reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsza pomoc w nagłych przypadkach

jus20sto

Matka Wariatka
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2005
Postów
1 613
Postępowanie w stanach nagłych - Pierwsza pomoc

Skaleczenia

Należy ustalić, jak rozległa jest rana i w jakich okolicznościach powstała. Jeśli rana jest na twarzy lub przecięcie skóry wynosi więcej niż 1cm, koniecznie należy udać się do szpitala (ostry chirugriczny dyżur), gdzie zapewne dziecko będzie miało założone szwy. Musimy też uzyskać pewność, czy skaleczenie nie jest zanieszczyszczone ziemią, nawozem końskim lub kurzym, bo może to spowodować zakażenie bakteriami tężca! W razie skaleczenia należy przemyć ranę, jeśli jest bardzo zanieczyszczona, obficie, ale delikatnie spłukać czystą wodą,a nastepnie zdezynfekować wodę utlenioną.Trzeba pamiętać o uspakajaniu dziecka. Brzegi rany należy zbliżyć do siebie i zalepić plastrem z opatrunkiem.

Bez konsultacji z lekarzem NIE należy smarować żadnymi maściami!!!

Należy też pamiętać, aby nie stosować u niemowląt środków z dodatkiem spirytusu.

Skutecznymi środkami odkażającymi są:
Rivanol
mocne napary z Rumianku
Azulan
Septosan
Szałwia


Dzieci powinny być szczepione przeciw tężcowi (należy jednak pamiętac, aby szczepienie powtarzać co kilka lat, ponieważ odporność na tę chorobę z upływem lat zminejsza się) TĘŻEC rozwija się w ciągu 5-20 dni od momentu zranienia.

Objawy:
bóle głowy,
początkowo drętwienie okolicy rany, potem całej kończyny,
pojawiają się napady skurczów mięśni twarzy, kończyn,
utrudnienie połykania,
gorączka.


Rany głebokie-Tamowanie krwawienia:

Natychmiast dezynfekujemy ranę wodą utlenioną i zakładamy sterylny opatrunek uciskowy lub jeśli jest to zbyt skomplikowane przyciskamy ranę ręką przez jałową gazę i jak najszybciej jedziemy do szpitala. Jeśli krwawienie jest tętnicze, czyli krew jest jasnoczerwona i tryska w rytm uderzeń serca, tamujemy ją opaską uciskową założoną POWYŻEJ miejsca krwawienia, czyli między sercem, a raną, nie może być założona dłużej niż przez godzinę, poza tym jeśli to możliwe należy ułożyć kończynę powyżej poziomu serca.

Krwawienie z nosa

Głowa powinna pozostać prosto (lub przechylona lekko do przodu), starmy się oczyścić nos i palcem przycisnąć krwawiące nozdrze przez około 10 min i sprawdzać co chwilkę czy krwawienie nie ustapiło.Jeśli po 10 min krwawienie nie zmiejszyło się należy zawieść dziecko na ostry dyżur laryngologiczny.
Przy przewlekłych krwawieniach warto podawać Rutinoscorbin

Ugryzienie

Ranę przemywa się wodą utlenioną. Ważnym jest, aby stalić, czy zwierzę było szczepione przeciwko wściekliźnie. Jeśli tak -konieczna jest obserwacja zwierzęcia przez 2 tygodnie. Jeśli nie -konieczne są iniekcje przeciwko wściekliźnie, w przeciwnym wypadku dziecku może grozić ta śmiertelna choroba. Ukąszenia owadów

Miejsce zmienione przemywamy wodą wapienną lub stosujemy okłady z sody oczyszczonej lub zwykłej zimnej wody.Można spróbować usunąć samemu żądło pszczoły. Jeśli spodziewamy się alegricznej relacji możemy podać leki p/alergiczne w dowace dostosowanej do wieku dziecka. Jeśli ukąszenie nastąpiło w usta, oczy, nos lub wpadła do jamy ustnej lub jeśli jest to kleszcz należy udać się do lekarza.

Ukąszenia gadów

Po ukąszeniu należy założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ukąszenia,nie na dłużej niż 2 godziny, kończynę układamy poniżej poziomu serca. NIE wysysamy jadu z rany, nie należy też przecinać skóry, można przemyć ranę i opatrzyć jałową gazą. NATYCHMIAST udajemy się do szpitala!!!

Stłuczenia

Na zmienione miejsce warto przyłożyć woreczek z lodem, potem zrobić opatrunek z altacetu.(lub roztworu z octu)

Skrecenie stawu

Objawia się bolesnością , obrzękiem stawu, a potem zasinieniem. Jak najszybciej należy przyłożyć lód na 5-10minut.Delikatnie unieruchamiamy staw, można zrobić opatrunek z Altacetu i udać się na ostry dyżur chirurgiczny. Przy dużym skręceniu zakłada się opatrunek gipskowy na okres około 2 tygodni. Złamanie

Objawia się bólem, obrzękiem, zasinieniem skóry w miejscu złamania, nieprawidłową ruchomością-konieczne jest zdjęcie RTG Złamania mogą być zamknięte(nie naruszające ciągłość skóry) i otwarte (z przerwaniem ciągłości skóry i odsłonięciem kości). Należy unieruchomić miejsce złamania z dwoma sąsiadującymi stawami, nie dozwolone jest poruszanie kończyną, ponieważ ból może przyczynić się do wytąpienia wstrząsu, jeśli złamanie jest otwarte należy zaopatrzyć ranę jałowym gazikiem i jak najszybciej przetransportować dziecko do szpitala.

Urazy głowy

Na uderzone miejsce należy przyłożyć lód, aby zmniejszyć guz i ból. Jeśli jednak wystąpią zaburzenia orientacji prowadzące do utraty przytoności, kłopoty z oddychaniem, nasilający się ból, zawroty głowy, nudności, wymioty, senność trudności z mówieniem lub/i poruszaniem się-należy jak naszybciej wezwać pogotowie.

Uraz oka Zanieczyszczone oko należy przepłukać je bierzącą wodą około10 minut, następnie założyć chłodny kompres, przymocować go i udać się z dzieckiem do szpitala. Warto też zasłonić drugie oko, wtedy dziecko nie porusza gałkami ocznymi rozglądają się na boki. NIE należy trzeć oka!!!!

Ciało obce w oku

Powinno się przepłukać oko czystą wodą.Próby usunięcia ciała obcego we własnym zakresie są dopuszczalne, gdy wyraźnie widać zanieszczyszczenie, można togo dokonać czystą chusteczką higieniczną. Najbezpieczniej jednak pojechać do szpitala na ostry dyżur okulistyczny

Ciało obce w uchu

Możemy delikatnie przepłukać ucho, jeśli cało obce tkwi płytko możemy je usunąć przy pomocy pensety(podobnie możemy postąpić przy CIELE OBCYM W NOSIE) Jeśli dziecko jest zbyt małe ,aby nam powiedzieć, że coś mu utkwiło w uchu, możemy się zorientować po cuchnącej,sądzącej się wydzielinie, że coś jest nie tak, wtedy konieczna jest interwencja laryngologa.

Udar słoneczny (cieplny)

Przyczynami przegrzania i udaru może być nieprawidłowe ubranie dziecka, przebywanie na słońcu bez nakrycia głowy, wyjątkowo upalna pogoda, pozostawienie dziecka w nagrzanym samochodzie, niedostateczne nawodnienie organizmu. Objawia się osłabieniem, bólem głowy, niewielką gorączką, niepokojem, ZMNIEJSZONĄ POTLIWOŚCIĄ(skóra jest sucha), po niedługim czasie gorączka znacznie się podnosi(powyżej 40 stopni C), żywe zaczerwienienie skóry, zaburzenia świadomości i drgawki. Dziecko nalezy natychmiast przenieść do chłodnego pomieszczenia, jeśli jest przytomne podać dużo, zimnych płynów do picia(NIE poić nieprzytomnego!!). Włożyć do wanny z zimną wodą lub owinąć chłodnym mokrym prześcieradłem, zmieniając je często, aby utrzymać niską temperaturę.Gorączka powinna spaść do 39 stopni C.Jednocześnie wzywamy lekarza lub jeśli stan dziecka nie poprawia się- szybko wieziemy do lekarza

Oparzenia

Jest to uszkodzenie skóry wywołane bezpośrednim działaniem następujących czynników:


suchego ciepła(ogień, gorące przedmiot)
wilgotnego ciepła(wrzątek, para wodna)
czynników chemicznych
prądu


Wyróznia się 4 stopnie oparzeń:


1 bolesność i zaczerwienienie skóry
2 pojawiają się pęcherzewypełnione płynem surowiczym
3 głębokie uszkodzenie tkanek
4 zwęglenie
Ważna jest też rozległość oparzenia. Jak najszybciej ściągnąć z dziecka przylegaące do rany ubranie, zanurzając oparzone miejsce w zimnej wodzie, a następnie przez około 10 minut spłukiwać bierzącą wodą Pęcherzy nie wolno nakłuwać, należny nałożyć suchy, sterylny opatrynek. Jeśli jest to oparzenie I stopnia lub oparzenie II stopnia, które nie jest rozległe wystarczy miejsca po pęcherzach przemywać środkami odkażającymi(ziołowymi), w przeciwnym wypadku zawsze należy udać się do lekarza ,podając wcześniej środki przeciw bólowe.

Odmrożenia
W lekkich stanach najleprzy efekt uzyskuje się ogrzewając chore miejsca w kąpieli o stopniowo wzrastającej temperaturze od 25 stopni C do 38 stopni C.Działanie miejscowo rozgrzewająca ma również maść kamforowa. Jesli odmrożenia są ciężkie należy udać się do lekarza.

Zadławienia i reanimacja

Można podejrzewać zadławienie jeśli dziecko nagle zaczyna kaszleć i nie może nabrać powietrza, ani go wypuścić, dusi się i sinieje.NIE NALEŻY KLEPAĆ DZIECKA PO PLECACH NA SIEDZĄCO,gdyż takim postępowaniem możemy spowodować jeszcze głębsze utkwienie przedmiotu! Należy szybko sprawdzić, czy przedmiot jest widoczny i czy da się go usunąć.Jeśli nie, to niemowlę do 1 roku życia i dzieci w wieku przedszkolnym przekładamy przez kolano twarzą w dół, z głową niżej niż tułów i cztero-,pięciokrotnie mocno uderzamy w plecy. Jeśli to nie przyniesie skutku, odwracamy dziecko na wznak, z głową nadal poniżej tułowia i dwoma palcami uciskamy mostek w dolej części też 4-, 5-krotnie w osdtepnie co 3 sekundy.TO NIE JEST MASAŻ SERCA!! Zabiegi powtarzamy tak długa,aż będziemy mogli usunąć przedmiot, jednocześnie prosimy kogoś by zadzwonił po pogotowie!! Jeśli nasze działania nie przyniosły skutku i dziecko przestało oddychać stosujemy REANIMACJĘ.

Stosujemy sztuczne oddychanie metodą USTA -USTA/NOS:
Głowę układamy prosto, lekko odchyloną do tyłu i wdmuchujemy powietrze jednocześnie prze usta i nos (twarzyczka niemowlęcia jest na tyle mała, że bez trudu nasze usta usta obejmą razem usta i nos), po każdym wdechu odsłaniamy twarz dziecka,aby powietrze mogło swobodnie ujść na zewnątrz. Po minucie powtarzamy próbę wytrząśnięcia ciała obcego. Potem znów przez minutę robimu sztuczne oddychanie. To dobry moment ,aby na chwilkę oderwać się od dziecka i zadzwonić po pogotowie (jesli nie mieliśmy kogo o to wcześniej poprosić) Do czasu przybycia karetki stosujemy sztuczne oddychanie (20 oddechów na minute) oraz przy braku pulsu na tętnicy SZYJNEJ(mniej więcej w jej połowie,w zagłębieniu między krtanią a mięścniem z boku) -wykonujemy masaż serca. U niemowlęcia wykonujemy go oczywiście na plecach , na twardym podłożu,, uciskając dwoma palcami dolną część mostka na głębokość 2cm, z częstotliwością około 100 razy na minutę.Na 1 wdech przypada 5 ucisków. jeśli tylko powróci tętno -przerywamy masaż serca. W przypadku dziecka w wieku szklonym , które jest przytomne, stajemy z tyłu i obejmując rękami jego brzuch(na wysokości przepony), dość mocno i energicznie przyciskamy do siebie i w górę, powtarzając ten ruch 4-, 5-krotnie. jeśli mimo naszych działan nie ma efektu, a dziecko przestało oddychać przystępujemy do reanimacji. Układamy dziecko na plecach, na twarym podłożu, odchylamy głowę lekko do tyłu, i zaciskając nos prowadzimy sztuczne oddychanie metodą usta-usta, około 16 oddechów na minutę. Jeśli tętno na tętnicy szyjnej jest niewyczuwalne przechodzimy do masażu serca, splatając ręce uciskamy nadgarstkiem dolnej dłoni mostek w dolnej jego części, na głębokość 3cm z częstotliwością 80 razy na minutę. Na 1 wdech przypada 5 ucisków

Jesli dziecko oddycha, ale z wyraźną trudnością jak najszybciej jedziemy do szpitala. Po każdym zadławieniu powinno wykonać się RTG płuc, aby wykluczyć zachłystowe zapalenie oskrzeli, czy płuc.
 
reklama
nie robie tego oczywiscie w zlej mierze, ale te rzeczy sa strasznie nieaktualne, ta pierwsza pomoc zawiera strasznie duzo blednych posuniec!!!
jestem z zawodu ratownikiem medycznym i mnie uczono juz innych rzeczy.....
w razie co sluze pomoca........
 
przeczytalam troche na szybcika, bo moj synek szaleje mi na kolanach.........

tak na goraco pare poprawek:

jezeli chodzi o opazenia to sa trzy stopnie tylko, pod zadnym pozorem nie nalezy zrywac ubrania z popazonej osoby, ono pewnie sie przykleilo i oderwanie grozi jeszcze gorszymi powiklaniami, zakazeniem, ubranie zostanie sciagniete w szpitalu za pomoca narzedzi chirurgicznych....musimy miec na uwadze, ze pozniej te miejsc beda zbliznowacone a jak zedrzemu ubranie to blizna bedzie jeszcze wieksza!!
poza tym nie smarujemy niczym poparzenia, nakladamy tylko jalowa gaze!!i do szpitala!!

druga rzecz...nigdy nie nalezy przykladac samego lodu, moze to spowodowac zmiany w unerwieniu miejsca.....najlepiej zrobic to w jalowej gazie albo w woreczki z niewielka iloscia wody...

pozniej doczytam reszte....pisze jedna reka bo maluch zjada druga!!

mam nadzieje, ze moj post nie zabrzmial jak przechwalki, poprostu chcialam uchronic przed bledami!!!
 
Napisz koniecznie! Powinno to być umieszczone gdzieś "na wierzchu", żeby w każdej chwili można było zerknąć, szybko znaleźć i odpowiednio zareagować pomagając dziecku!

 
Joaska
Moja corka jakis czas temu nabila ogromnego guza na czole,po prostu to byl ogromny krwiak na pol czola.Natychmiast pojechalismy do lekarza.Lekarz spytal czy cos przykladalismy jej go glowy.My nie mielismy na to czasu.Powiedzial,ze bardzo dobrze zrobilismy,bo na guzy nie powinno sie przykladac lodu,gdzyz krwiak,zamiast na zewnatrz,moze umiejscowic sie w czaszce.Jak swiat swiatem,zawsze mnie uczono,ze nalezy przylozyc lod.Lekarz wycisnal malej tego krwiaka,posmarowal jakas czarodziejska mascia,tak ze za 2 dni mozna bylo zdjac plaster i nie bylo sladu.Co sadzisz o tym?
 
pisalam wczesniej, zeby nie przykladac bezposrednio lodu na cialo, to za niska temperatura i szok dla skory......

a z tym wchlonieciem do srodka czaszki to nie slyszalam,musiala bym to chyba glebiej przemyslec!!
a ta masz to pewnie z ephedryna, pomaga tamowac krwawienie i wchlaniac sie krwiakowi..........
 
oki małe sprostowanie żeby sobie ktos nie pomyślał ze ja taki tuman jestem...siedziałam wczoraj zakopana w necie szperałam, szperałam i natknełam sie na takie właśnie stronki...pomyślałam że sie przyda więc wkleiłam na forum :(...faktycznie wiadomości moga byc przestarzałe więc jeżeli któraś z was jest w stanie proszę poprawiać, no problem.
Joaska pisze:
nie robie tego oczywiscie w zlej mierze, ale te rzeczy sa strasznie nieaktualne, ta pierwsza pomoc zawiera strasznie duzo blednych posuniec!!!
jestem z zawodu ratownikiem medycznym i mnie uczono juz innych rzeczy.....
w razie co sluze pomoca........

chętnie poprawie posta jeżeli pomozesz...
 
reklama
Dzieki za odpowiedz Joaska.Z mezem wlasnie sie zastanawialismy co to za specyfik.Przy mniejszych guzach (a corcia ma je naokraglo),nie lecimy do lekarza.Tylko siniaki same schodza z tydzien.A tu taki ogromny krwiak i za 2 dni po wszystkim.Ani znaku.
 
Do góry