym skrobiecie.
Ostatnia edycja: