mmmm mi też smaka narobiły

Sheridian nigdy nie piłam, ale już zapuściłam oko w google

Mi wszystkie objawy wyjechały na wczasy więc wnioskuję tak jak już pisałam, że się przeterminuje tfu tfu
Trzymam oczywiście i ja za Was kciukasy

co do pępowiny to tak mi się przypomniało, że mała mi pisała po porodzie w smsie że jej Łukaszek miał szelki z pępowiny. I tak apropo chciałam zapytać, czy ktoś wie cokolwiek o niej? Jak się czuje i kiedy wraca do wstrętnej teściowej:/ Ciekawa jestem mega jak teraz gdy mały już na świecie będzie traktować i swojego syna i małą mi.
Dobra już nie bałamuce. Spać pewnie nie zasnę, bo drzemkę sobie urządziłam po 18ej.
Małż był dzisiaj pytac w aptece o te papierki lakmusowe o których ulisia pisała, ale kobita powiedziała, że wycofali je z aptek (najlepsze jest to że mąż wiedział, że mu nie uwierzę bo coś naściemnia i poprosił kobietę żeby mu na kartce z pieczątką napisała o tych papierkach

) - CZUB:d przy okazji pogadał z nią o tych wodach i farmaceutka powiedziała, ze na pewno będę wiedziała kiedy zacznę rodzić i lepiej dla dziecka, żeby wody odeszły w szpitalu bo łatwiej urodzę i tyle...
To dobranoc...