reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

cześć dziewczyny ale się robi fajniusia pogoda, skoda tylko że tak czasem mocno wieje.
Wczoraj wziełam Karolkę na huśtawki - ależ była szczęśliwa a ja cała w błocie ;-) przynajmniej się rozruszała troszkę bo wychodzą jej cztery czwórki na raz :szok::szok::szok: do tego miała gorączkę, nabawiła się okropnego kataru kaszlu itd. wciąż tylko marudzenie, rączki i popłakiwanie a wpuścić mnie nie chce z palcem i bobodentem :-( więc się tak męczy bidulka.
No więc dziś wyszłyśmy z psem i mała przespacerowała sie o własnych nóżkach jakieś 20 m i pomogłam jej pokonać całkiem pokaźną ilość schodów :-):-) teraz padnięta poszła spać a ja mam czas na kawkę i chwilkę relaksu.
Dziewczyny czy wasze maluchy tez taki bałagan zostawiają wszędzie gdzie się znajdą???
przecież to jest nie do opanowania - wystarczy jej chwilka a ta wszędzie gdzie przejdzie to pozostawia po sobie obraz nędzy i rozpaczy.
Np idę wyrzucić pampersa a ta w tym krótkim czasie wyciągnie wszystko z komody i porozwala po całym po całym pokoju, jestem w kuchni robię śniadanko a ta w tym czasie w łazience robi rozrubę; siedzę w pokoju i sprzątam po niej a ta w tym czasie w kuchi wywala wszystko z szuflad :szok::szok::no::no::wściekła/y::wściekła/y:
czy ja popełniam jakieś błędy wychowawcze?? Czy to tak już będzie zawsze??
dziewczyny piszcie mi tu zaraz jak to jest z waszymi pociechami?

aaaa no i mam jeszcze pytanie kulinarne :-) chciałam zrobić małej pieczonego indyka (taki filet a'la wędlina - podobne jak w sklepie) ale nie mam pojęcia jak to można zrobić :eek::eek:
może wiecie??

i jeszcze jedno pytanko - jak szybko rośnie stopka roczkniakom?
Chcę małej kupić półbuty i nie wiem czy wystarczy jej tylko na samą wiosnę czy może dotrzyma do jesieni?? ;-)

Aga - chłopaki cudo malina :tak::tak::tak: świetnie wyglądają w tych bluzach hihihihi
Amelkowa - a czy ktoś z rodziny nie może wam cyknąć tych zdjęć??
A co do ząbków to u mojej karolci podobnie wyglądało to jak piszesz - bez spuchniętych dziąsełek, brak apetytu, ślinienie (ale to wcześniej jak jeszcze nic nie było widać na dziąśle) no i łapki w buzi non stop albo gryzienie wszystkiego co wpadło w rączki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Amelkowa super,że ten ważny dzień wam się udał i wszystko poszło ok:)no to macie już z głowy:tak:
Agnieszka w lot napewno bedzie ok:tak:niema się co stresować na zapas,to życze miłego i spokojnego lotu dla ciebie i twoich skarbików:-)dobrej i spokojnej nocki dla wszystkich mamuś:tak::-)
 
Amelkowa super,że chrzciny sie udały:tak:No i brawa dla Ani za dzielna postawe:-D Cieszę się ,ze sałatka smakowała:tak::-)Imprezka jednak w domu sie odbyła?
Aga trzymam kciuki za spokojny lot! No chyba ,ze juz wylądowaliście:sorry2:
Anik u mnie jest identycznie z tym bałaganem:sorry2:niestety.

Łeb mi peka:wściekła/y:Komputer wyje jak oszalały i to mnie jeszcze bardziej wkurza,bo wytrzymać sie nie da.Mam uczucie jakby mi wiertarą ktoś w głowie wiercił:angry:Mają dzisiaj mi dac nowy,ale do tej pory zwariuje chyba:no::crazy:
 
czesć dziewczynki:-) ja mam dziś wizytę u dentysty:szok: boję się okropnie, bo mam sporą dziurę w zębie:szok:
 
hej kochane:-)Ewcik mam nadzieje,że niebedzie tak źle:tak:ja to panicznie boje się dentysty,już 3dni przed umówioną wizytą chodze zestresowana i sobie wkręcam że bedzie bolało,ostatnio miałam stresa bo zmieniłam dentyste na nowego,właściwie ok bo facet spoko ale znieczulenie podaje masakrycznie boli jak cholera:szok:ale bez znieczulenia niedam sobie robić:tak:raz nawet przed usówaniem zęba zdażyło mi się zemdleć a jak się osknęłam to chciałam zwiać z fotela,no i musiał m wkroczyć w akcje i jak małe dziecko przytrzymać mi ręce i pilnować żebym niezwiała:-Ddobre co:-Dno ale co mam zrobić juz tak mam u mnie to jak jakaś fobia,a najlepsze z tego wszystkiego ,ze potem sie okazuje,ze niebyło tak strasznie a ja zestresowana jak głupia niepotrzebnie:-Dtakże bedzie ok!jak będzie Ci robić ze znieczuleniem to nic niepoczujesz:tak:to powodzenia daj zanc po wizycie jak poszło paapa miłego dzionka
 
reklama
Do góry