reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Chyba będzie Blaneczka.
I mąż happy, bo takie 'piekne imię wybral'...
Co do imienia zdecydowanie dla mnie Blanka brzmi piękniej [emoji173]

Pisałaś też o ciuszkach wcześniej. Ja też od jednej koleżanki takie ciuszki dostałam. Byłam naprawdę zdziwiona, bo na dobrą sprawę było by mi wstyd przekazywać dalej takie rzeczy.
Dostałam 4 duże torby...przebrałam i została mała jedna.
Ale dostaję równolegle jeszcze od dwóch dziewczyn śliczności więc nie kupuję ciuszków.



Sent from my SM-G900F using Forum BabyBoom mobile app
 
Dziękuję dziewczyny.

Ja z ciuszkami jakoś nie szaleje bo mam sporo po moich chłopcach.Spodenki dresy, bluzy to wydaje mi się są raczej uniwersalne i łatwiej chłopakowe założyć dziewczynce niż na odwrót.
A resztę to pewnie na bieżąco będę uzupełniać.Powoli zbieram ciuszki ciążowe, te które są już małe, te których nie założyłam i będę chciała paczkę za jakieś 30-50 zł wystawić.
Myślę tez, aby sprzedac zabawki które zrobiłam na szydełku.Misie, lalki...Trochę tego jest...Bo muszę jeszcze.kupic dostawke do wózka i fotelika dla Blaneczki.

Po 5 dniach udało mi się odnaleźć zagubione klucze!
 
Co do imienia zdecydowanie dla mnie Blanka brzmi piękniej [emoji173]

Pisałaś też o ciuszkach wcześniej. Ja też od jednej koleżanki takie ciuszki dostałam. Byłam naprawdę zdziwiona, bo na dobrą sprawę było by mi wstyd przekazywać dalej takie rzeczy.
Dostałam 4 duże torby...przebrałam i została mała jedna.
Ale dostaję równolegle jeszcze od dwóch dziewczyn śliczności więc nie kupuję ciuszków.



Sent from my SM-G900F using Forum BabyBoom mobile app

Kurde z tymi ciuchami to tak jest... sama robiłam rekonesans w piwnicy po starszym i cóż ... przyniosłam może z 5 sztuk do ponownego użycia. Albo coś zaplamione, albo zmechacone, zwichrowane po praniu, do tego chyba jakieś plamy od proszku/wilgoci powychodziły żółte - leżały te ubranka już blisko 5 lat w piwnicy.
A jak się coś nadaje to 56/62 K nosił centralnie latem, wiec rampersy krótkie body i tego typu rzeczy głównie, wiec musiałam w zasadzie wszystko od nowa kupywać, bo ani w rodzinie małych dzieci, ani wśród znajomych żeby coś przejąć.
 
Kurde z tymi ciuchami to tak jest... sama robiłam rekonesans w piwnicy po starszym i cóż ... przyniosłam może z 5 sztuk do ponownego użycia. Albo coś zaplamione, albo zmechacone, zwichrowane po praniu, do tego chyba jakieś plamy od proszku/wilgoci powychodziły żółte - leżały te ubranka już blisko 5 lat w piwnicy.
A jak się coś nadaje to 56/62 K nosił centralnie latem, wiec rampersy krótkie body i tego typu rzeczy głównie, wiec musiałam w zasadzie wszystko od nowa kupywać, bo ani w rodzinie małych dzieci, ani wśród znajomych żeby coś przejąć.
No właśnie. Ja teraz po młodym rozmiar 98-104 pakowałam na strych i nie mam patentu jak to zabezpieczyć żeby się przechowały dla braciszka.
Na razie na szybko w reklamówkach i workach mąż tam wrzucił ale obawiam się, że za 4 lata niewiele z nich pożytku będzie jak takie niezabezpieczone przed kurzem I ewentualnymi gryzoniami będą tam zalegały.
Może w jakieś kartony albo plastikowe pojemniki je muszę przepakować.
 
Ja też dostałam ciuchy od koleżanki, które tak średnio się nadają... Całe szczęście mało tych ciuchów było... Już więcej nie będę od niej dostawać ciuchów bo ona ma chłopca a ja dziewczynkę :)
 
No właśnie. Ja teraz po młodym rozmiar 98-104 pakowałam na strych i nie mam patentu jak to zabezpieczyć żeby się przechowały dla braciszka.
Na razie na szybko w reklamówkach i workach mąż tam wrzucił ale obawiam się, że za 4 lata niewiele z nich pożytku będzie jak takie niezabezpieczone przed kurzem I ewentualnymi gryzoniami będą tam zalegały.
Może w jakieś kartony albo plastikowe pojemniki je muszę przepakować.
A worki próżniowe?
 
Te plamy żółte od leżakowania ciuchów wywabilam octem. Zamoczylam na noc w wodzie z octem, rano do pralki i wszystko zeszło. Ocet jest naturalny, a i z plamami sobie radzi nieźle.

Widziałam się dziś z położną. Dużo mi powiedziała o cc i pozycje kp dla dwójki dzieci omówiłyśmy. Czuję się mądrzejsza :) I mniej boję się cc i zzo jak mi o tym opowiedziała.
 
No właśnie. Ja teraz po młodym rozmiar 98-104 pakowałam na strych i nie mam patentu jak to zabezpieczyć żeby się przechowały dla braciszka.
Na razie na szybko w reklamówkach i workach mąż tam wrzucił ale obawiam się, że za 4 lata niewiele z nich pożytku będzie jak takie niezabezpieczone przed kurzem I ewentualnymi gryzoniami będą tam zalegały.
Może w jakieś kartony albo plastikowe pojemniki je muszę przepakować.


Janodwracam na lewą stronę wyprane i składam. Wkładam partie do worka próżniowego i odsysam ale tylko żeby nie było bąbla.Nie do końca! Nie aby taka bryła była.
Te które tak zrobiłam na ok 2latka po starszym synu świetnie się zachowały.Nawet nie pożółkły.Bo to co było w kartonach niestety poszło na hasiok.Kurz, zażółcenia i jakieś takie zacieki plus dziurki (może to mole?)


Teraz to co popralam niedawno dla małej włożyłam do worka i do szafy.Za kilka dni rozpocznę prasowanie tych najmniejszych.
 
reklama
Dziś wizyta. Z Małym Michasiem ok :), przepływy ok, szyjka prawidłowa, utrzymana (35 tc),
waga tylko różna, bo po pierwszych pomiarach wyszło 2900 g, więc sporo, ale pani dr doszła do wniosku, że coś wielkość brzucha jej się nie podoba, bo wskazywała na 37 tc, obmierzyła jeszcze raz i drugi i trzeci, i waga 2600g. +/- 300 g.
Jeszcze jakies 10 dni i można rodzić :p,
 
Do góry