reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze ruchy

moja mala bardzo grzeczna az czasami myslalam ze za bardzo ale ruchliwa zato strasznie i tak se mysle ze jak drugie tez bedzie taki spidi to oszaleje:-D
 
reklama
slyszalam ze nawyki jakie dziecko ma teraz w brzuchu bierze ze soba na swiat. wiec ja malo noc przespie bo wiecznie sie kotluje po brzuchu puznym wieczorem
 
no ja tez to slyszalam i slyszalam ze jak dziecko przychodzi na swiat rano to spi i potem w nocy placze, moja J w nocy buszowala i przyszla na swiat 8.58 a od poczatku cale noce przesypiala tylko przez pierwsze 2tyg miala kolki od 23 do 1 potem to juz spokoj.
 
No u mnie to mała spała ślicznie w nocy, ale nie się co dziwić..bo nadrabiała sowicie w dzień, potrafiła cały dzień nie spać przez pierwsze 2-3 miesiące, i wtedy poza karmieniem ciągły krzyk. No więc się zmęczyła i w nocy spała. Byłam wykończona, ale zawsze to lepiej niż odwrotnie...
Żeby tak drugie było grzeczne...ech...
 
A moja Natala to był anioł, spała pięknie jak głodna była lub coś w pieluszece to tylko kwękała, nawet nie płakala. Grzeczne z niej maleństwo BYŁO :-D:tak:

A mój synuś w brzuszku to jak wlazłam w 30 tydz tak nagle zrobiło mu się ciasno :tak: i nagle rozpycha się na całego, a czasem mam wrażenie, że szpagaty robi :szok::-D:-D ale i tak baaardzo to lubię :tak:

Jak się natalka urodziła to jeszcze długo kładłam rękę na brzuch żeby ją poczuć :zawstydzona/y::-D
 
Moja Madzia przez pierwsze pół roku spała pięknie, jak zaczęły zęby iść to się skończyło. A teraz jest ranny ptaszek i nie mogę się wyspać.:-D
Ja po porodzie miałam to samo. Długa mi ręka wędrowała na brzuch i czekałam na ruchy-szczerze mówiąc to brakowało mi tego uczucia:tak:
 
Frezja u mnie jest to samo:-D:tak: synusiowi chyba ciasno sie robi, bo ostatnio strasznie sie rozpycha.. nio, ale patrzac na moj niewielki brzusio to wsumie sie nie dziwie;-)wczoraj czytalam artykol, ze juz dzidzia ma malutko miejsca i ze juz nie bedzie takich kopniaczkow jak byly na przyklad miesiac temu.. teraz to solidne pod zebra, w pecherz, albo rozpychanie sie pleckami i pupa w okolicy naszej watroby:tak: nio i ja przechodze wlasnie przez to wypinanie teraz:-D hi hi jak sie synus zacznie rozpychac, to brzusio robi sie taki nieproporcjonalny i jak to ujal moj mezus wczoraj "krzywy":-D hi hi
nio, a jesli chodzi o kladzenie reki po porodzie na brzusio to nic nie moge jeszcze powiedziec w tej kwestii, ale wsumie to sie nie dziwie, bo tyle miesiecy dzidzia tam buszowala, ze juz chyba przyzwyczajenie daje o sobie znac:tak:;-)
 
reklama
Identycznie jest u mnie z tym rozpychaniem sie. Czuć ze ciasno tam ma i nie może już swobodnie kopać tylko sie rozpycha raz na jeden bok raz na drugi, a czasem czuję jednocześnie po obu sronach jakby się starała wyprostować:-D No i to wkładnie pod żebra nieznanych mi częsci ciała... czasem przyjemne ale czasem tak silne ze aż boli:-D
 
Do góry