Niewiem gdzie umieścić to pytanie wiec pytam tutaj czy wasze dzieci maja jeszcze ochraniacze w lozeczku?Kubuś jeszcze ma ale co chwile muszę doszywac wstążki bo wszystko wyrywa tarmosi i szczerze powiedziawszy już mam dość tych ciągłych poprawek nowego niema sensu kupować a ten juz długo nie wytrzyma
reklama
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
Jest 18:45. Pudzianek śpi, a ja postanowiłam zanim posprzątam po całym dniu (a jest co...) siąść na forum
Zaczynam :-)
Maga ale to tym bardziej przydałyby się spacery jeśli katar jest ciągle. Nam pani dr mówi zawsze, że jak nie ma gorączki to trzeba spacerować.
Sheeney do 10?? Nie no jestem w szoku! A od której?
No mi właśnie też nic nie jest potrzebne. No zobaczymy.
Dawidowebo ja to nigdy nie widziałam takiego skoczka - dziecko z tego nie spadnie? Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić ;-)
Ja o jeżdżeniu samochodem nic nie napiszę, bo prawka nie mam.
wioli zdrówka! i witaj w klubie - też nie mam prezentów...
pytasz o ochraniacze - mój jeszcze ma
Ragnaw sali zabaw ja z moim Pudziankiem to już wczesną wiosną byłam, więc spokojnie możesz spróbować.
a braku wody nie zazdroszczę choć chyba wolałabym nie mieć wody niż nie mieć internetu
renata zazdroszczę kominka i dziękuję za pamięć. lepiej nie jest, ale staram się jakoś w tym żyć i czasem wydaje mi się jakby to wszystko działo się w jakimś złym filmie, a nie w moim życiu
Dobranocka tak jak już Ci pisałam - super, że wszystko się pięknie udało! :-*
mala mi usprawiedliwienie przyjęte, zresztą tak podejrzewałam, że masz dużo roboty, zawsze mnie zawstydzasz

na razie tyle. reszta będzie jak trochę ogarnę mieszkanie.
Elwirka co się nie meldujesz?
Zaczynam :-)
Maga ale to tym bardziej przydałyby się spacery jeśli katar jest ciągle. Nam pani dr mówi zawsze, że jak nie ma gorączki to trzeba spacerować.
Sheeney do 10?? Nie no jestem w szoku! A od której?
No mi właśnie też nic nie jest potrzebne. No zobaczymy.
Dawidowebo ja to nigdy nie widziałam takiego skoczka - dziecko z tego nie spadnie? Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić ;-)
Ja o jeżdżeniu samochodem nic nie napiszę, bo prawka nie mam.
wioli zdrówka! i witaj w klubie - też nie mam prezentów...
pytasz o ochraniacze - mój jeszcze ma
Ragnaw sali zabaw ja z moim Pudziankiem to już wczesną wiosną byłam, więc spokojnie możesz spróbować.
a braku wody nie zazdroszczę choć chyba wolałabym nie mieć wody niż nie mieć internetu

renata zazdroszczę kominka i dziękuję za pamięć. lepiej nie jest, ale staram się jakoś w tym żyć i czasem wydaje mi się jakby to wszystko działo się w jakimś złym filmie, a nie w moim życiu
Dobranocka tak jak już Ci pisałam - super, że wszystko się pięknie udało! :-*
mala mi usprawiedliwienie przyjęte, zresztą tak podejrzewałam, że masz dużo roboty, zawsze mnie zawstydzasz


na razie tyle. reszta będzie jak trochę ogarnę mieszkanie.
Elwirka co się nie meldujesz?
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
jestem i ja. Po dniu intensywnie - pracowniczym 

Pewnie nie nadrobię całościowo od wczoraj ale zawsze chociaż dzień dzisiejszy mogę się postarać "opanować":
DORISKU nie dziwię się, że nie masz weny do pracowania. Po takim weekendzie mało kto by miał. Smuci mnie tylko, że jakoś mało Ciebie na forum ostatnio. Poprawisz się?
NAT nie jesteś dziwna jeżeli o prezenty chodzi, bo i ja nie wiem co chcę. Rodzicom powiedziałam, żeby zamiast mi to Alicji coś kupili ale tu też pomysłu nie mam, bo chyba wszystko już dla niej mamy, a kolejnych zabawek nie potrzebujemy, więc w sumie na to samo wychodzi. A o teściach nie wspomnę. Chociaż oni to własną wizję naszych potrzeb mają. P.S. Alicja od nich dzisiaj kolejnego miśka przytargała. oszaleję.
CONCITA ja mam na tyle lenia, że nawet z domu dzisiaj nie wyszłam
więc zapewne Twój przy moim to pikuś. I mam nadzieję, że doszłaś na ten fitness (mimo wszystko)
MAGA może to był taki znak, żebyś sobie humor zakupem nowych ozdób poprawiła?
SHEENEY do 10? zazdroszczę i to bardzo, bardzo. Jak się dzisiaj czujesz? Odpuściło choróbsko chociaż trochę? ocho i doczytałam, że Borysek RENATY też jej taką niespodziankę długo-senną zrobił. Ale Wam fajnie.
ALICJA a ja nie wiem o jakie skoczki chodzi
musiałam coś przeoczyć chyba :-( a i wiesz, że ja za każdym razem widząc posta od Ciebie zastanawiam się czy obrazki będą? a jak są to myślę nad tym skąd Ty je takie fajowskie i pasujące do sytuacji bierzesz?
WIOLI i Ty chora? zdrówka dużo, dużo w takim razie! i dla Ciebie DZIULASKU też! apropo ochraniaczy to u nas ich już dawno nie ma ale to tylko dla tego, że jakieś trefne dostaliśmy i po praniu już się do niczego, poza położeniem na dnie szafy nie nadawały.
RAGNA do tej sali zabawa musicie się koniecznie przejść i to bez namysłu nawet. Ja też byłam pewna, że Alicja jest jeszcze za mała na takie atrakcje a tu ooo
poza tym współczuję poranka bez wody i mam nadzieję, że Twojej siostrze uda sie czegoś więcej o stanie zdrowia wujka dowiedzieć.
DOBRANOCKA cieszę się, że chrzciny się udały. a Wojtuś z Justynką cudownie wyglądali!
MALA_MI rzeczywiście intensywny dzień dzisiaj miałaś. Trzymam kciuki, żeby teściowa w roli opiekunki się sprawdziła.
KROMA co to kulkowo? Też jakiś salon zabaw dla dzieci?
i nadrobiłam :-) teraz jeszcze tylko spacer z piesem i mogę sibatę robić.


Pewnie nie nadrobię całościowo od wczoraj ale zawsze chociaż dzień dzisiejszy mogę się postarać "opanować":
DORISKU nie dziwię się, że nie masz weny do pracowania. Po takim weekendzie mało kto by miał. Smuci mnie tylko, że jakoś mało Ciebie na forum ostatnio. Poprawisz się?
NAT nie jesteś dziwna jeżeli o prezenty chodzi, bo i ja nie wiem co chcę. Rodzicom powiedziałam, żeby zamiast mi to Alicji coś kupili ale tu też pomysłu nie mam, bo chyba wszystko już dla niej mamy, a kolejnych zabawek nie potrzebujemy, więc w sumie na to samo wychodzi. A o teściach nie wspomnę. Chociaż oni to własną wizję naszych potrzeb mają. P.S. Alicja od nich dzisiaj kolejnego miśka przytargała. oszaleję.
CONCITA ja mam na tyle lenia, że nawet z domu dzisiaj nie wyszłam
więc zapewne Twój przy moim to pikuś. I mam nadzieję, że doszłaś na ten fitness (mimo wszystko)MAGA może to był taki znak, żebyś sobie humor zakupem nowych ozdób poprawiła?
SHEENEY do 10? zazdroszczę i to bardzo, bardzo. Jak się dzisiaj czujesz? Odpuściło choróbsko chociaż trochę? ocho i doczytałam, że Borysek RENATY też jej taką niespodziankę długo-senną zrobił. Ale Wam fajnie.
ALICJA a ja nie wiem o jakie skoczki chodzi
musiałam coś przeoczyć chyba :-( a i wiesz, że ja za każdym razem widząc posta od Ciebie zastanawiam się czy obrazki będą? a jak są to myślę nad tym skąd Ty je takie fajowskie i pasujące do sytuacji bierzesz? WIOLI i Ty chora? zdrówka dużo, dużo w takim razie! i dla Ciebie DZIULASKU też! apropo ochraniaczy to u nas ich już dawno nie ma ale to tylko dla tego, że jakieś trefne dostaliśmy i po praniu już się do niczego, poza położeniem na dnie szafy nie nadawały.
RAGNA do tej sali zabawa musicie się koniecznie przejść i to bez namysłu nawet. Ja też byłam pewna, że Alicja jest jeszcze za mała na takie atrakcje a tu ooo
poza tym współczuję poranka bez wody i mam nadzieję, że Twojej siostrze uda sie czegoś więcej o stanie zdrowia wujka dowiedzieć.DOBRANOCKA cieszę się, że chrzciny się udały. a Wojtuś z Justynką cudownie wyglądali!
MALA_MI rzeczywiście intensywny dzień dzisiaj miałaś. Trzymam kciuki, żeby teściowa w roli opiekunki się sprawdziła.
KROMA co to kulkowo? Też jakiś salon zabaw dla dzieci?
i nadrobiłam :-) teraz jeszcze tylko spacer z piesem i mogę sibatę robić.
Ostatnia edycja:
Makucku, chodzi o takie skoczki KRÓWKA,SKOCZEK BRYKACZ DO 140KG + POMPKA GRATIS (1966300356) - Aukcje internetowe Allegro Są krówki, koniki, zeberki itd. Moja Hania się w tym zakochała, jak byliśmy na pracowych Mikołajkach.
Dziś spotkało mnie wielkie zaskoczenie, bo okazało się, mój obecny pracodawca ma zamiar zacząć jakiś projekt mający ułatwić matkom powrót do pracy po wychowawczym i pracę w trakcie wychowawczego. Normalnie oczy przetarłam ze zdziwienia, bo jak niedawno korespondowałam z jednym z managerów odnośnie mojego powrotu, to jakoś nie spotkałam się z przyjazną reakcją. Chcieli, żebym wróciła, więc ja na to, że OK, od lutego na pół etatu, a potem stopniowo na więcej. Na co on, że nie są zainteresowani, a poza tym powinnam się liczyć z tym, że jeśli wybiorę bardziej elastyczny czas pracy lub przyjdę na niepełny etat, to nie skorzystają z moich 'umiejętności językowych', więc być może konieczna będzie renegocjacja pensji. Wkurzyłam się szalenie, ale obyło się bez maila pełnego wulgaryzmów. Napisałam tylko, że zmianą pensji nie jestem zainteresowana, chyba że podwyżką, a obniżenie płacy matce wracającej po urlopie jest niezgodne z prawem. Facet coś tam zaczął się tłumaczyć, ale nie pofatygowałam się, by coś więcej napisać. Szkoda klawiatury na korespondencję z burakiem. To było w listopadzie, więc bardzo mnie zaskoczyła taka zmiana polityki firmy. Choć znając życie albo im to nie wypali, albo ma to jakieś drugie dno, a najpewniej jedno i drugie...
Dziś spotkało mnie wielkie zaskoczenie, bo okazało się, mój obecny pracodawca ma zamiar zacząć jakiś projekt mający ułatwić matkom powrót do pracy po wychowawczym i pracę w trakcie wychowawczego. Normalnie oczy przetarłam ze zdziwienia, bo jak niedawno korespondowałam z jednym z managerów odnośnie mojego powrotu, to jakoś nie spotkałam się z przyjazną reakcją. Chcieli, żebym wróciła, więc ja na to, że OK, od lutego na pół etatu, a potem stopniowo na więcej. Na co on, że nie są zainteresowani, a poza tym powinnam się liczyć z tym, że jeśli wybiorę bardziej elastyczny czas pracy lub przyjdę na niepełny etat, to nie skorzystają z moich 'umiejętności językowych', więc być może konieczna będzie renegocjacja pensji. Wkurzyłam się szalenie, ale obyło się bez maila pełnego wulgaryzmów. Napisałam tylko, że zmianą pensji nie jestem zainteresowana, chyba że podwyżką, a obniżenie płacy matce wracającej po urlopie jest niezgodne z prawem. Facet coś tam zaczął się tłumaczyć, ale nie pofatygowałam się, by coś więcej napisać. Szkoda klawiatury na korespondencję z burakiem. To było w listopadzie, więc bardzo mnie zaskoczyła taka zmiana polityki firmy. Choć znając życie albo im to nie wypali, albo ma to jakieś drugie dno, a najpewniej jedno i drugie...
Makuc ja juz chora jestem ponad tydzien

A powiedz mi alutka nie obija się o te szczebelki?bo tego to się wlasnie boje
Ragna ja tez podejrzewam ze i jedno i drugie ale trzeba wierzyć ze może rzeczywiście chcą zadbać o mamuski jednak oczy trzeba mieć szeroko otwarte


A powiedz mi alutka nie obija się o te szczebelki?bo tego to się wlasnie boje
Ragna ja tez podejrzewam ze i jedno i drugie ale trzeba wierzyć ze może rzeczywiście chcą zadbać o mamuski jednak oczy trzeba mieć szeroko otwarte
Ostatnia edycja:
Makuc- ja połowę zabawek Amelki,w większości właśnie miśki i nne zdublowane po prostu spakowałam do kartonu i schowałam.Może jeszcze wyjme,dla odmiany,a moze juz nie,tylko oddam komuś
.
Wioli- my ochraniacz tez jeszcze mamy,aczkolwiek raczej "pro forma":/- tez go demoluje.Mi sie wydaje,ze po prostu póki ten twój jeszcze "żyje",to niech będzie,a jak całkiem się wysłuży,to wyrzuć i już nowego nie kupuj.W końcu jak moi chłopcy byli mli,to ochraniaczy żadnych nie było i jakoś żyją
dobranocka- ciesze się,że wszystko pięknie się udało i nawet fotki Twoich "Aniołków" udało mi się zobaczyć.Przesłodkie
ragna- trzymam kciuki,by zmiana polityki firmy na "przyjazną mamie" była ok.i bez drugiego dna
Wioli- my ochraniacz tez jeszcze mamy,aczkolwiek raczej "pro forma":/- tez go demoluje.Mi sie wydaje,ze po prostu póki ten twój jeszcze "żyje",to niech będzie,a jak całkiem się wysłuży,to wyrzuć i już nowego nie kupuj.W końcu jak moi chłopcy byli mli,to ochraniaczy żadnych nie było i jakoś żyją
dobranocka- ciesze się,że wszystko pięknie się udało i nawet fotki Twoich "Aniołków" udało mi się zobaczyć.Przesłodkie

ragna- trzymam kciuki,by zmiana polityki firmy na "przyjazną mamie" była ok.i bez drugiego dna

reklama
Właśnie, dziewczyny, oby, ale dbanie o pracownika raczej nie jest głównym celem polityki tej firmy
To znaczy, muszę im sprawiedliwie oddać, że przestrzegają prawa pracy itd., ale lubią pokazać ludziom, kto tu rządzi. No ale kto wie, może chcą zawalczyć o miano firmy przyjaznej matkom?
Wioli, my też mamy ochraniacz, ale tak jak u HappyBeti, pro forma. Jest, bo jest
Wioli, my też mamy ochraniacz, ale tak jak u HappyBeti, pro forma. Jest, bo jest
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: