reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

Alicja, to jest chora kobieta. Od wakacji z teściami utrzymujemy bardzo sporadyczne kontakty, bo przy moim mężu bardzo mnie obrazili oni i Tomka siostra ze swoim mężem (mnie nie było).
Potem jak Olek się urodził, to przyjechali raz go zobaczyć i przy okazji zrobili Tomkowi mega awanturę u nas w domu, nie bacząc na to, że mamy noworodka w domu, a ja sama jestem w połogu. I teraz Tomek nie chce iść na imprezę urodzinową swojego ojca, bo mówi, że źle by się czuł, a jego matka na to, że go wydziedziczy (daj Boże, nie będzie awantur z tym jego popieprzonym rodzeństwem o głupie mieszkanie po teściach), że on jest złym człowiekiem (taaa, honorowy członek fundacji "Mam marzenie" z pewnością jest zły do szpiku kości). A w ogóle to gdy usłyszała, że chrzcimy Olka bez wielkiej imprezy i nie w Bydgoszczy, to najpierw stwierdziła, że ona nie przyjedzie, bo kawę i ciastko to ona sobie może w domu zjeść, a potem zagroziła, że jak Tomek nie będzie na ojca urodzinach, to ona na ten chrzest przyjedzie i zrobi takie jaja, że do końca życia będzie nam wstyd. Poza tym nagadała znowu okropnych rzeczy na mnie i na moją rodzinę (nie może znieść tego, że nas ciągnie do moich rodziców i że nawet mój mąż chętnie przyjeżdża do Starogardu do teściów).

Do tego Olek po szczepieniu gorączkuje.

A ja siedzę ze łzami w oczach i nie wiem, kogo bardziej mi żal: mojego biednego męża, że ma stukniętą rodzinę, mojego synka, że marudzi i źle się czuje (teraz go ululała babcia, przedtem biedactwo bardzo marudził), czy samej siebie.
Przytulam:*i życzę poprawy nastroju Tobie,uwolnienia się od toksycznych rodziców Twojemu mężowi i dużo zdrówka Olusiowi:-)
 
reklama
Efa Przytulam i wspolczuje porabanej tesciowej a Twojemu mezowi takiej matki...Jakim to trzeba byc czlowiekiem,zeby takie rzeczy robic?!
Aa i oczywiscie Olusiowi,ze cierpi po szczepieniu:*
 
Efuś bardzo współczuje i ściskam mocno, mocno
Nienormalna baba i do tego aż głupio powiedzieć ale zachowuje się jak smarkula: "jak nie dasz mi łopatki to ja ci zepsuje wiaderko" normalnie szantaż jak z przedszkola :no: powiem Ci że ja w 100% popieram Twojego męża i już na pewno nie poszłabym na te urodziny i jak tak stawiają sprawę to na chrzcinach też mogłoby ich nie być bo na nich najważniejszy ma być Oluś a jak ona kręci nosem , nie wie czy będzie na chrzcie bo na "ciastko nie bedzie przyjeżdżać" ?! To do cholery ona chce być światkiem tego wspaniałego sakramentu czy przyjechać na wyżerkę? Jezuuuuu jak ja nie rozumiem takich ludzi :/ popaprane mają w głowach... trzymaj się cieplutko kochana. Przesyłamy buziaki dla Olusia żeby szybciutko gorączka minęła a Tobie i mężowi przydałby się pełen miłości i ciepła wspólny wieczór
 
Kurde, przypomniałam sobie, że któraś z Was pytała o kupowanie żelu na dziąsła. Przepraszam, nie pamiętam kto, ale już odpisuję :-)
Nie było w aptece żadnego problemu to dostać. Mąż kupił Dentinox i Bobodent. Dla mnie to bzdura, że farmaceutka nie chciała wydać maści, w ulotce Dentinoxu nie ma nic o tym, że jest od 6 miesiąca.
Przecież dzieciaczkom różnie te zęby idą, mojej znajomej syn, tydzień starszy od mojego już ma 2 i idzie kolejny. Jakby nie miała maści to by leciała cały czas na czopkach z paracetamolu, a to chyba by bardziej zaszkodziło niż taka maść.

Efa, ciepłym moczem ją zlej !
Jak tak czytam te wszystkie historie teściowych (moja też taka udana), to modlę się by nie być kiedyś taką samą.
 
a tak to mloda dzisiaj wciagnela cale 130gr sloiczka jablko+brzoskiwnia bez krzywienia:))) potrzymam ja troszka na owocach bo w warzywach zbyt sie zakochala a owoce tez trzeba papusiac.

Mój dla odmiany mógłby jeść same owoce. Słoiczków z warzywami nie chce ruszyć, choć dzisiaj nastąpił przełom- bez plucia zjadł jabłko z marchewką a przed chwilą ziemniaka. Ziemniak zwykły, z wody, z naszego obiadu. Wszedł mu cały, a jak kiedyś zrobiłam na parze to pluł. Zdaje się będę musiała wszystko doprawiać.


Mam sposób na doła - lepię pierogi z miesem i kapustą i słucham radio. Ktoś chętny? :-) Do pomocy, bo do jedzenia to pewnie wszystkie :p

Raz w życiu spróbowałam zrobić pierogi i uwierz mi, nie chciałabyś ich jeść. Na cieście można było połamać sobie zęby :-) Na święta ja tylko wycinam i kleję- ciasto należy do mojej mamuśki. W ciągu roku o pierogi uśmiecham się do teściowej i robi mi na moje życzenie.


Wracajac do zmywarek. Drogo wychodzi ich użytkowanie? Czy muszą być kupowane specjalne tabletki do zmywania czy są też inne możliwości? 1 tabletka = 1 zmywanie?

Ja kupuję tabletki, ale moja koleżanka używa z osobna nabłyszczacza, soli i proszku. Ponoć wychodzi dużo taniej. Poza tym w zmywarce gdzie masz pół wsadu możesz zmniejszyć ilość detergentów a tabletkę i tak dajesz całą a nie pół.


Efa szczerze współczuję takiej teściowej. Zdziwiłabym się, gdyby twój mąż pojechał na te urodziny. Na chrzciny wcale bym ich nie prosiła. Takiej rodzinki nie chciałabym w ogóle znać.

My dzisiaj zaliczyliśmy lekarza, bo moja mała złapała jakieś przeziębienie. Oby tylko nie zaraziła mi maluszka.
 
Czytałam ponad godzinę i w końcu wszystko nadrobiłam:) ufff....

u mnie dzisiaj dzień z tych "w biegu" i dopiero niedawno znalazłam czas żeby spokojnie przed komputerem zasiąść i czytać, czytać i jeszcze raz czytać.
Poza tym coś dziwnego się w nocy z moim Alutkiem stało, bo zasnęła o 19 i obudziła się tylko raz i to o 3.40:) niech tak już zostanie. Proooszę:)
happybeti - co do Twojej wypowiedzi "kościelnej" to zgadzam się w 100%. Z tym, że my niestety właśnie z powodu tego "wytykania palcami" będziemy chrzcić Małą... Wkurza mnie to, że mimo wolności wyznania jest w PL taka nagonka na chrześcijaństwo. Nie ma "możesz wierzyć w zielone pszczoły i tak będziesz nam równy" a jest "nie jesteś katolikiem jesteś gorszy". Mam nadzieję, że kiedyś będzie u nas tak jak np. w Niemczech, gdzie wiara jest indywidualną kwestią każdego człowieka i gdzie nikt nie jest rozliczany z tego "w co" i "czy wogóle" wierzy...
 
może są po prostu zdziwione, też bym była na ich miejscu ;-)
aha, happybetti, rysia dzięki za odzew na mój post o wizycie u lekarza, miło mi :-)
 
Ostatnia edycja:
no dobranocka-ja tez Cie o wpdke podejrzewalam:)

Mysmy dzisiaj zaliczyly odwiedziny u tydzien od Maury starszej kuzynki. Dostalysmy w prezencie kubek-niekapek , o taki
Kubek niekapek Balonik 150 ml - CANPOL (1447250729) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
kuzyneczka ladnie z niego herbatke ciagnie, wiec po wyparzeniu i my sprobowalysmy i jest super! Leciutki, dziec sam probuje go trzymac, dziubek silikonowy. Polecam!
Za to sloiczki to na razie niewypal:( w ogole nie traktujemy tego jako jedzenia, a jak zlo konieczne-coz probujemy dalej, moze zaskoczy:)
 
reklama
moriam - on działa na takiej zasadzie, że leci z niego tylko jak dziecko na nim swoje dziąsełka zaciśnie? bo słyszałam, że takowe istnieją ale nie mogę nigdzie tego "dorwać" :(
 
Do góry