reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

halo

dzien zaczelismy o 5:30 czyli wśrodu nocy. Happi oczywiscie mysle wtedy o Tobie hehe.No i mam sloneczko jupi. No i ze złych wiesci chyba Zuzka gdzies przeziebiłam, bo ma katar ehhhh i w nocy tak niespokojnie spała, że ją do łózka wziełam ahhh skąd się to wzięlo? mam nadzieje, ze to bedzie tylko katarek i nigdzie indzieje sie nie rozprzestrzeni. Tylko teraz zastanawiam sie czy wychodzic z domu na spacer?czy nie?

Miniu gratki dla Caspero i Ciebie oczywiscie...........

Edit: Harlan Coben i u mnie ostatnio jest na topie........
 
reklama
bry dzień. widzę, że słonka wszędzie pod dostatkiem :laugh2:
nocka minęła pod hasłem 2 pobudek, więc nie narzekam i w sumie nie wiem co jeszcze. Ec h ciężko mi się myśli tak rano. Idę po kawę co by ni się mózg raczył uruchomić :cool2:

[edit]
MINIU: suwaczkowe graulacje :*
 
Ostatnia edycja:
Się witam o poranku i melduję że jestem przeszczęśliwa bo moje małe dziecko nadal nie płacze w żłobku i wczoraj zaczęła też jeść normalnie więc chyba jej pasuje. Pani powiedziała że nawet rehabilitacja jej się podobała i się cieszyła i że był pan z kamerką i nagrywał jak dzieci ćwiczą i niedługo dostanę na płytce. Już nie mogę się doczekać.
W pracy spoko, mam bardzo fajną ekipę więc każdą robotę da się przeżyć.
A tak w ogóle właśnie załatwiam sobie zasiłek pielęgnacyjny na Majkę bo dostała orzeczenie o niepełnosprawności. Zawsze to 153 z ł do budżetu więcej. I chciałam Wam powiedzieć że jak byliśmy na komisji to było dużo dzieciaczku tylko i wyłącznie z alergią więc jak któreś z Waszych dzieci często chorują, do tego alergia lub jakieś inne problemy zdrowotne to proście pediatrów i zaświadczenie i składajcie papiery na niepełnosprawność. Zawsze to parę groszy :-)
Komp w domu nadal nie działa, ale dzisiaj małż ma go zawieźć do naprawy, mam tylko nadzieję że to nic z dyskiem bo wszystkie zdjęcia szlag by trafił, tfu tfu. Mam nadzieję że przed świętami odzyskam kompa a jak nie to zabiorę lapka z pracy do domu na święta.
 
Witam się i ja :-)

miniu gratki dla Kacperka i Ciebie :-)

My po samotnej nocy i wieczorze, ale daliśmy radę. Trochę nam się woda z wanienki wylała i trochę ;-) zalała łazienkę, ale co tam ;-)
Nocka przespana, niestety pobudka była już o 6.30...

Dobrego i miłego dnia :-)
Mam dziś silne postanowienie zrobienia porządku w kuchni... zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
 
Się witam o poranku i melduję że jestem przeszczęśliwa bo moje małe dziecko nadal nie płacze w żłobku i wczoraj zaczęła też jeść normalnie więc chyba jej pasuje. Pani powiedziała że nawet rehabilitacja jej się podobała i się cieszyła i że był pan z kamerką i nagrywał jak dzieci ćwiczą i niedługo dostanę na płytce. Już nie mogę się doczekać.
W pracy spoko, mam bardzo fajną ekipę więc każdą robotę da się przeżyć.
A tak w ogóle właśnie załatwiam sobie zasiłek pielęgnacyjny na Majkę bo dostała orzeczenie o niepełnosprawności. Zawsze to 153 z ł do budżetu więcej. I chciałam Wam powiedzieć że jak byliśmy na komisji to było dużo dzieciaczku tylko i wyłącznie z alergią więc jak któreś z Waszych dzieci często chorują, do tego alergia lub jakieś inne problemy zdrowotne to proście pediatrów i zaświadczenie i składajcie papiery na niepełnosprawność. Zawsze to parę groszy :-)
Komp w domu nadal nie działa, ale dzisiaj małż ma go zawieźć do naprawy, mam tylko nadzieję że to nic z dyskiem bo wszystkie zdjęcia szlag by trafił, tfu tfu. Mam nadzieję że przed świętami odzyskam kompa a jak nie to zabiorę lapka z pracy do domu na święta.

ja chodzę z córka na rehabilitacje,czy mogłabym się też ubiegac o zasiłek pielęgnacyjny?
 
ok. Kawa wypita, więc mogę w końcu coś więcej niż "dzień dobry" napisać:

sory, ale ja nie bede sluzaca, ja teraz tez pracuje o 3 wstaje do pracy, po powrocie dziec, a przed praca w nocy pobudki dwie na mleko. no bez jaj...
tulam i masz całkowita rację. W domu powinen być podział obowiązków a nie, że tylko Ty za sprzątaczkę, kucharkę, opiekunkę do dziecka i jeszcze pracownicę robisz. Swoją drogą to masz bardzo modrą mamę i ciesze się, że potrafi Cię wesprzeć w tak trudnych chwilach i nagadać komu trzeba :D Skrab dosłownie!

No i ze złych wiesci chyba Zuzka gdzies przeziebiłam, bo ma katar
oby tylko na katarze się skończyło i bardzo szybko przeszło. Z tego co nam pediatra mówiła to jeżeli nie ma temperatury to na dwór spokojnie można z dzieckiem wychodzić...

Się witam o poranku i melduję że jestem przeszczęśliwa bo moje małe dziecko nadal nie płacze w żłobku i wczoraj zaczęła też jeść normalnie więc chyba jej pasuje.
to świetnie! i wychodzi na to, że najgorsze są pierwsze dni. Potem maleństwa przyzwyczajaja się do nowej sytuacji i wszystko jest ok. Oby tak dalej!:)

Mam dziś silne postanowienie zrobienia porządku w kuchni... zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
to jak już posprzątasz u siebie to ja zapraszam do mnie :p

poza tym muszę się pożalić. Może to i głupotka ale męczy mnie jak cholera i boję się, że spowoduje, że z D. oddalimy się od siebie jeszcze bardziej.
Otóz D. ma w zwyczaju siedzieć przed komputerem do późna w nocy. Mnie to zazwyczaj wkurza, bo chcę zasnąć a słyszę ciągłe stukanie albo w klawiaturę albo w pada plus dobija mnie chodzący jak silnik od traktora wiatrak. Nie wspominając już o Alicji, która wybudza się co jakiś czas przez ten chulerny komputer.... No w każdym razie wczoraj po mega sprzeczce na ten temat zdecydowaliśmy, że D. przenosi kopma do innego pokoju i tam będzie mógł siedzieć przed nim nawet i do 4 nad ranem i nikmu to przeszkadzać nie będzie. Z tym, że skoro oddelegujemy komuter to będzie to też równoznaczne z tym, że D. na 3/4 czasu spędzanego w domu będzie siedział w innym pokoju niż ja z Młodą co znając życie spowoduje, że jeszcze mniej czasu będziemy spędzać razem plus D. przestanie praktycznie pomagać mi wieczorem przy dziecku :( brrr.... tak źle i tak niedobrze.
 
reklama
Do góry