Witam sie i ja znowu pozno, jak zwykle. Padam na pysk. Caly dzien sie dzisiaj tak czuje. Ale urwalam sie z pracy wczesniej i troche spedzilam czasu z Adasiem, a takze Was szybciej nadrobilam, kiedy drzemal.
Eliza wspolczuje i mam nadzieje, ze limit pecha na ten rok zostal wyczrpany. Zycze szybkiego dojscia do ladu i skladu.
A ja zamiast jeszcze sprobowac pospac to komputer wlaczylam.
Dziekuje. No ja tez mam taka nadzieje, naprawde...
Elizabenetkochana sunia i jaka mądra

. Ciesze się, że tak sie to skończyło. I współczuję, że takie straszne przygody wam sie przydarzyły. Mniejmy nadzieje, ze ten pech juz sie skończy w tym roku.
O kolejne rybki

, a kiedy dokłanie urodzinki

i które ( jakby Cie nie bylo do końca tygodnia to STO LAT dla Was

). My tez marcowi tylko u nas 13 dni różnicy hehe
U nas ok. Młoda własnie ma 1 drzemke, bo dziś dzień zaczęła o pięknej godzinie 6:00 to widzę, że juz standard ehh i chyba chodzi o to, że wtedy sie jasno robi chyba moja idzie w ślady HUbsona- Rzutki chyba ja bede musiała okleic okna workami na śmieci hehe. Narazie lece czytać inne wątki
Dzieki,
Sarisa. Faktycznie, sunie mam kochana. Jest naprawde dobrym psem, mimo iz ostatnio zaniedbywanym, przez to ze malutek zajal jej miejsce...
A jesli chodzi o urodziny to malz ma 9-tego a ja 10-tego - tak sie jakos dobralismy pod tym wzgledem. Tylko ze on rok mlodszy :-)
Jak to ktore? Oczywiscie ze 20-ste!

Ehh, "pobozne zyczenia" - niestety stuknie mi juz 31.
Dziekuje bardzo za zyczenia i Wam tez skladam, chociaz nie wiem dokladnie kiedy swietujecie (?)
Adas tez sie zbudzil troszke wczesniej, i wczoraj i dzis rano...mam nadzieje, ze to nie poczatek trendu...hehe.
Aha, i jeszcze chcialam dodac, ze nawet jak nie pisze nic, to i tak zawsze glosuje na Zuzie. Bo jak tu nie zaglosowac na taka slicznioche?

W ogole to chcialam Cie zapytac,
Sarisa, masz juz moze kandydata na ziecia dla Zuzi? Bo jak nie to ja chcialam mojego Adasia zglosic

Jesli jeszcze otwarte, to ja moge podanie ze zdjeciem zlozyc
kurde ..... wlasnie okres dostalam :-( ... co jeszcze milego mnie dzis spotka?
Ja niestety tez

I przylaczam sie do pytania,
Doris.
Uff, nadrobiłam. Aleście produkcję odstawiły :-)
Elizabennett współczuję przeżyć. Na szczęście macie kochane psisko, które czuwało. Najważniejsze, że żyjecie i nic wam się nie stało. Piwnicę wysuszycie, pralkę kupicie i będzie dobrze.
Mała mi życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Jeśli mogę cos podpowiedzieć, to jak mój Wojtuś miał ostatnio katarek, to pod materac z łóżeczka położyłam duży segregator- maluch leżał pod kątem i wyraźnie było mu lżej oddychać. Po kilku dniach katar zniknął bez innych komplikacji.
Malutka szkoda, że tak wyszło z zakupami. Dlatego ja chyba pojadę do sklepu. Wolę zobaczyć co kupuję (zapewne będę to robiła na ostatnią chwilę).
Kasis, dawidowe super, że dzieciaczkom już jest lepiej.
Dawidowe tylko się przeprowadzać do Egiptu. Czemu u nas tak drogo!!!!!
Tak optymistycznie pocieszasz
Aniawa. Dziekuje. Jesli chodzi o te pralke, to trzeba ja kupic jak najszybciej, bo mi jak bez reki teraz...
Mala mi, zgadzam sie z tym, ja tez Adasiowi podnosilam materac z jednej strony, jak mial katar (wlozylam jedna z naszych poduszek pod spod) i pomagalo. Zreszta wszystkie pielegniarki tez tak podpowiadaly.
Zycze duzo zdrowka, i Tobie i Lukaszkowi.
Zdrowka takze Blazejkowi
Kasis - mam nadzieje, ze juz wyjdziecie z tego szpitala jutro.
dołanczam

29.08.2009
eliza, teraz może być już tylko lepiej!!!
no i dobrze! należało się padlinie jednej
Rzutka, nie kupuj, lepiej niech wysra to co ją posrało



może znormalnieje;-)
dumny z córci to się chwali:-)
to ona ci pod pachą usypia?

kochana, wybacz, ale włączyła mi się wizja totalnego braku higieny u osoby dorosłej stosowanego w celu usypiania dziecka


1) rozumiem i ja
2)
CO SIĘ STAŁO???
malutka, Po prostu allemasakra
u nas nieuczestniczenie w mszy przed chrztem jest nie do pomyślenia, przecież to w intencji dziecka, tak w skrócie pisząc...
no to jutro zameldujesz sie na bb już z własnego mieszkanka - za to kciukasyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!:-)
1)egzotycznie:-)ja to chyba naprawdę wieśniara bo nawet takich sobie wyobrazić nie mogłam zanim obrazka nie zobaczyłam;-)
2) o tym czasie letnim... jak masz pisać takie rzeczy to ... dobrze że daleko mieszkasz bo w ząbki za psucie humoru jak nic się należy


Tylko lepiej, mowisz? Czyzby? Dzisiaj malz dostal zapalenia spojowki, chyba od tej cuchnacej wody piwnicznej

Ale moze po tym bedzie lepiej...? ;-)
A poza tym, to tez uwielbiam Twoje posty. Szkoda, ze tak nas skapo nimi obdarzasz :-)
Jesli chodzi o buty, to tez sobie nie umiem wyobrazic, hehe. Chociaz tez sobie zazyczylam eleganckie butki na urodziny, ale z jakiejs "normalnej" skory, hihi. Juz przyszly dzisiaj w paczce, ale malz nie pozwolil mi otworzyc jeszcze, wrrry!
Aha, i przylaczam sie do niepokoju o
Strip - w ogole jakos o niej myslalam ostatnio.
To pisze Małż Idy: Wszystkiego najlepszego z okazji Waszego Święta szalone Kobiety z BB:-):-):-):-)
P.S. Pomocy ja tu moją żonkę w ramach świeta do ....... namawiam a Ona nic!!!
Możecie mi to wyjaśnić ale szybko bo rano do pracy idę.:-))))))))))))))))))))))))

:-):-)



Chyba nie zdazylam tak szybko, jak potrzeba bylo, hihihi. Najpierw dziekuje za zyczenia, chociaz w tym kraju nikt nie obchodzi, ale co tam

Jesli chodzi o namawianie, to moim zdaniem najpierw trzeba malzonce pomoc, zeby troche odpoczela a wtedy na pewno nabierze ochoty :-)
Ja juz dawno powiedzialam mojemu mezowi, ze najbardziej seksownie wyglada przy zmywaniu garow

A Ida to zdecydowanie potrzebuje odpoczynku. Sama bym chetnie jej czasem popilnowala Inki, szkoda ze mieszkam tak daleko...W kazdym razie, powodzenia!
I milego dnia wszystkim mamom!