Alicja,z wiadomych względów nie mogę ci wytłumaczyć,dlaczego te a nie inne osoby i jaki był "rozkład sił"- myślę,że to akurat chyba nie jest dla Was istotne ?Czy jest?Co do Sariski,owszem,powiedziała swoje zdanie,ale jakos nie wywołała tym kontrowersji,nikt do niej o to pretensji nie miał itp,więc,zwazywszy na jej stan,nie uznałam za konieczne wciągac ją w te ciężkie klimaty.
Opierasz się na tym,co ci Nat napisała.Ale to tylko cząstka obrazu- Nat o tym napisała,bo to akurat mogła,nie wypowiadając się na temat innych osób(tak sobie to wyobrażam,ze to wyglądało).Naprawdę,nie możesz oczekiwac,że jak piszesz do kogoś smsa czy priv,to ta osoba powie tez to,co dotyczy nie tylko jej,ale i innych.
Co do mamyagusi- to samo.Nie mam zamiaru tu publicznie tłumaczyć jej obecności w tej grupie i dlaczego ona też się tam znalazła.Musi ci wystraczyć informacja,że było to konieczne.I tyle.
A co do szczerego wypowiadania się...cóż...jaos nie przypominam sobie,byś w "wiadomej sprawie" tu szczerze i publicznie powiedziała,co o tym myślisz.Jak zresztą i większośc,poza nielicznymi wymienionymi.
Dla ciebie "normalnie " jest przez latające gęsto pw i smsy,dla mnie np. jaśniejszym rozwiazaniem była taka grupa,własnie po to,by nie było "gadania za plecami zainteresowanych".No,ale mamy widocznie rózne sposoby rozwiązywania problemów- ja wolę jednak otwarcie powiedziec wszystkim,co mam do powiedzenia,niż nic nie robic innego,tylko z wszystkimi na pw i smsach "siedzieć".Według mnie to prostsze i oszczędza czas,no,ale to moje zdanie.
Na razie musze konczyć,ale to nie wszystko ,co chciałam powiedziec,dokońcże później