reklama
monikasia
Fanka BB :)
Dziekuje za mile przyjecie
Bry ;-)
Madzia ;-) znaleźliśmy wczoraj jeszcze jeden plac zabaw :-) ale dość daleko bo na Rybackiej... Jasiowi zachciało się siku i szukając krzaczków znaleźliśmy zjeżdżalnie, huśtawki itp :-);-)
no ale na Rodziewiczówny i ładniej, i blizej :-)
co do mebli BRW to mamy je od 8 lat i jest super póki się nie przeprowadzasz :-) potem zaczynają się schody, bo ta sklejka jest strasznie miękka :-( tu się przytrze, tu zadrze...
ale jak kupujecie nowe mieszkanie to pewnie nie planujecie przeprowadzki w najbliższym czasie ;-)
wg mojego małża BRW to ******** bo akurat w nasze paczki pakują wybrakowane elementy, albo czegoś nie ma, albo jeszcze coś jest uszkodzone...
tą opinią nie przejmowałabym się ani trochę bo ja z takiej "wybrakowanej" paczki mebel (taki jak na obrazku na paczce) skręcę :-)
inna rzecz, że mój małż po 10 semestrach budownictwa potrafi skręcić szafę tak, że uchwyt - to za co się ciągnie żeby drzwiczki otworzyć - przykręcił...OD ŚRODKA

potem przy innej szafce akurat tak mu przypasowalo (dali złą deskę!!!) ze uchwyt miałam....NA DOLE 


teraz raczej już niczego mu nie pozwalam skręcać
:-);-)
przy Moni przydałaby mi się ichna szafka RTV (z Vis a Vis) - da się TV i inne sprzęty schować za szybką... Monia właśnie odkryła że te skrzyneczki pod telewizorkiem maja guziczki :-)
;-) i strasznie ją tam ściąga :-)
idę sobie bo kawy nie dacie...muszę sobie sama zrobić

:-)
do potem :-):-):-)
Madzia ;-) znaleźliśmy wczoraj jeszcze jeden plac zabaw :-) ale dość daleko bo na Rybackiej... Jasiowi zachciało się siku i szukając krzaczków znaleźliśmy zjeżdżalnie, huśtawki itp :-);-)

co do mebli BRW to mamy je od 8 lat i jest super póki się nie przeprowadzasz :-) potem zaczynają się schody, bo ta sklejka jest strasznie miękka :-( tu się przytrze, tu zadrze...
ale jak kupujecie nowe mieszkanie to pewnie nie planujecie przeprowadzki w najbliższym czasie ;-)
wg mojego małża BRW to ******** bo akurat w nasze paczki pakują wybrakowane elementy, albo czegoś nie ma, albo jeszcze coś jest uszkodzone...
tą opinią nie przejmowałabym się ani trochę bo ja z takiej "wybrakowanej" paczki mebel (taki jak na obrazku na paczce) skręcę :-)
inna rzecz, że mój małż po 10 semestrach budownictwa potrafi skręcić szafę tak, że uchwyt - to za co się ciągnie żeby drzwiczki otworzyć - przykręcił...OD ŚRODKA






teraz raczej już niczego mu nie pozwalam skręcać


przy Moni przydałaby mi się ichna szafka RTV (z Vis a Vis) - da się TV i inne sprzęty schować za szybką... Monia właśnie odkryła że te skrzyneczki pod telewizorkiem maja guziczki :-)


idę sobie bo kawy nie dacie...muszę sobie sama zrobić



do potem :-):-):-)
Rubi ja bym tam kawę dała,to chodź jak chcesz;-) Widzę,ze niedługo za eksperta plac-zabawowego bedziesz robiła;-)
Hehee mój też po 10 ,ba a nawet 11 semestrach budownictwa i skręcanie idzie mu jak krew z nosa
,a ja po 7 i skręcac umiem
Inna sprawa,że na budownictwie tego nie uczą;-)
Jako jedna mnie pocieszyłaś co do mebli brw
No my się przeprowadzać nie planujemy tak szybko,a poza tym to szafki do kuchni,więc chyba ich zabierać nie będziemy gdyby co.

Hehee mój też po 10 ,ba a nawet 11 semestrach budownictwa i skręcanie idzie mu jak krew z nosa


Jako jedna mnie pocieszyłaś co do mebli brw

Madzia ;-) na budownictwie nie uczą skręcania mebli ale podobno żeby tam studiować to trza mieć wyobraźnie przestrzenna :-) ja jej niby nie mam ale jak patrze na deseczki, poobracam je w rękach to wiem co z czym połączyć żeby się otwierało w odpowiedznią stronę :-)
a kuchenne BRW ma moja koleżanka (mebelki nazywają się chyba INKA) już ze 3 lata i jest zadowolona ;-)
moje starsze dziecko ma zalecone przez audiologa płukanie... nosa... nie znam się... pewnie nos i uszy polaczone :-) dziś pojechali tam, R poleciał do łazienki bo miał ręce uwalone od wyładowywania okien, wraca a Jasiek juz po zabiegu ;-) zadowolony i dumny jak paw że dał sobie radę sam ;-)
a jeszcze pamiętam jak poszłam z nim do dr R... musiałam go na korytarzu zostawić jak szłam na badanie i jak wyszłam to zastałam wianuszek pań pocieszających mojego uryczanego synka ;-)
aha... Amelkowa :-) nie wiem kto ale ktoś mojemu dziecku w przedszkolu wyjada z talerza!!! Dziś o 15:00 chłop był głodny
- dla niewtajemniczonych ok 14:00 jest w przedszkolu obiad ;-)
tasiemiec mu sie włączył...wczoraj szliśmy na spacer po 16:00 i mi marudził że jest głodny...mówie mu że przecież dopiero co jadł obiad w przedszkolu...no ale on ze jest głodny (a było to na Kościuszki koło przychodni i koło...tej drewnianej budki ze słodyczami;-)). Kupiłam mu w sklepie rogala ;-) idziemy dalej (poł rogala u Moni w nogach) a Jasiek znów narzeka że jest głodny ale nie na rogala tylko coś ciepłego by zjadł... naciągnął mnie na frytki (są cieplutkie
) a potem jeszcze miał pretensje ze mu coca coli nie kupiłam 


no i stwierdziłam że wyjścia z synem są nieekonomiczne bo mi wyciągnął resztę pieniędzy z portfela... ale jaki miałam wybór??? musiałam kupić żeby potem nie było że "ta z brązowym wózkiem to dziecko głodzi"



no...wyspowiadałam się to mogę uciekać :-)
a kuchenne BRW ma moja koleżanka (mebelki nazywają się chyba INKA) już ze 3 lata i jest zadowolona ;-)
moje starsze dziecko ma zalecone przez audiologa płukanie... nosa... nie znam się... pewnie nos i uszy polaczone :-) dziś pojechali tam, R poleciał do łazienki bo miał ręce uwalone od wyładowywania okien, wraca a Jasiek juz po zabiegu ;-) zadowolony i dumny jak paw że dał sobie radę sam ;-)
a jeszcze pamiętam jak poszłam z nim do dr R... musiałam go na korytarzu zostawić jak szłam na badanie i jak wyszłam to zastałam wianuszek pań pocieszających mojego uryczanego synka ;-)
aha... Amelkowa :-) nie wiem kto ale ktoś mojemu dziecku w przedszkolu wyjada z talerza!!! Dziś o 15:00 chłop był głodny

tasiemiec mu sie włączył...wczoraj szliśmy na spacer po 16:00 i mi marudził że jest głodny...mówie mu że przecież dopiero co jadł obiad w przedszkolu...no ale on ze jest głodny (a było to na Kościuszki koło przychodni i koło...tej drewnianej budki ze słodyczami;-)). Kupiłam mu w sklepie rogala ;-) idziemy dalej (poł rogala u Moni w nogach) a Jasiek znów narzeka że jest głodny ale nie na rogala tylko coś ciepłego by zjadł... naciągnął mnie na frytki (są cieplutkie




no i stwierdziłam że wyjścia z synem są nieekonomiczne bo mi wyciągnął resztę pieniędzy z portfela... ale jaki miałam wybór??? musiałam kupić żeby potem nie było że "ta z brązowym wózkiem to dziecko głodzi"




no...wyspowiadałam się to mogę uciekać :-)
monikasia
Fanka BB :)
Madziu - No wiec tak (juz troszke powiedzialam o sobie na watku z lista) mam 33 lata 2 dzieciaczkow syn 12 lat i corcia - jak nizej;-)
Mieszkalam w Glucholazach ok 7 lat a pozniej przeprowadzilismy sie do Niemiec.Jestesmy juz tutaj 5lat - jak ten czas leci
Widze, ze meblowy temat sie rozkrecil:-)Ja niedlugo planuje przeprowadzke i pewnie obecnych mebli ponownie juz nie da sie zllozyc - takie badziewie teraz produkuja ze szok. A za drewniane z prawdziwego zdarzenia trzeba niezle zabulic
Rubi - moj syn tez mnie naciaga na rozne smakolyki jak idziemy na spacer. Najpierw sie pyta czy mam pare euro przy sobie a jak nie mam to czy "wywolamy" kase z bankomatu, bo on umie
wiec damy rade

A tak mi sie przypomnialo jak moj M opowiadal , ze byl w zmowie z kolezanka w przedszkolu i jej zjadal mieso bo ona nie lubila

Mieszkalam w Glucholazach ok 7 lat a pozniej przeprowadzilismy sie do Niemiec.Jestesmy juz tutaj 5lat - jak ten czas leci

Widze, ze meblowy temat sie rozkrecil:-)Ja niedlugo planuje przeprowadzke i pewnie obecnych mebli ponownie juz nie da sie zllozyc - takie badziewie teraz produkuja ze szok. A za drewniane z prawdziwego zdarzenia trzeba niezle zabulic

Rubi - moj syn tez mnie naciaga na rozne smakolyki jak idziemy na spacer. Najpierw sie pyta czy mam pare euro przy sobie a jak nie mam to czy "wywolamy" kase z bankomatu, bo on umie



A tak mi sie przypomnialo jak moj M opowiadal , ze byl w zmowie z kolezanka w przedszkolu i jej zjadal mieso bo ona nie lubila


Ostatnia edycja:
Bry :-)
Jasiek nas zje z kopytami

wczoraj wciągnął 2 porcje ryby (w tym kawałek R) i zaraz potem zażyczył sobie...kanapkę z dzemem 


teraz pewnie wcina śniadanie w przedszkolu choć przed wyjściem zjadł już w domu... no ale faktycznie rok temu też tak miał ;-)
:-)
OK.. teraz spadam bo niedługo idę z Monią do dermatologa :-)
miłego :-)
Jasiek nas zje z kopytami






teraz pewnie wcina śniadanie w przedszkolu choć przed wyjściem zjadł już w domu... no ale faktycznie rok temu też tak miał ;-)

OK.. teraz spadam bo niedługo idę z Monią do dermatologa :-)
miłego :-)
witam się południowo
wczoraj zostałam na calusi dzień z dwójką maluchów

trochę było cięzko to wsyzstko ogarnąć ale na szczęście młodszy miał dobry dzień i większość przespał uff uff
teraz coś jęczy i stęka idę go zaraz ponosić
dziewczyny jak tak piszecie o tych meblach z BRW że mi ulżyło bo też się rozglądamy za jakimiś w przystępnej cenie i własnie znalazłam takie w brw
daggy i byłam w tym sklepie meblowym - coś tam chyba znajdziemy
bo się okazało że do naszego "wielkiego" pokoju niestety narożnik się nie zmieści bo będzie zaledwie 40 cm wolnej przestrzeni do następnej ściany 
:-) taaaki gigantyczny mamy salooooonnn ;-);-);-)
Rubi a wiesz co mówią panie w żłobku o mojej karolci - że tego dziecka nie da się najeść, tam gdzie jedzenie tam karolka i e ona wiecznie głodna


w domu przed łobkiem je mleko, a pół godziny kanapeczki w żłobku I i II śniadanie o 14 kończy drugie danie obiadowe a jak jesteśmy o 15 w domu to drze japkę głodu

więc też nas puści z kopytami hihihi
spadam zrobić kawkę - jeśli któraś ma ochotę to zapraszam
wczoraj zostałam na calusi dzień z dwójką maluchów




dziewczyny jak tak piszecie o tych meblach z BRW że mi ulżyło bo też się rozglądamy za jakimiś w przystępnej cenie i własnie znalazłam takie w brw
daggy i byłam w tym sklepie meblowym - coś tam chyba znajdziemy



Rubi a wiesz co mówią panie w żłobku o mojej karolci - że tego dziecka nie da się najeść, tam gdzie jedzenie tam karolka i e ona wiecznie głodna



w domu przed łobkiem je mleko, a pół godziny kanapeczki w żłobku I i II śniadanie o 14 kończy drugie danie obiadowe a jak jesteśmy o 15 w domu to drze japkę głodu



spadam zrobić kawkę - jeśli któraś ma ochotę to zapraszam

reklama
ehhh...
ja głodna nie jestem cały czas ale jak wczoraj się okazało że R chleba zapomniał kupić to mi się strasznei kanapek chciało :-) a dziś się tym chlebem najeść nie mogłam :-);-)
Amelkowa ;-) a ja w jakiej wersji mogłabym to ciacho??? z truskawkami.... hmmmm... ale w moim piekarniku to i tak się spali :-( se kupię drożdzówkę z budyniem albo jakąś napoleonkę :-) ;-)
aaa... i mi przypomnij żebym Ci kawę ukręciła - będziesz miała białą kawę bez grama mleka :-) ino z cukrem..przyżyjesz ten cukier???
no i Monia włączyła syrene :-( uciekam i dobrej nocy życzę :-)
ja głodna nie jestem cały czas ale jak wczoraj się okazało że R chleba zapomniał kupić to mi się strasznei kanapek chciało :-) a dziś się tym chlebem najeść nie mogłam :-);-)
Amelkowa ;-) a ja w jakiej wersji mogłabym to ciacho??? z truskawkami.... hmmmm... ale w moim piekarniku to i tak się spali :-( se kupię drożdzówkę z budyniem albo jakąś napoleonkę :-) ;-)
aaa... i mi przypomnij żebym Ci kawę ukręciła - będziesz miała białą kawę bez grama mleka :-) ino z cukrem..przyżyjesz ten cukier???
no i Monia włączyła syrene :-( uciekam i dobrej nocy życzę :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: