no ona taka jest. jest dobrym lekarzem ale mówi co myśli... mimo, że nie raz od niej opieprz dostałam w ciąży np że za szybko tyję to dzięki niej mam moją córeczkę. pewnie by pogadała ale i tak by ciążę prowadziła najlepiej jak się da. ale napewno by wypomniała, że to za wcześnie... ale ci zazdroszczę:-) drugi dzidziuś niedługo:-) super:-)
reklama
Kasia33
Fanka BB :)
Mój Paweł w końcu zasnął, jeszcze dostał gorączki na koniec dnia po tym szczepieniu. Ja padam na twarz, życzę wszystkim spokojnej nocy.
Dobranoc.
Dobranoc.
witam wieczornie
) po zjedzeniu w poludnie 130 gr marchewy, moja mloda wciagnela 100gr jabluszka z banankiem.... dziwne bo owoce sa slodkie a sie krzywi i widze ze zakochana jest w marchewie
) potem mialam ubaw z jej sukienki bo nie wie chyba co to jest, wiec zadzierala do gory, mietosila w lapkach i brala do buzi
))))))) usmialam sie rowno
)) a ile ona dzisiaj sie nasmiala i napiszczala to szok
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Lepiej już z mężem?malami przytulam, najważniejsze, że między Wami jest OK, ja za to dzisiaj z mężem się posprzeczałam.
Okropna! Zawsze taka była! Nigdy nie zapomnę jak G. chciał jej powiedzieć że zostanie babcią i pokazał jej zdjęcie USG a ona nim rzuciła i powiedziała,że nie chce widzieć! :/Mała Mi -przytulam...obyscie jak najszybciej mogli sie wyprowadzic i wreszcie zamieszkac u siebie....okropna bab z tej Twojej teściowej...no,z tego,co piszesz,reszta rodzinki tez nie lepsza...
Mała_Mi współczuję i rozumiem i Ciebie i męża,że się denerwujecie.Jak można spokojnie żyć w takim domu...ehh przytulam Cię,mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień i teraz najważniejsze aby między wami była zgoda i zrozumienie,bo jak i wy się zaczniecie między sobą sprzeczać to już będzie bardzo ciężko..:-**********
Na szczęście w tych kwestiach stoimy za sobą murem i ja bardzo rozumiem męża i ja się mu nie dziwię że wybuchnął. Przykro mi bardzo że ma taką rodzinę i staram się go wspierać,ale mi też czasem ciężko patrzeć na tą całą sytuację i być TWARDĄ.
Mała Mi, aż się nie mogę doczekać aż pójdziecie na swoje i pierdziel.niesz wszystko w cholerę, na odchodnym ładnie PODZIĘKUJESZ za lata spędzone pod wspólnym dachem i za wszystkie nieżyczliwosci, a Teściowa nie zobaczy wnusia aż do... no. Qrcze, jacy ludzie potrafią być okropni dla tych których powinni kochać!!!!!!!!
Mój mąż już powiedział kiedyś że jak się wyprowadzimy stad to kontakt się urwie i nie będą wiedzieć co słychać u nas, u Łukaszka a wtedy teściowa nie wytrzyma.. Jak dla mnie nie potrzebuję rodziny mojego męża (wiem że dziwnie to brzmi),ale oni naprawdę nie wnoszę nic w moje życie poza STRESEM, NERWAMI, ŁZAMI. Tak naprawdę to ja o wielu rzeczach nie pisałam tutaj bo aż mi wstyd że mam taką teściową, rodzinę ze strony męża. Ja nie umiem do tego wszystkiego na porządku dziennym podejść, bo u mnie w rodzinie zupełnie inaczej jest- to znaczy chodzi o tak bliską rodzinę.
A Oli już śpi, nadeszły piękne czasy![]()
Mała_mi, ja Ci z całego serduszka życzę, żebyś mogła jak najszybciej się wyprowadzić stamtąd!
Sama nie znoszę swoich teściów - mają 3 dzieci, a najmłodszy - mój Tomek - wszystko w życiu musi sobie wypracować sam. Laury zbiera jego rodzeństwo, a on jest tylko krytykowany. Nigdy w niczym mu nie pomogli, cały czas go zgaszają swoimi tekstami, że robi źle, że jest do bani i w ogóle że cokolwiek on robi, to jest to bezcelowe. I gdyby był z nimi, to by miał dobrze, a tak, to ma, co chciał. Miał zostać i się nimi opiekować na starość, a tu taka straszna historia się stała: ożenił się ze mną! Chyba mu tego nigdy nie wybaczą, hehehe!
Moi wspaniali teściowie mieszkją 5km od nas, a Olka widzieli 1 raz. W październiku, 20 dni po porodzie. Przez godzinę. I w tym czasie zdążyli mojemu Tomkowi przy mnie i przy dziecku zrobić mega awanturę.
Brak mi słów na określenie tych ludzi.
Trzymaj się tam, mała i nie dawaj im się! Ciesz się, że z mężem tworzycie team!
Efa dziękuje Ci za tego posta! Widzę że nie tylko ja mam tak przewaloną rodzinę od strony męża. Rzeczywiście Twoi teściowe to też jadą po bandzie. Wiesz nie wiem jak Ty ale ja nie mam zamiaru nigdy przed Łukaszem jak będzie więcej rozumiał ukrywać jaka to jest babcia itp...
Mnie wkurza ten podział dzieci- szwagier i szwagierka są zajebiści a mój mąż najgorszy, a wiecie czemu? bo on po prostu jest szczery i nie raz powie co myśli a nie udaje że jest ok, albo wszystko mu wisi tak jak szwagrowi.. po prostu oni nie mają swoje zdania, a siostrunia jak przychodzi do domu to się od razu rządzi a jak odnosi się do Łukasza uciekając przed nim to już w ogóle szczyt! Obcy ludzie są mi bliżsi niż rodzina mojego męża!!
W ogóle czuję się że jestem złą mamą skoro narażam własnego syna na takie coś! Chce się już stąd wynieść,ale dlaczego to wszystko jest takie trudne?! Gdybym miała warunki żeby się stąd wynieść to ROBIĘ TO NATYCHMIAST.
aaa i dobranocka spokojnie, napewno nie strzeliłaby do mnie :-) poprostu nie byłaby zadowolona i powiedziałaby mi to bo pewnie ze względu na możliwe komplikacje po tak krókim czasie po poprzedniej ciąży tym bardziej, że już raz poroniłam. powiedziałaby, że za wcześnie i że ryzykuje ale napewno zajęłaby się mną dobrze. ja wiem, że teraz znów hormony cię atakują ale nie możesz się denerwować;-) teraz mam wyrzuty, że cię zdenerwowałam moim postem ;-) spokojnie i wygłaszcz swoją fasolkę ode mnie po swoim brzuchu i już się nie denerwuj:-)
mała mi jaką złą mamą?????? co ty wygadujesz w ogóle???
mała mi jaką złą mamą?????? co ty wygadujesz w ogóle???
MALA MI - wspolczuje tej sytuacji ale niestety chocby nie wiem co ja na takei cos bym nie pozwolila. robilabym wszystko zeby z nimi nie mieszkac. moze lepiej u twoich rodzicow?? albo pomyslcie o jakims malutkim mieszkanku do wynajecia. takie zycie to nie zycie. masakra! a ta szwagierke to ignoruj jakby jej nie bylo jak przychodzi i nawet z nia nie gadaj!!! po prostu odplac sie pieknym za nadobne!! jeszcze do tego taki stosunek do twojego dzidziusia jakby to byl jakis wrzod na dupie w rodzinie!!! za samo to bym chyba zezarla wredna krowe!
dobranocka
podwójna październikówka!
Bądź twarda Mała!
Odezwałam się właśnie na październikówkach 2011, ale napisałam że bedę głównie tu - z Wami :-) Bo bez Was to lipa! W sumie nie wiem po co tam strzeliłam posta, Wy jesteście wystarczajacym MEGA wsparciem. I tu przecież wszystkie dzieci nasze są
)))))
Dalej martwie sie o Rzutkę - i apeluję do niej jeśli ma czas nas podczytywać:
proszę Cię, wrzuć chociaż króciutkiego pościka co u Was, jak się trzymasz, jak dzidziusie Twoje, czy jeszcze dwa czy już jeden, przecież my Cię tu i tak kochamy - bardzo tęsknimy!!!
Odezwałam się właśnie na październikówkach 2011, ale napisałam że bedę głównie tu - z Wami :-) Bo bez Was to lipa! W sumie nie wiem po co tam strzeliłam posta, Wy jesteście wystarczajacym MEGA wsparciem. I tu przecież wszystkie dzieci nasze są
Dalej martwie sie o Rzutkę - i apeluję do niej jeśli ma czas nas podczytywać:
proszę Cię, wrzuć chociaż króciutkiego pościka co u Was, jak się trzymasz, jak dzidziusie Twoje, czy jeszcze dwa czy już jeden, przecież my Cię tu i tak kochamy - bardzo tęsknimy!!!
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
malami dzięki! powiedzmy, że lepiej, ale czasem on mnie tak wkurza, że szok...
a Tobie współczuję, Efie też, ale Ty jesteś w gorszej sytuacji, bo z nimi mieszkasz i to nie w domu jednorodzinnym, jak to wcześniej mi się wydawało... ech... współczuję :-(
a Tobie współczuję, Efie też, ale Ty jesteś w gorszej sytuacji, bo z nimi mieszkasz i to nie w domu jednorodzinnym, jak to wcześniej mi się wydawało... ech... współczuję :-(
Ostatnia edycja:
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Takie mi po prostu myśli chodzą po głowiemała mi jaką złą mamą?????? co ty wygadujesz w ogóle???
Dziulka gdyby nas było stać na wynajęcie mieszkania choćby kawalerki to od razu tam idziemy,ale co wypłata męża pójdzie na mieszkanie a ja przecież nie zarabiam jeszcze? a gdzie pampersy, mleko, jedzenie dla nas. No niestety człowiek powietrzem nie potrafi żyć. Ogólnie to my mamie pewien plan na życie,ale on będzie możliwy do zrealizowania aż skończę studia czyli jeszcze półtorej roku. A na ceny mieszkań do wynajęcia już dawno patrzyliśmy i naprawdę nie dalibyśmy rady.. bo kalkulowaliśmy to wszystko.MALA MI - wspolczuje tej sytuacji ale niestety chocby nie wiem co ja na takei cos bym nie pozwolila. robilabym wszystko zeby z nimi nie mieszkac. moze lepiej u twoich rodzicow?? albo pomyslcie o jakims malutkim mieszkanku do wynajecia. takie zycie to nie zycie. masakra! a ta szwagierke to ignoruj jakby jej nie bylo jak przychodzi i nawet z nia nie gadaj!!! po prostu odplac sie pieknym za nadobne!! jeszcze do tego taki stosunek do twojego dzidziusia jakby to byl jakis wrzod na dupie w rodzinie!!! za samo to bym chyba zezarla wredna krowe!
natolin dzięki:* Ja sobie czasem też współczuję, oj obiecuję sobie że jak się stąd wyniesiemy to KONIEC Z TĄ RODZINĄ JAK DLA MNIE.
Ostatnia edycja:
reklama
DOBRANOCKA jakos tez nie przestaje dzisiaj myslec o RZUTCE... w kazdym razie mam nadzieje ze podejmie wlasciwa decyzje i co by nie zrobila-serduchem bede z nia. po drugie DOBRANOCKA nie wybaczylabym jakbys nas opuscila!!! nu nu nu!!! pogroze paluszkiem
pppppp
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: