reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pchanie raczek do buzi

swietny jest:) mam nadzieje, ze go tu znajde, a jak nie to poprosze mame, neich kupi i przysle. No wlasnie mnie tez przeraza to ssanie smokow i kciukow w wieku 2 czy 3lat, ale to lenistwo rodzicow,bo ciezko jest odzwyczic, tak samo z pieluchami. W przedszkolu, gdzie pracowalam mialam 3 latki noszace jeszcze pieluchy, co w zyciu na nocniku nie siedzialy! tragedia!
Przeczysz sama sobie.To w końcu jak jest? Ciężko odzwyczaić czy lenistwo rodziców :dry:
Twoje dziecko ma dopiero 3 mesiące,a ty już chcesz jej zabronić coś co odkryła.?
Cieszyć się tylko,że dobrze się rozwija i poznaje cos nowego.
A i to prawda.Od smoczkować dziecko o wiele łatwiej niż oduczyć ssać kciuka :tak:
 
reklama
jedno nie wyklucza drugiego- lenistwo rodzicow, poniewaz ciezko jest odzwyczaic:) jesli to niebylby problem kazdy rodzic by to dawno zrobil. I ja mojej malej nic nie chce zabronic, chce po porstu dla niej jak najlepiej, przeciez raczek jej nie zwiazuje
 
jasne ze chcesz jak najlepiej jak każdy kochający rodzic a kto pyta nie bladzi, i nie wierze w matki co wszystkie rozumy pozjadały....
 
jedno nie wyklucza drugiego- lenistwo rodzicow, poniewaz ciezko jest odzwyczaic:) jesli to niebylby problem kazdy rodzic by to dawno zrobil. I ja mojej malej nic nie chce zabronic, chce po porstu dla niej jak najlepiej, przeciez raczek jej nie zwiazuje
Myśle,że martwić się możesz dopiero jak będzie świadoma tego co robi.
Wtedy można nawet już w desperacji posmarować kciuka czymś co nie smakuje dziecku.
A co do lenistwa.Myślisz,że jak próbują oduczać a to nie wychodzi to się lenią?
Bo w końcu próbują oduczać czyli chyba się nie lenią?
Ot takie filozoficzne gdybanie :tak:;-):-D
 
nie no oczywiscie, nie mowie o wszystkich:) (a co do smarowania kciuka polozna tez to mowila:), mowilam np na przykladzie kilku rodzicow z mojego przedszkola, ktorzy nas prosili, zebysmy trenowali ich dzieci na nocnik (bez ich wspolpracy w domu), a samo przedszkole tu sprawy nie zalatwi
 
kurcze moze to juz bezsilnosc a nie lenistwo, ja zawsze staram sie zrozumiec ta druga strone bo tez nie dobrze jest tak do jednego wora wszystkich, jak nie pracuja z dziecmi to juz lenie, noo nie wiem moze czasem juz sily brakuje? tak czy siak odnosnie do watku samo wkladanie lapek do buziukla to nie grzech malego odkrywcy, a co do smarowania lapek znam jeden wszelkozerny przypadek ale chodzilo o obgryzanie paznokci ale to juz starszak i nie pomogle nawet ochyctwa na pazurach zżerał wszystko łącznie z paznokciami oczywiście ;-);-)
 
witaj zgadnij! Mój dwuletni Mateuszek do tej pory zasypia ze smoczkiem, zabki ma na szczescie równiutkie. Pamiętam okres wyzynania się ząbków u mojego szkraba i pierwsze objawy były podobne. Tez wpychal cale piasteczki do buzi, mocno się ślinił i był bardzo marudny. Zabrałam go do pediatry, przepisal nam magiczny zel do smarowania dziaselek i to pomoglo. Już go tak nie swędziało i przestal pchac raczki do buzi.
 
dlaczego pozwalasz tak duzemy dziecku ssac smoka a im dluzej bedzie to trwalo tym gorzej bedzie zabrac smoka...liczysz ze sam odrzuc??w wieku 20 lat??
 
reklama
Hejka Kobitki! Moj Tosiu skonczyl pare dni temu 3 miesiace i tez ssie kciuka zapamietale. Najpierw ssal piastki a potem odkryl, ze ma kciuka i go ssie. Nie robie nic. Niech ssie, w koncu odkryl, ze ma lapki i niech z nich robi uzytek. Pewnie to pierwsze objawy zabkowania, a poza tym jest to etap w rozwoju dziecka. Poznaje swiat zaczynajac od siebie. Gryzaki mam ale nie moge Mu ich dac, bo nawet jak juz je uchwyci to jeszcze nie kuma, ze ma cos w lapce, a tym bardziej trafic takim gryzakiem do buzi. Smoka nie daje, bo nie lubi i ma odruchy wymiotne. A zabki...... coz poki nie wyrosna stale nie ma czym sie martwic. A odruch ssania kciuka w wieku 5-10 i pozniejszych latach to chyba uspojakacz na problemy emocjonalne a nie nalog i wtedy nie dentysta a psycholog.... tak mi sie cos wydaje, ale moge sie mylic. Ja nie mam zamiaru Antosiowi piastek z buzi wyciagac, stac nad nim i pilonawc aby nie wkladac. Nie mamy zamiaru sie stresowac.
 
Do góry