reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Październikowe Mamy 2010

na 15 ale musze tak 20min wczesniej wyjechac a kawe to ja pije wiaderkami bez niej juz nie potrafie funkcjonowac tez pije biala bez cukru za to herbaty to wogole nie pije u mnie kawa i cola kroluja



kubus wstal spal 3godz 45min:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
wioli- to sobie pospał prawie 4 godziny.
dawidowe- to u mnie herbatka i herbatka, kawa czasem, ale ja tylko z ekspresu a nie te siki rozpuszczalne.
happy- właśnie tak jak piszesz mnie to bardziej zabolało, niż chyba Olkę.

Ja byłam na spacerze i wróciłam po pół godzinie ale mroźno u nas, nie tak się ubrałam i zmarzłam.
A młody przed chwilka samochód popsuł, takie to gów***** robią.
 
Dzien dobry piatkowo i swiatecznie :-) To chyba jedyny dzien w roku (poza Bozym Narodzeniem) kiedy polskie i amerykanskie swieto wypada w tym samym dniu, hehehe. W pracy bylam w tym tygodniu cale dwa dni, ale i tak mnie wczoraj z rownowagi wytracila niezle... :baffled: Ale co tam, weekend jest. Malz sam wczoraj zaproponowal, ze wezmie Adasia do zlobka a my zrobimy wielkie sprzatanie w chalpie i na dworze. W sumie fajnie, ze sam to wymyslil. Dzieki temu jutro i niedziele bedziemy mieli wolna, hurra!

Wczoraj Was troche poczytalam, ale mnie zmoglo (i to bez % ;-)) a dzisiaj tak szybko, zanim malz wroci. Pogoda piekna ale ziiimno! Cale 27 F :-D - to chyba jakies -3

A Wy dzisiaj tak kulinarnie, ze hej :) To tylko powiem, ze ja bardzo lubie gotowac a i nawet przegladac przepisy i wymyslac potrawy tez. Bardzo mnie to odpreza. Ale wszystko by Was odprezalo przy takiej pracy...
Tym sposobem nawiazalam tez do tematu matek niezdolnych do milosci :-( - niestety potwierdzam, ze sa takie i to liczne, mam z nimi do czynienia niemal codziennie w pracy, horror! I o dzieciach spragnionych milosci tez cos wiem. Przyznam, ze odkad mam Adasia to mi jeszcze trudniej w tej robocie, czasem mi sie zdarza poplakac, jak widze niektore naprawde tragiczne rzeczy, i te biedne dzieciaki! Ehhh...

Z innych tematow to chcialam pogratulowac Alicji i Czarodziejce i jestem pod wrazeniem - bardzo madre z was kobietki, pieknie to wymyslilyscie sposoby na "samcow" :-D

Doris - spoznione zyczenia urodzinowe skladam i milego pobytu u Sarisy - nie musze chyba dodawac, ze zazdroszcze. Bawcie sie dobrze! Czekam na fotki :-p

Dagisu, wszystkiego najlepszego dla Ciebie takze!

Pozdrawiam i pewnie wroce wieczorem, bo naprawde zamierzam dzisiaj wiele zrobic. Milego dnia!
 
Eliza,wieczorem Twoim czy naszym?:-D;-).
I jeszcze chciałam napisac,ze bardzo Ci współczuje w związku z praca...masz tak trudną,ze niewiele można znaleźć cięższych...mając właśnie swoje małe dziecko,przeżywa się wszystko w dwójnasób...:***Trzymaj się i...może czas pomyślec o znalezieniu łatwiejszej?Pamiętam,ja o tym pisałaś kiedyś...
A co do święta,to ...właśnie oglądam tv...heh...:no:
 
Ostatnia edycja:
witam sie z małym ssaczkiem u cyca.
wpadam sie pochwalic ze Wojtekma juz 4100g, wiec przytył juz kilogram od urodzenia - jestem z niego dumna i szaleje ze szczescia jak na niego patrze. Jakbym mogła to bym go zjadła z miłosci...Justyna się wkurza bo ona już "nie ma czasu" ma takie czułości, a i jej się więcej "dostaje" ostatnio. Często jednak(szczególnie w czasie karmienia) przychodzi do mnie i Wojtka, głaska go po główce i mówi "caaacy" a potem tuli delikatnie. Słodka jest. Nasłodziłam i znikam bo pranie się skończyło. Pora wieszać.
 
Dobranocka- cieszę się Twoim szczęściem:***.Super,że Justynka taka opiekuńcza w stosunku do braciszka:tak:
Eliza,a,bo jak co roku burdy i bójki...takie "świętowanie":baffled::no:.Kojarzy mi się jak najgorzej...jak widzę te płonące pochodnie,te okrzyki...
 
a my już po spacerze zmachana jak nie wiem co. Spacer bez wózka to nie dla mnie bo niunia ciągle ucieka, nie chce iść za rękę. A jak ją biore na siłę to się kładzie i nie masz aby ruszyła. Uparciuch z niej. Ledwo weszła wywaliła 3 zestawy klocków a teraz zabiera się za moje nowe buty.:baffled:
 
reklama
Dawidowe,ja juz mam taki sajgon w pokoju,ze chyba do północy będę sprzątała,zbierała i układała.dosłownie WSZYSTKO,co było w zasięgu łapek,znalazło sie na podłodze...:baffled::no:.Ech...:no:
 
Do góry