Hej!
W końcu zasiadłam do komputera. Dziś pojechałam do rossmanna zrealizować w końcu te kupony ze zniżkami na produkty hippa. Przy okazji kupiłam kilka drobiazgów i wyszło 110zł do zapłaty. Potem spacer do zoologicznego z synem po gupiki, ale już zamknięte było. Poszliśmy do kolejnego i znowu zamknięty. Wróciliśmy do samochodu i pojechaliśmy do jeszcze jednego i udało się kupić, ale nie gupiki, a 2 welonki.
Dawidowe, Natolin, Kania trzymam kciuki za szybką naprawę dzieciaczków.
Rzutka świetny pomysł z tym oknem.
Kahaaa super, że w końcu się odezwałaś. Może teraz pomyślą zanim coś powiedzą i zaczną sami o siebie dbać, a nie oczekiwać, że wszystko podsunie im się pod nos. A co z pracą? Znaleźli już?
Alicja udanych chrzcin.
Ida a dziś mój tata robi imprezkę imieninową.
Natolin na mnie góra prasowania czeka od kilku dni i straszy
Doris też bym sobie pobiegała, ale nie mam z kim i kiedy.
Mamaagusi gratuluję Agusi opanowania obrotów.
Makuc mnie też takie zachowanie wobec dzieci drażni. Powinno się normalnie mówić, żeby zaznajamiał się maluch z normalnymi wyrazami, a nie jakimiś dziwnymi zdrobnieniami.
W końcu zasiadłam do komputera. Dziś pojechałam do rossmanna zrealizować w końcu te kupony ze zniżkami na produkty hippa. Przy okazji kupiłam kilka drobiazgów i wyszło 110zł do zapłaty. Potem spacer do zoologicznego z synem po gupiki, ale już zamknięte było. Poszliśmy do kolejnego i znowu zamknięty. Wróciliśmy do samochodu i pojechaliśmy do jeszcze jednego i udało się kupić, ale nie gupiki, a 2 welonki.
Dawidowe, Natolin, Kania trzymam kciuki za szybką naprawę dzieciaczków.
Rzutka świetny pomysł z tym oknem.
Kahaaa super, że w końcu się odezwałaś. Może teraz pomyślą zanim coś powiedzą i zaczną sami o siebie dbać, a nie oczekiwać, że wszystko podsunie im się pod nos. A co z pracą? Znaleźli już?
Alicja udanych chrzcin.
Ida a dziś mój tata robi imprezkę imieninową.
Natolin na mnie góra prasowania czeka od kilku dni i straszy
Doris też bym sobie pobiegała, ale nie mam z kim i kiedy.
Mamaagusi gratuluję Agusi opanowania obrotów.
Makuc mnie też takie zachowanie wobec dzieci drażni. Powinno się normalnie mówić, żeby zaznajamiał się maluch z normalnymi wyrazami, a nie jakimiś dziwnymi zdrobnieniami.