reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

kochane ja też już uciekam spać (bo nie wiem jakie niespodzianki mnie dzisiaj w nocy czekają) życząc Wam wszystkim spokojnej nocy (oby dzisiejsza nocka była dla wszystkich przespana do późnego ranka):-)
 
reklama
a ja se popatrzałam na Jasona Statham'a i mi lepiej na duszy:rofl2:i ciele:-D
Dziula, drugiego bobasa planujesz?
i jeszcze dla Ali :***
i wsie pewnie spokojnie sobie śpią (czego im notabene życzę:tak:) i spadam podążam w wasze ślady:-p
 
ida to niebyla trzydniowka bo trwala dluzej i nie dostal wysypki,poki co jest dobrze tylko kategorycznie odmawia mleka niechce i juz czemu nie mialabys go kiedy uzywac?w tym samym czasie co komputer ja na poczatku chcialam jakis zwyczajny tablet z tych tanszych ale jak sobie ten pomacalam to stwierdzilam ze poczekam na ten ale moj k nie kazal mi dlugo czekac;-)
kania ja podaje ze strzykawki z nurofenu albo leje na lyzeczke tyle ze kubus uwielbia wszelakie syropy kwasne slodkie niema znaczenia.zycze wam zeby oliwka szybko wyzdrowiala a ty wkoncu odpoczela
rysia to powodzenia na diecie
dziulka przede wszystkim spokojnie nie mozesz pokazac leane ze sie denerwujesz bo bedziesz ja usypiac dwa razy dluzej i tak jak pisala chyba makuc niebierzcie jej do salonu jak ja bym zabrala kubusia z lozeczka byloby to jednoznaczne z tym ze juz koniec spania
emis super ze u was dalej sielanka niech trwa...
roxi wspolczuje ze musisz wlosy zawsze suszyc ja jak mam myc wlosy to szalu dostaje bo pozniej pol godz je rozczesuje i chocbym litr odzywki dala to nic nie da a jak bym miala jeszcze je suszyc to bym sie na glace ogolila;-)
dawidowe usnelas na kibelku?o ja cie nie moge:-D:rofl2::-D


ja dzis znowu zamykam forum wy juz spicie a ja nadrabiam jak moj k jest w domu to nigdy niemam na nic czasu niby powinno byc inaczej bo jest dodatkowa para rak ale lepiej sobie wszystko organizuje jak go niema i czas na bb sie znajdzie a tak...
jutro poniedzialek i znowu szkola buuu jak sobie pomysle to:wściekła/y:w srode ma byc wolne bo angole strajkuja wiec jest szansa ze ten tydz szybko zleci.teraz uciekam spac zeby rano wstac hehe


nat myslami jestem z toba wracaj szybko i nie smuc sie:-)
 
witam
a ty wioli co o północy porabiasz?
dziulka- u nas tez alarm był, ale to chyba jakiś koszmar bo jak ryknął jakby go ktoś ze skóry obdzierał i szybko się uspokoił jak go po miziałam, a co do kłótni to polepszenia stosunków u was.
witaj mała mi co u was?
emilia- ciesz się M póki w domu jest.

co do mojego to do dzisiaj choruje więc ma nauczkę, sama nie muszę drzeć się, chociaż nie do śmiechu mi było jak wrócił, ale mój M to typ komika jest i nie umiem się powstrzymać jak zaczyna cudakować.
A ja wstałam o 6tej, dzieci nie chcą dać mi pospać

dawidowe- no właśnie jak tam dzierganie na drutach. roxi- co do suszenia włosów to ja to robię tylko jak mam gdzieś się pokazać, a tak myję wieczorem, kładę się spać w mokrych i rano mam szczotę na głowie, tak jak wioli mi się nie chce.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry.
widzę,że wszystkie tez szybko się zmyłyscie i dużo mnie nie ominęło:cool2:.Tylko Wioli jak zwykle ostatnia z posterunku zeszła:sorry:.Kochana,ale to normalne,ze jak chłopina w domu,to czasu mniej...jakos tak wychodzi,że się ta ich "pomoc" tak dziwnie kalkuluje:confused2::confused2::confused2::cool::-D.A włosy długie masz,że tak cięzko rozczesać?Ja znam jeden patent na takie splątane ,oporne włosy-nie czeszemy od góry,bo to tylko bardziej je splątuje,tylko od końcówek zaczynamy i coraz wyżej,nie wiem,czy jasno to ujęłam:confused2::sorry:.
Jak tam Wasze dzieciaczki dziś w nocy?doczytałam,że Leane dała czadu,Patryk też juz miał "pierwsze wejście smoka",Miłoszek,Oliwka...
Alicja"pogratulowac" mężowi pomysłu na karmienie Isi:-p:cool2:- mnie Amelka raz dopadła nawet siedząc w krzesełku i Z PREMEDYTACJĄ wytarła łapki o moja bluzkę:cool:
mamaagusi- piwa tez nie lubię- wyjątkowo czasem Redds ,no,ale on nie smakuje jak piwo:-p.
A w ogóle to mało Cię wczoraj było...:-(
Kciuki za Michała,bo to dziś,tak?
Kasis ja tez nie wiem dlaczego Ci si z Grocholą kojarzę:confused2::confused2::confused2:;-):-D- na pewno podobna nie jestem:sorry:.No,ale że ją dość lubie,to potraktuje to jako komplement;-):tak::-D
maqc,Ida-dzieki za zaproszenie na poranną kawke i nawet bym była,ale....koleżanka namolna mnie o 7.30 nawiedziła:szok::szok::szok::eek:.Czy ta dziewczyna w ogóle ma coś pod tą kopułką,czy jej sie nigdy mmmsy nie zderzają????
Ida- no,to "pobalowałas" na roczku- całe 2 godziny:-D:-p.No,ale fajnie,że dzięki temu żarełko "skapnęło":-p.
A co do zasmarkania,to,na szczęście ,nie Amelka, a ja,sie okazało.U niej to kichanie to był jakis fałszywy alarm,bo ,odpukac,nic jej nie jest:tak:.
emiś- jak dobrze taka przymusowa rozłąka nieraz robi związkowi;-)- szkoda tylko,że powód tak "drastyczny" był.To naciesz się męzem jeszcze dziś:tak:
rysia- kopenhaska,mówisz?No,ale to tylko 2 tygodnie,do swiąt skończyszja sobie nie wyobrażam "dietować się " w święta:szok::eek::cool2::no:

Jeszcze w temacie wiatru,to ponoc u nas - pn-zach miało byc najgorzej- nawet sztab kryzysowy powołano:szok:.No,ale nocka jakos minęła,zrobiło się ładnie i cicho,więc nie jest źle:tak:.
U nas było tak: zasneła nawet ładnie ok. 20tej,więc nawet wykąpać się mogłam.ale jak tylko postanowiłam sie położyć,to ona postanowiła wstać:no::crazy:.I tak "przepychanka" do północy trwała- ja ja kladałam,ona wstawała,zwyczajnie bawic się chciała.Ale sie nie dałam w to wciągnąć,jak płakała to podchodziłam i kładłam,a jak gadała,to udawałam,że nie słysze i nie reagowałam.Ale...spała całą noc- wstałysmy o 7.00,zrobiłam mleko i jeszcze śpi.A że mnie kolezanka namolna godzine w kuchni trzymała,bo przeciez nie zaprosze jej do pokoju,jak dziecko spi,to teraz łooo- nadrabiam i nadrobic nie mogę:no:
nat-oby jak najszybciej u Ciebie wszystko "wróciło do normy",bo martwie się o Ciebie.Rozumiem,że się smucisz,ale i tak się martwię...:*
 
Witam się druga po happybeti.
O 7:30 Cię koleżanka nawiedziła? Ja o tej porze grzecznie przeprosiłabym i zapytałabym czy nie mogłaby później wpaść bo jestem jeszcze nie ogarnięta, dziecko śpi... Niektórzy to chyba nie mają co robić w domu, czy jak o tej porze?
rysia kciuki za dietę i ja też ostatnio znowu myślałam o tej diecie ale jakoś zebrać się nie mogę.
ida no to rzeczywiście długo pobalowałaś na tym roczku:-), jak tam nocka?
mamaagusi to dzisiaj zaciskamy mocno kicuki za Michała?
makuc zapraszam do Krakowa na kapuśniaczka, przywiozła właśnie od mojej mamy!:-) Myślę że mój mąż podzieliłby się z Tobą nią!:-)
dziulka ja uważam że takie są uroki macierzyństwa niestety. Chyba trzeba poczekać jeszcze jak dzieci będą super przesypiały noce. Wydaje mi się że jak macie takie jazdy wieczorem/nocy to nie możesz jeszcze bardziej okazywać Leane swojej złości bo dziecko to wyczuwa i jeszcze bardziej będziecie mieli problem z jej usypianiem.
natolin i dzisiaj również przytulam :*

My dzisiaj wybieramy się do Bartka po buty, bo mamy już wybrane , babcia teraz dała pieniądze żeby je kupić wnusiowi na Mikołaja tak więc po pracy męża pojedziemy.

Dzisiaj na obiad zrobię ziemniaczki, pierś z kurczaka z parowaru albo gotowaną i do tego sosik pieczarkowy.
 
Hej dzieczynki

Ja się tylko przywitam i na razie zmykam , bo mam trochę pracy.

W sobotę bylismy na imprezce andrzejkowej ze znajomymi i bylo bardzo fajnie (a wcale nie mialam ochoty iść). Pobawiliśmy się , bylo wesolo, a po powrocie maluszek dal nam pospać do 8mej, także swietnie:-D.
Poza tym cały weekend jeździelismy po sklepach meblowych w poszukiwaniu nowej sofy , ale nic takiego specjalnego nie znalazłam.
Wszyscy zdrowi i wogóle wszystko dobrze u mnie. mam nadzieje ,ze u Was też ;-)
 
Mała mi,no ja TAAAKIE oczy zrobiłam,jak ją zobaczyłam ::szok::szok::eek::eek::eek: i zapytałam,czy u niej wszystko dobrze,że o tej porze przychodzi.a ona,że ...wiedziała,że juz nie śpię,to przyszła...no,słów na nią brak:no::no::no:.
 
reklama
witam. wstałam dziś o 8:20. w nocy Agusia bardzo ładnie spała.
Dziękuję, że pamiętałyście o Michale. właśnie jest w trakcie egzaminu ale powiem wam, że ciężko się skupić na nauce jak się ma tyle problemów... ja też trzymam za niego kciuki i pociesza mnie to, że ma jeszcze 2 terminy.
 
Do góry