reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam sie i ja

u nas nocka przespana calkiem dobrze,gdyby mnie tylko tak głowa nie bolala to juz w ogole bylo by super wiec kania bardzo mozliwe,ze to zatoki bo przy pochylaniu jest jeszcze gorzej..:baffled: Co nic o sobie nie napisalas?:-p a 12 kg meza to calkiem sporo i na pewno widac po nim.Mojemu tez by sie przydało tyle zgubic

Happy dzisiaj ide do lekarza wiec zobaczymy co powie ale nie sadze,zeby oprocz parecetu cos mi wiecej dal...A pewnie dzisiaj pierwszy raz bedziemy sluchac serduszka maluszka :-)

Ida jeszcze troche pocwiczysz robienie jajecznicy o 5 rano z zamknietymi oczami i mozesz startowac do "mam talent":-D Ja kurtki szukam tez prawie od dwoch miesiecy...albo plaszczyka albo cos a zwazywszy,ze w zimie mi brzuch bedzie rosl to tym bardziej ciezko mi cos znalezc.:baffled:

Ikaa przykro,ze jednak lekarze sie nie pomyslili...:-(

Mala mi milego dnia na uczelni ,
 
reklama
moje dziecko to czlowiek demolka.... ja pierdziu jaki burdel zrobila w pokoju u siebie! bawi sie wszystkim naraz:)))) ciekawe kto to posprzata.... ja na 13h ide do pracy hehehehe a zeby dojsc do lozeczka to trzeba by bylo najpierw koparka przejechac.....
 
Cześć dziewczyny.Wypadłam z rytmu forum,nie potrafię się jakoś wbić.Mam wrażenie,że nadrobię,napiszę,odpiszę i znowu jak nie będę mieć czasu albo możliwości na forum to znowu to samo od nowa.Ehh już mnie niedługo wykluczycie chyba :-(Teraz nie mam weny nawet żeby pisać.Pozdrawiam i przepraszam że was zaniedbuję,chcę tylko żebyście wiedziały że u nas dobrze...
 
hej:)
Dzisiejszej nocy urzędowaliśmy z moim synciem (=terminatorem) do ok.2 ale przynajmniej pospaliśmy do 8 więc czuje się całkiem wyspana.Szkoda tylko że nic nie zrobiłam przez to z moją mgr pracą:(może dzisiaj uda się cokolwiek napisać...no nic pożyjemy zobaczymy:)teraz uciekam położyć Milusińskiego na drzemkę (zobaczymy czy mi się uda)bo już marzę o wypiciu kaffki w ciszy i spokoju:)
Miłego dnia!!!

edit:Czarodziejka zgadzam się z Natolinką...o wykluczeniu nie ma mowy,ale postaraj się być z nami częściej:*
 
jakby kogoś interesowało co u nas to tym razem zaczne od siebie:rofl2::-p:-D
a więc noc przespana... do 6:50:crazy:no szaleństwo normalnie (biorąc pod uwagę fakt że do czasu wtorkowej pobudki przed wyjazdem do szczecina spała zawsze do 9):baffled:dałam mleczko, wypiła pół a spać ani myśli... siedziałam przy niej pół h a ona kręciła się i zamykała oczka i kręciła ale w końcu wstała i "nie" - no to nie. o 9 odpadła, pospała 45minut i teraz już u babci rządzi bo ja muszę chatę się i materiały na korki ogarnąć:dry:
natuś, 1) mi też zdarzyło się podnieść głos na Misialinę, szczególnie jak właziła gdzieś i o krok od lotu na główkę była. albo uparcie wyrzucała jedzenie z tacki przy foteliku:sorry2:dumna z siebie nie jestem ale czasem stanowczy głos nie pomaga i o ten ton czy dwa podnieść go muszę... chyba że macie jakieś rady???
2) gniazdko to takie cuś pysznego:laugh2:też to uwielbiam:tak:
3)te spiworek normalnie ma dziurki na przeciągnięcie pasów - u nas bez pasów też nie da rady:tak:w tylnej części są te otwory i jak sadzasz dziecia to normalnie go przypinasz, a śpiworek tym fajniejszy że dół sam możesz odpiąć jakby buciki były zabłocone:-)
4) niestety nocki przespane u mnie do rzadkości należą, chyba że Inka prześpi też całą, bo jak M wstaje do niej to ja tak jak ty nie umiem słodko zasnąć... poza tym jak M jest na nocce to wtedy z reguły młoda dyskotekę w nocy mi urządza:baffled:
5) co do pisania M tu na forum to ja mam czasem wrażenie że chetnie sam by sobie konto założył i tu z wami pisał:-Dbo niektóre z was tak polubił, że zawsze mnie drażni dopytywaniem co u tej a co tamtej:rofl2:ale żeby usiaść i pisać wsio co wy piszecie to rzaaaaaaaaaadko bardzoooooooooooooo... on czytać nie lubi:-pco najwyżej wyszukuje gdzie pisałyście coś do mnie:nerd:ale mi to nie przeszkadza, bo ja nie jestem dobra w szczerch rozmowach i czasem wolę jak to moje narzekanie poczyta na forum i wie "co mi jest" niż jak sama mam mu tłumaczyć:rofl2:zawsze lepiej mi było się wysłowić "piórem":tak:
6) a mi revalid nie pomagał... radical podobno jest o wiele mocniejszy
sheeney, z brzuszkiem rosnącym to faktycznie ciężko będzie upolować coś co będzie rosło razem z nim... ale z tych kolekcji dla cieżaróweczek nic nie wypatrzyłaś???a jajecznica o 5 to faktycznie nie ja:-Dzresztą moja nie toleruje tego dania:dry:najlepsiejsza jest "komapka z pasztetem":baffled:
nat, a co z tym punktem szczepień?

kania, odezwij się po wizycie!

zaraz wkleję link na modowy
 
reklama
Hallo :-)
Miałam isc spac bo dwa długie dni przedemną :-(. Małż. pojechał, bo ma otwarcie sklepu ehhhhhhhh niefarcik ..mam nadzieje, ze szybko jutro wroci...
Ika strasznie mi przykro :-( :*
Efa i jak na rozmowie
Nat zadnych obserwacji hm 1-2 dni po @ ;-), więc najwidoczniej perełki były silne i wytrwały hehe ;-)
Happy tez chciałam jakąs fajną wykładzinę, ale M. stwierdził, że nie są tak fajne jak dywany ehhhh. I stanelo ze kupimy 2 dywany :-)
Czarusiu a co się dzieje, że weny brak?? Tęskno tu za Tobą. I cieszę się, że u Was ok
Rysia Misuu oj taki hardocerk w nocy. Oj ten Miłek mały ;-). I piszesz prace? czy udajesz ze piszesz ;-)
Kania skąd Ty to wszystko pamiętasz?? Niesamowita jesteś :-). Że do każdego coś napiszesz i zawsze tak fajnie :*. A z ta szarlotka to widzę, że sezon jesienny i szarlotka w każdym domu. Happi też piekła i zdradze Wam, że Dorisek też :-) i się udała(wysłałam jej przepis na szarlotkę sypaną). A tak strasznie nie wierzyła w swe siły.
Sheeney zdrówka i czekam na wieści po ....
Roxi masz rację Misiu, tez się wczoraj wkurzyłam TM. I oczywiście się poryczałam jak dzołana mówiła do Oliwi ehhhh

chyba idem jednak spać ...................i jak Zuzek uda się na drzemke nr. II to bede w dzien, a jak się nie uda to będę w nocy



edit. Idek krzyknąć na małża ;-) albo policzyć do 10. Ja też mówiłam głośnym głosem NIE, NIE WOLNO ITP. Ale nie zrobiłam tego ze złością....... wiecie o co mi chodzi? Tylko taki podniesiony ton żeby wiedziała, że jak go już włączam i tak mówię to wie, że jej czegoś nie wolno..... I Iduś w takich sytuacjach jak napisałaś to jest dość zrozumiałe, że trzeba być stanowczym a nie słodko i z uśmiechem córeńko ja Cię bardzo proszę rybko moja najukochańsza nie rób tak - no żesz jak bym sie chyba sama wściekła jak bym taki tekst wymyśliła .........
 
Ostatnia edycja:
Do góry