reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

witam wieczornie:)))) no i mamy nowa nianie!;)))))))) od sierpnia zaczynamy "przyzwyczajac" glizde a od wrzesnia na calego:)))))))) ta kobieta okazala sie wyorzumiala wobec godzin pracy i nie przeszkadza jej ze dziecko nawet o 7h zaniose albo o 19h odbiore. w domu ma mega czysto i moje pytania-pulapki wybrnela celujaco:)))))))) Leane oczywiscie wparowala do pokoju jej 9 letniego syna, wyjela mu pilke do kosza, pilke do nogi i pilke do rugby i gonila po salonie, a najwiekszy ubaw miala z psa ktory dal sie tlamsic i nei uciekal, no i rybki w akwarium:))))))))))))) na poczatku przed drzwiami do niani chciala dac noge bo nie zdazyla se aut na ulicy poogladac i dzwigu.... kuniec swiata. a niania zdziwiona ile Leane gada i jak wyraznie:))))

poza tym lalismy z niej bo przed poludniem idzie sobie taki malusi pajaczek po salonie u nas, wielkosci mrowki. Leane wyczaila wziela go w dwa paluszki " oooo muszka" puscila z niego soki i placz bo muszka nie chodzi juz:))))) lalismy rowno:))))))))))))))

ALicja - Léane w wodzie to albo nago albo kostiumik à la panienka:ppp ale ten wasz taki fajny sie wdaje:) wygodny:)
Sariska -dalabym duuuzo zeby zamiast do pracy to nad wode:ppp

aaaa zapomnialam: po przyjsciu z pracy moim mialam nie robic nic w kuchni, maz przyszykowal miche zielonej salaty z jajami na twardo, zesmazonym boczusiem, serem owczym, kukurydza i sosem:))))))) mniam:))))))) na deser zapodal mi rozka kokosowego:))))))))))

a jutro jedziemy po buty dla mlodej bo... jak sie przejrzalam to centymetr wystaje z buta!!!!!! musze kupic sandalki ( te co ma nie maja miesiaca!!!) i jakies sportowe , bo nagle jej noga poszla ze 23 chyba bedziemy kupowac o i le nie 24 ... szoook!!!!
 
reklama
Dziula to fajnie że nowa niania wam podpasowała a najważniejsze że można jej zaufać wkońcu powierzasz jej swoje dziecko...a co do sandałków to moja ma rozmiar 22 to jest zamały a 23 za duży a co by nie było buty tej samej firmy tylko że po Juli i kupowane rok po roku a w gruncie rzeczy chodzi w 22 takich cheerokee to juz 6 lat mają a są nie do zdarcia i liczę że akurat na następne lato dorośnie do tych za dużych.

Sarisa ty to się nie boisz ze gdzies tam cię po drodze złapie? ja to w sumie w dzien terminu pojechałam do jednego sklepu po obiedzie do drugiego i jeszcze na wieczór się zabrałam zza prasowanie i dopiero jak skonczylam prasować to się zaczęło ale już staralam sie być z kimś dorosłym żeby wrazie czego liczyć na jakąś pomoc ale byś może się już zapakowała na tą porodówkę bo ciekawi mnie czy Pola do Zuzi bedzie podobna czy może inna nie trzymaj nas tyle w niepewnosci
 
DAWIDOWE to moja wazy 13 800:)))) tzn wazyla jakies 2 tyg temu w samej pieluszce:p wzrost ma cos kolo 90 chyba jak sie nei myle:)
AGUSINKA ja zauwazylam ze mnei w zyciu wszystko udaje sie za drugim razem. mam nadzieje ze tym razem to jest strzal w 10. i jest to tymbardziej wygodne dla mnie ze ona robi dzieciom jesc!:))) nie bede sie glowkowac o 21h co zrobic dziecku na obiad do niani. calodzienne wyzywienie kosztuje mnie tylko 3 euro!! a z tego co widzialam zdjecia to ona potrafi dzieciom upiec torcik w ksztalcie barbie albo pilki do rugby jak spia w poludnie zeby nap odwieczorek mialy:)) warzywa i owoce kupuje tylko na targu, od zaufanych rolnikow, i dziwie sie naprawde jak majac 3 dzieci ( cala 3 do szkoly chodzi) potrafi sobie poradzic z 3 maluchow,dom odsprzatany ( codziennie podlogi wymyte), zrobic papu wykarmic itp. dzieciom ona zmienia posciel raz na tydzien, my tylko dostarczamy pieluchy! a nasza byla niania tak dla porownania liczyla sobie zarcie dla dziecka 6 euro (dlatego tez wolalam robic sama), serki deserki jogurty-wszystko ja, posciel ja, pieluchy chusteczki itp ja. jeszcze wieczorem dzis zadzwonila ze Leane bedzie sobie mogla wybrac lozeczko, w pokoiku rozowym albo zielonym :) podejrzewam ze wybierze zielony bo tam jest tona pilek jej syna:)))) malo tego obie jej coreczki podobno bardzo lubia dzieci i po szkole bawia sie z maluszkami chetnie :))) ona ma gora 44 -45 lat i bardzo fajny charakter, konkretna jest jak ja w pewnych kwestiach i jak jej opowiedzialam jak niania nasza byla nie widziala jak popchnal nasza mloda ten chlopaczek co u niej byl to od razu dostala nerwa,ze jak to nie zareagowala?? mowila ze u niej nie ma sytuacji zeby dzieci sie popychaly bily czy robily na zlosc. zabawek u niej tony, ksiazeczkek cuda wianki, a do naszej bylej niani sama musialam tachac caly majdan i wymieniac zeby sie nie nudzilo. widze teraz roznice miedzy obiema i oby rzeczywiscie bylo tak super jak sie zapowiada:)
 
Dziulka to ja tobie życze aby wszystko było tak pieknie i kolorowo. Zawsze twierdze że jak fajna i normala pani lubiąca dzieci to i dziecko chodzi chętnie. Mojej się cała czwórka pań trafiła fajnych (jedna ta najgorsza zostałą zamieniona) i Laura leci do nich z otwartymi ramionami ledwo zdąży mi papa zrobić. A wychodzi czysta, uśmiechnięta i chyba bardziej najedzona niż w domu.
 
Witam.Ja dziś wolne od szkolenia.Mąż pojechał załatwiać lekarza bo od poniedziałku do pracy idzie.Mnie wkurzył dziś bo kupiłam farbę do włosów i perfumy sobie i zaczął mi wypominać że wydaję na siebie:no::wściekła/y::crazy: aż się popłakałam:no::no::no: nie mogę się doczekać żeby już zarabiać i wtedy może mi naskoczyć:crazy::crazy:
 
Baśka zapewne by sobie nie poradził ale może i by to docenił.
Kolezace juz dordziłam że skoro pracuje i zapieprza w domu i przy dziecku to i tak maż mówi że nic nie robi. Jak nic nie robiła przez 2 tygodie to i tak nie zauwazył bo nie przeszkadzał mu bród. Wiec szkoda lekcji.
 
reklama
Baska a wychowanie dziecka, pranie i gotowanie to przeprszam to nie praca?
Wg niektórych to relaks a nie praca, niestety.
Witam się z Wami, w pracy luźniej nie jest ale jakoś się tym nie przejmuję, martwi mnie bardziej mój kręgosłup który daje mi tak popalić że nie mogę ani siedzieć, ani stać ani leżeć. Każda pozycja jest zła...\
Dziulka bardzo się cieszę że niania się Wam spodobała :-)
Dawidowe jakie plany na dziś?
Baśka zobaczysz, że jak oboje będziecie pracować to już się skończy jego "głupkowate myślenie".
 
Do góry