reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Hej!
W końcu zasiadłam do komputera. Dziś pojechałam do rossmanna zrealizować w końcu te kupony ze zniżkami na produkty hippa. Przy okazji kupiłam kilka drobiazgów i wyszło 110zł do zapłaty. Potem spacer do zoologicznego z synem po gupiki, ale już zamknięte było. Poszliśmy do kolejnego i znowu zamknięty. Wróciliśmy do samochodu i pojechaliśmy do jeszcze jednego i udało się kupić, ale nie gupiki, a 2 welonki.
Dawidowe, Natolin, Kania trzymam kciuki za szybką naprawę dzieciaczków.
Rzutka świetny pomysł z tym oknem.
Kahaaa super, że w końcu się odezwałaś. Może teraz pomyślą zanim coś powiedzą i zaczną sami o siebie dbać, a nie oczekiwać, że wszystko podsunie im się pod nos. A co z pracą? Znaleźli już?
Alicja udanych chrzcin.
Ida a dziś mój tata robi imprezkę imieninową.
Natolin na mnie góra prasowania czeka od kilku dni i straszy :)
Doris też bym sobie pobiegała, ale nie mam z kim i kiedy.
Mamaagusi gratuluję Agusi opanowania obrotów.
Makuc mnie też takie zachowanie wobec dzieci drażni. Powinno się normalnie mówić, żeby zaznajamiał się maluch z normalnymi wyrazami, a nie jakimiś dziwnymi zdrobnieniami.
 
reklama
E-lona moja to się uspokoi jak jej wszystkie zęby wyjdą.
Dziś przechodzi samą siebie, zmuszona byłam włożyć czopka w pupkę bo krzyk był niemiłosierny.
Na dodatek kolejny skok rozwojowy się zaczyna.
Tylko mama zniknie z pola widzenia i ryk bleeeeeeee.
Niedługo to się nawet do kibelka nie ruszę heh.
Odwiedziliśmy znajomą, u niej to jak aniołek grzeczna była.
Koleżanka ma na nią dobry wpływ, powinniśmy ją częściej nawiedzać.
Teraz córcia z mężem w kąpieli a ja zasiadłam na moment do kompa poczytać co u Was.
Z tymi zdrobieniami to u Nas jest tak samo, choć sama czasami się łapię, że nawijam tak do niej. A że mi gęba się nie zamyka przez cały czas to pewnie ma mojego gadania powyżej uszu !!!
Rzutka niezły patent ;]
Alicja udanych chrzcin.
Dawidowe, Natolin trzymam kciuki za szybką poprawę u dzieci.
Doris Tobie jeszcze chce się biegać ?
Kahaaa Tobie, życzę dużo cierpliwości i odwagi.
Jesteś w końcu u siebie więc pokaż im na co Cię stać !!!

Więcej postów nie pamiętam ....
Spokojnego sobotniego wieczorku Wam życzę i pozdrówka od Oliwki dla Waszych skarbów !!!
 
Witam się wieczornie!
Dzisiejszy dzień spędzony aktywnie:pranie,sprzątanie. Jak A. wrócił z pracy,to poszliśmy na spacer i zakupy. Ale Franek nie bardzo chciał spać na dworze. Poza tym trochę było chłodno,więc po 1,5 godzinie wróciliśmy.
Teraz Franek śpi,A. świętuje ostatki,a ja upiekłam chlebek dukanowski i próbuję was nadrobić...

Aha, mi wyszedł rozmiar stanika 70 I:szok:
 
chrzestna Piotrusia też tak mówi (na szczęście rzadko się widujemy), ale jeśli przy następnym spotkaniu będzie nadal się tak odzywać to jej powiem co myślę! najlepsze, że nawet moi dziadkowie (prawie 80letni) nie używają takich głupich zdrobnień i seplenień mówiąc do małego.
a ja dzisiaj jak na mnie zrobiłam bardzo dużo, a humor kiepski :-(
ale złość poranna mi przeszła i sobie pomyślałam, że trudno, trzeba się przyzwyczaić i tak jestem przecież bardzo szczęśliwa.
 
jednak alkoholiczka nie zostane. no nie smakuje mi wino nawet z serem plesniowym.
Chyba lepszy bedzie wieczór przy lodach albo ciasteczkach z mlekiem. Wypiłam kilka łyków winka i w głowie mi sie kołacze. Reszta idzie do lodówy i bede go piła chyba ruski rok
 
Natolin, a jak ta chrzestna mówi ? Chodzi o ton czy zdrobnienia jakieś głupie ?

Dzieć właśnie zasnął. Zobaczymy co będzie rano z tymi oknami. Czy patent zadziała. Ja spadam filmidła oglądać :-)
 
RZUTKA właśnie głupie zdrobnienia i seplenienie :wściekła/y: i w ogóle przeraziła się kiedyś jak do niego przypadkowo powiedziała Piotrek zamiast Piotruś...
 
Hej.
Jakoś ostatnio nie miałam weny żeby coś napisać, podczytywałam tylko Was. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i niestety nie obyło się bez komplikacji  Mała miała napady płaczu nieutulonego ale bez gorączki, zaczerwienienia itd. Pojechaliśmy do przychodni i lekarki naszej już nie było, ale zastanawiamy się co dalej ze szczepieniami. Teraz mała śpi na balkonie. Odpiszę Wam na posty z dzisiejszego dnia, a resztę nadrobię później.
Dawidowegratuluję 6! To już po prostu super 
Sarisazagłosowane
Kania Moja to ma zegarek w dupce, budzi się codziennie o 6.00 – 6.20 więc budzików sobie nie nastawiamy. Gratuluję 5 miechów, a na glutenie niestety się nie znam.
Alicja My nawet nie mamy pomysłu kiedy ten nieszczęsny chrzest zrobić...a co dopiero ubranka, ale trzymam kciuki żebyś znalazła dziś coś pięknego.
EmiliaMoja mała jje od razu po przebudzeniu jak się zmęczy produkcją kupki, z tym, że ona może produkować i godzinę i nic z tego nie wychodzi także butla to pocieszenie po wysiłku.
Rysia Ja niestety musiałam zrezygnować ze szkoły, ale bardzo żałuję.
Mała miTo Ty masz dziecko idealne  Samo sobą się zajmuje i w ogóle. Moja Z teraz leży za mną i już piszczy, że chce mieć mamę bliżej. Miłego pobytu u rodziców, mam nadzieję, że odpoczniesz psychicznie i porządnie naładujesz sobie akumulatory. My też wyjeżdżamy jutro do teściów.
FroggFajnie, że wiesz gdzie kupić królony i będziesz potrafila takie mięsko przyrządzać, bo ja to bym nie wiedziała ile gotować i w ogóle jak żeby dla młodej dobre było.
KasiaUbranko śliczne.
LoliszaZazdroszczę apetytu Franka! Moja mała zwykle wciąga 110, a słoiczka to chyba najwięcej pół zjadła, a teraz to jeszcze sobie wydłuża przerwy między jedzeniem, a zostaje tyle samo. Jest na 3 centylu i leci w matkę szkoda, że nie w tatusia, bo by jadła za 3.
Dobranocka Współczuję zatrucia pączkami. Może w przyszłym roku faworki?

Jezu dziewczyny tego posta pisałam wczoraj, ale od tego czasu mnóstwo się zmieniło. Siedziałyśmy razem z Zuzką i ona się bawiła rączkami i nagle przestała się ruszać i oczy takie wybałuszone. Na początku przez ok 2 sekundy pomyślałam, że to może jedna z kolejnych jej min, ale potem zobaczyłam, że ona walczy o oddech! Wzięłam ją do góry, a następnie na dół dupką w górze i klepałam ją w dupkę i to nic nie dało! Potem dmuchnęłam jej mocno w buzię i usta i w końcu zaskoczyła. Potem zaczęła bardzo mocno płakać, a ja razem z nią. Tak się o nią bałam...potem pojechaliśmy do przychodni, ale nie było żadnych objawów niedotlenienia, dostaliśmy skierowanie do CZD, ale tam panuje jakiś straszny wir i z powodu braku miejsc odesłali nas do domu. Dziś byliśmy w Wolskim na ekg i nie wykazało żadnych uchybień. Wczoraj jeszcze kupiliśmy Angel, nie mam pojęcia dlaczego tak się stało...jak sobie pomyślę, że mogłam w tym czasie wyjść do łazienki to od razu ryczę. Dziś już raczej nic nie napiszę, bo emocje mną targają i wolę siedzieć przy łóżeczku Zuzka.
Miłego wieczoru. Będę wdzięczna za każdy domysł dlaczego tak mogło się stać...

Edit:
Zapomniałam napisać, że dwa dni wcześniej mieliśmy szczepionkę 6w1 i podejrzewamy, że może to przez nią. Nie miała po niej gorączki, ale bardzo mocno płakała już w domu no i następnego dnia zdarzyła się ta sytuacja z bezdechem.
Aha. Mała waży 5800.
 
Ostatnia edycja:
reklama
TOMAS może LOLISZKA coś doradzi ja mogę tylko wirtualnie przytulić i powiedzieć, że po prostu przestraszyłam się od samego czytania Twojego postu :-( oby nigdy więcej takich akcji!!
 
Do góry