Emiliab, Łomże też lubię. Przed ciążą byłam fanką wina, a teraz jakoś chyba wolę piwo, choć dobrym winem też nie pogardzę
Za to do wypicia choćby kieliszka wódki chyba nie mogłabym się zmusić. Nalewki, nawet te domowe, bo moja rodzina to fanatycy robienia nalewek, też jakoś przestały mi smakować. Obym się tylko nie dorobiła mięśnia piwnego...
A co do badań na HIV, to jak robiłam, będąc w ciąży, to choć wiedziałam, że nie mogę być chora, to czułam się jakoś dziwnie, odbierając wynik... No ale w ogóle jest wielka kampania anty-Hiv. Nie wiem, czy widziałyście tę 'reklamówkę' będącą częścią kampanii, w której parka gra w Scrabble i układa różne słowa, taka forma gry wstępnej, no może przedwstępnej. Według mnie ktoś miał dobry pomysł na ten filmik.
A co do badań na HIV, to jak robiłam, będąc w ciąży, to choć wiedziałam, że nie mogę być chora, to czułam się jakoś dziwnie, odbierając wynik... No ale w ogóle jest wielka kampania anty-Hiv. Nie wiem, czy widziałyście tę 'reklamówkę' będącą częścią kampanii, w której parka gra w Scrabble i układa różne słowa, taka forma gry wstępnej, no może przedwstępnej. Według mnie ktoś miał dobry pomysł na ten filmik.
Ostatnia edycja: