Mój P. wrócił dzisiaj i od progu przepraszał za wczorajszy wieczór, ale to mi i tak nie poprawiło humoru. Nadal jestem na niego zła, bo problemu nie rozwiązaliśmy.
Czarodziejka ja chyba bym wolała do wózka włożyć i ukołysać niż na rękach. Zresztą swego czasu tak robiłam.
Dziulka ze mnie czasami też nerwy wychodzą. Staram się nie siedzieć zamknięta z młodym, wychodzić do ludzi, ale nie zawsze się da. Najgorzej było gdy chorowała mi córka. Siedziałam wtedy uziemiona z dwójką i po kilku dniach całkiem dostawałam do głowy. Istny koszmar.
Podobnie jak wy nie rozumiem kobiet, które wyrzucają swoje dzieci. Niestety sporo tego jest i dlatego zawsze byłam zwolenniczą aborcji. Zapewne niektóre zaraz mnie tu zlinczują, ale moim zdaniem lepiej usunąć ciążę niż urodzić i wyrzucić. O adopcję też nie jest łatwo, zwłaszcza w naszym kraju i w efekcie mamy przepełnione domy dziecka oraz dzieci porzucane na śmietnikach.
Uciekam spać. Dobranoc kobietki
Czarodziejka ja chyba bym wolała do wózka włożyć i ukołysać niż na rękach. Zresztą swego czasu tak robiłam.
Dziulka ze mnie czasami też nerwy wychodzą. Staram się nie siedzieć zamknięta z młodym, wychodzić do ludzi, ale nie zawsze się da. Najgorzej było gdy chorowała mi córka. Siedziałam wtedy uziemiona z dwójką i po kilku dniach całkiem dostawałam do głowy. Istny koszmar.
Podobnie jak wy nie rozumiem kobiet, które wyrzucają swoje dzieci. Niestety sporo tego jest i dlatego zawsze byłam zwolenniczą aborcji. Zapewne niektóre zaraz mnie tu zlinczują, ale moim zdaniem lepiej usunąć ciążę niż urodzić i wyrzucić. O adopcję też nie jest łatwo, zwłaszcza w naszym kraju i w efekcie mamy przepełnione domy dziecka oraz dzieci porzucane na śmietnikach.
Uciekam spać. Dobranoc kobietki
