Dzień Dobry :-) i dzisiaj naprawde dobry, póki co

happy, doris, no troszke o sobie napisałam

ale do poszczególnych osób coby ogółu nie zanudzać
happy, to udanego wyjazdu, tylko za bardzo nas nie zaniedbuj ;-) a jak twój luby się czuje ?
makuc, no to nie zazdroszcze twojemu mężowi takie nocki, a najgorsze jak coś się na koniec właśnie przypomni i trzeba wszystko poprawiać

ale mam nadzieje, że praca złożona i teraz tylko na termin obrony czeka

dla Alutka przesyłam buziaczki bo widze że nadal wypadkowa jak mój Patryś ;-)
ida, tak mi sie przypomniało apropo twojego avka, że ja chyba wolałam na Inke patrzeć
emiliab, och nie znosze takich niespodzianke jak miałaś z rana

my wczoraj na rehab jechaliśmy i pasek klinowy nam się spsuł w trakcie drogi, no masakra poprostu
editek, dobrze że syncio jednak zdrowy, oby i katarek szybko przeszedł

A z tym wyrabianiem to ja póki co się wyrabiam, tylko kosztem nie pozmywanych garów albo syffu w mieszkaniu

a jak wróce do pracy to juz podwójnie ciężko będzie, ale dam rade, najwyżej moje posty beda o tak nieludzkiej godzinie jak wczoraj ;-)
efa, ciesze się że tak wszystko dobrze zaczyna ci się układać :-) dobrze, że Oluś zdrowy i że twoja mama swoją pomoc zaoferowała! Za ciebie trzymam kciuki w szukaniu pracy, a za twojego Tomka za obrone też już zaciskam paluszki
doris, ale miałaś wieczór

te "umieranie" to i ja znam, mojego codziennie coś "bierze" ale jakoś dziwnym trafem rozchorować się nie może

Zdrówka dla J (a niech ma ;-)) a tobie dużo wytrwałości (z nim of kors

)
my też mamy działke a na niej chwasty rosną i nic poza tym
elwirka, trzymam kciuki!
Makuc, Roxanka- ja też jak czytam to tak brzmi jak imię
ale że co
paolcia, u nas też elmo, bo to ulubiona bajka mojego tvmaniaka ;-) zresztą kiedyś wstawiałam taki przykładowy torcik na wątek o roczku

a u was to już tuż tuż, super, powodzenia w przygotowaniach :-) My mamy jeszcze ponad miesiąc wiec luzik hehe
No to na życzenie kilku mam piszę co następuje

u mnie i u Ptysia wszystko ok :-) oprócz tego że czeka nas za niedługo żłobek i mój powrót do pracy

i stresa mam przez to wszystko ogromnego

ale póki co ciesze się każdym dniem z moim maleństwem :-)
aaa i dziękujemy za życzenia dla mojego taty, napewno by się cieszył gdyby tylko wiedział co to jest forum

i znowu się rozpisałam
