reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październikowe Mamy 2010

natolin, ja ubieram Olka tak samo. Body (krótki rękawek), skarpetki, pajac i kombinezon (+ oczywiście czapka, szalik, rękawiczki). Na to kocyk. Jak jest zimniej, to jeszcze pokrowiec od wózka, jak nie, to spaceruję bez niego.
 
reklama
Mili84 witam serdecznie,pisz z nami jak najczęściej
Dobranocka super to body,a Justynka jest do zjedzenia hehe.Fajnie by wyglądało to zdjęcie w tym właśnie body w ramce dla dziadków:-)

Dziewczyny a jak wy mówicie,że dzieci mają katar to jak to wygląda...?Wiem głupie pytanie,ale chodzi mi o to czy dzieciom leci normalnie woda z nosa jak u dorosłego,czy jakieś gilki tylko...?Bo nie wiem czy u mojego można nazwać katarem lekko zatkany nosek raz na jakiś czas.Wtedy pomaga nawilżenie powierza przez położenie mokrego ręcznika na kaloryfer i frida.No i nie wiem czy to już katar,czy zwykłe fizjologiczne zatykanie się noska.No bo się zaczęłam martwić jak wy tak piszecie,że niuńki mają katar...może ja zła matka i przeoczyłam?Da się przeoczyć?

Czarodziejka, no właśnie taki jest plan! Ubrać Justynkę w te body, pojechać do dziadków, posadzić im wnusię na kolanach i cyknąć zdjęcie, które pójdzie w ramkę dla nich :-) będziemy musieli obskoczyć dziadków od strony M. i mojej, ale damy radę :-) A co do kataru - nie da się przeoczyć. Taką suchość w nosku Justyna miała zanim zaczęłam używać nawilżacza ultradźwiękowego, suche glutki, które umiała wykichać. A teraz w nocy to sie wręcz poddusza, chrapie i charczy aż przykro słuchać. Nie da się przeoczyć :-)

Właśnie wróciliśmy z miasta - byliśmy w Galerii na lodach z okazji rozpoczęcia zdrowego odżywiania (małżeństwo technologów żywności a jedzą jak ostatnie fajtłapy...). No i siedzimy przy stoliku, Justyna w foteliku leży i się patrzy. My gadamy a ona - a guuuuuuu :)))) my się uśmiechamy do niej, ale jemy dalej. Ta głośniej - a guuuuuuuu!!! Zerkam na nią- i normalnie wymiękam! Patrzy na nas i ze skupieniem liże swój kombinezon! :))))))) Tak się uśmialiśmy że aż zdjęcie zrobiłam hihihi!
Zdjęcie024.jpg
 
Ostatnia edycja:
Witajcie! Dzisiaj nie bardzo miałam czas,żeby coś napisać. Mąż został dzisiaj w domu,bo bardzo źle się czuł(odzywają się jego stare dolegliwości:-(). Byłam na spacerze,ale tylko godzinę,bo martwiłam się o mojego A. A jak wróciłam do domu z Jakubem,to też nie było czasu. Od dzisiaj serwuję mojemu mężowi dietę Dukana. Nie bardzo mu pasuje brak pieczywa,no ale zobaczymy,jak długo na niej wytrzyma:tak:.

onesmile w końcu się odezwałaś;-). Już cię tu przywoływałam na forum:-).
dobranocka rewelacyjnie Justysia wygląda w tym body!!! A tu,jak liże kombinezon...hmmmm też miała ochotę na lody:tak:;-):-):-D
 
witam jak zwykle wieczornie:))) w nocy mloda mi wstala o 5h wiec spoko a potem sie wkurzylam bo jak polozylam ja o 5.30 to za godzine byla na ngoach a ja jeszcze dobrze nie zasnelam cholera!! no i co zrobilam?? zmienilam pielusie, wzielam lobuziare do lozka do siebie i dospalysmy do 9.45. cwaniara jedna przebudzala sie w miedzyczasie-widzialam ja ze patrzy na mnie , widziala ze mam zamkniete oczka wiec ona tez zamknela i spala dalej.. no kurde takie male a takie cwane:ppp
poza tym rano miala swedziawke dziaselek i jak dalam jej mojego palca bo wkurzona krzyczala i cos gadala po swojemu (taaaaaa nauczyla sie od trzech dni ze jak cos nie gra to mozna pokrzyczec i pogadac glosniej),to myslalam ze zamiast palca wyjme sama kosc z jej buzki...w raize cos juz mam zel na dziaselka, bo ogladam szukam i zabka nie widze a rano i troche pod wieczor ja swedzi jak fiks...
poza tym odwalilam spacer ponad 2h bo tak cieplo i pieknie ze zal do chaty isc. podczas spaceru mloda troche pospala, a potem rozgladala sie -wkladam jej wyzszy jasiek do gondoli to widzi co sie dzieje wkolo i wielkie oczyska robi:))) zas probowala sie podnosic w wozku ale zahamowalam ja. a co do ubierania mlodej to dzis bylo tak, bodziak, pizamka welurkowa, na to porteczki i kurteczka-bardziej wiosenne, bez czapeczki, tylko lapki niedrapki zalozylam w razie cus jak by jej zimno bylo:) strasznie ja bawi od wczoraj jak siedo niej mowi "bzzzzzzzzyyyy" to sie smieje, dzis bez powodu mi zaczela kwiczec to zrobilam bzyyyyy i usmiech od razu:)) no i jaja byly jak tatus wrocil z pracy bo moje dziecko ogladalo francuska familiade tatus przyszedl gada do niej podlizuje sie a ta glowe przechyla bo tatus ekran zaslonil.... no co za typiara z niej:))))))) W kapieli zas nazarla sie piany bo zachcialo jej sie lapki do buzi pchac...szkoda ze z mydelkiem:))) a potem jak zrobila PFFFFFFF to banieczki lecialy ze slinki kolorowe przy tym...
 
emiś, widać, że musimy naszych mężów razem na dietę wysłać - mój też powinien schuść i też bardziej ze względu na zdrowie niz dla żony:)D):/// planuję po zakonczeniu cycania zacząć Dukana i postawię go pod murem bo nic innego amu nie dostanie:)))

onesmile, pamiętaj że my tu jesteśmy dla Ciebie zawsze, na odległość wyciągnięcia ręki (do klawiatury:D)!!! nie smutaj:*:*:*

dobranocka, body świetna, moddelka prezentująca jeszcze lepsza:D:D:D a z tymi lodami... monitor oplułam;D;D;D

Dziulka, u nas też dzisiaj była przepiękna pogoda i strzeliliśmy spacer 2,5 godz!!! razem z fumfelą, która ma 7miesięczną Majeczkę:D fajnie było tak połazić i pogadać, a na obiad zaszliśmy do . . . cukierni;D to tak a propos diety;D

a ogólnie to moja córa juz zaczyna przesadzać z tym wsłuchiwaniem sie we własny głosik, bo najbardziej odpowiadaja jej wysokie rejestry i od tego pisku łeb mnie już czasem trzaska;D mąż robi sobie jutro wycieczkę na Poznań, więc musi wyjechać o 4rano żeby być na miejscu na 8... już leży w łóziu i skikam zaraz do niego... zaraz bo jeszcze ze dwie Delicje wtrząchnę;D to też a propos diety;D;D;D jutro w dzień i tak by go nie było bo miałby dniówkę a tak to mogę mieć nadzieję że wróci wcześniej niż o 19ej...chociaż na wspólny spacerek raczej i tak sie nie załapie, a szkoda:/
w czwartek idziemy do okulisty na kontrolę z Młodą. Czy możecie mi napisać jak taka wizyta przebiegała u Was? bo nie wiem czy mam juz łapać stresa:p
spokojnej nocki wszystkim:*
 
reklama
ja zakładam body z długim rękawem i skarpetki na to pajac, a na to wszystko kombinezon, który jest całością ze stópkami i na dłonie. no i leży przykryty w wózku.
a jak były większe mrozy to czasem rajstopy zakładałam, czasem grubszy pajac. a no i czapkę zawsze ma.
a co do kataru to chyba nie da się przeoczyć, chociaż moje dziecko spokojnie je przy katarze;-)

Ja tak samo ubieram. I tez pilnuje,zeby czapka zawsze byla.

strip - rowniez zycze zdrowka.

dobranocka - to body jest boskie. Bomba prezent. Zazdraszczam pomyslu :-)

emiliab - dieta Dukana gora:-) Zycze mezowi powodzenia. Moja Mama zgubila ponad 10 kg na tej diecie i czuje sie rewelacyjnie.


A ten artykul o kobietach kurach i sukach po prostu trafia w samo sedno. Smutne sedno.
 
Do góry