reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

witajcie kobitki
witaj monikasia
BRW -wykonanie lipa, ale wzory fajne- to moja opinia. No i cena przystępna.....
grr....muszę uczyc sie jakiś bzdur.......pedagogika pracy.............kto to wymyślił?/
 
reklama
Bry ;-)

Madzia ;-) znaleźliśmy wczoraj jeszcze jeden plac zabaw :-) ale dość daleko bo na Rybackiej... Jasiowi zachciało się siku i szukając krzaczków znaleźliśmy zjeżdżalnie, huśtawki itp :-);-):tak: no ale na Rodziewiczówny i ładniej, i blizej :-)

co do mebli BRW to mamy je od 8 lat i jest super póki się nie przeprowadzasz :-) potem zaczynają się schody, bo ta sklejka jest strasznie miękka :-( tu się przytrze, tu zadrze...
ale jak kupujecie nowe mieszkanie to pewnie nie planujecie przeprowadzki w najbliższym czasie ;-)

wg mojego małża BRW to ******** bo akurat w nasze paczki pakują wybrakowane elementy, albo czegoś nie ma, albo jeszcze coś jest uszkodzone...
tą opinią nie przejmowałabym się ani trochę bo ja z takiej "wybrakowanej" paczki mebel (taki jak na obrazku na paczce) skręcę :-)
inna rzecz, że mój małż po 10 semestrach budownictwa potrafi skręcić szafę tak, że uchwyt - to za co się ciągnie żeby drzwiczki otworzyć - przykręcił...OD ŚRODKA :szok::szok::szok: potem przy innej szafce akurat tak mu przypasowalo (dali złą deskę!!!) ze uchwyt miałam....NA DOLE :szok::szok::szok:

teraz raczej już niczego mu nie pozwalam skręcać :-D:-);-):tak:

przy Moni przydałaby mi się ichna szafka RTV (z Vis a Vis) - da się TV i inne sprzęty schować za szybką... Monia właśnie odkryła że te skrzyneczki pod telewizorkiem maja guziczki :-):-D:tak:;-) i strasznie ją tam ściąga :-)

idę sobie bo kawy nie dacie...muszę sobie sama zrobić :baffled::laugh2::no::-)

do potem :-):-):-)
 
Rubi ja bym tam kawę dała,to chodź jak chcesz;-) Widzę,ze niedługo za eksperta plac-zabawowego bedziesz robiła;-):-D
Hehee mój też po 10 ,ba a nawet 11 semestrach budownictwa i skręcanie idzie mu jak krew z nosa:rofl2:,a ja po 7 i skręcac umiem:-D Inna sprawa,że na budownictwie tego nie uczą;-)
Jako jedna mnie pocieszyłaś co do mebli brw:tak: No my się przeprowadzać nie planujemy tak szybko,a poza tym to szafki do kuchni,więc chyba ich zabierać nie będziemy gdyby co.
 
Madzia ;-) na budownictwie nie uczą skręcania mebli ale podobno żeby tam studiować to trza mieć wyobraźnie przestrzenna :-) ja jej niby nie mam ale jak patrze na deseczki, poobracam je w rękach to wiem co z czym połączyć żeby się otwierało w odpowiedznią stronę :-)

a kuchenne BRW ma moja koleżanka (mebelki nazywają się chyba INKA) już ze 3 lata i jest zadowolona ;-)

moje starsze dziecko ma zalecone przez audiologa płukanie... nosa... nie znam się... pewnie nos i uszy polaczone :-) dziś pojechali tam, R poleciał do łazienki bo miał ręce uwalone od wyładowywania okien, wraca a Jasiek juz po zabiegu ;-) zadowolony i dumny jak paw że dał sobie radę sam ;-)
a jeszcze pamiętam jak poszłam z nim do dr R... musiałam go na korytarzu zostawić jak szłam na badanie i jak wyszłam to zastałam wianuszek pań pocieszających mojego uryczanego synka ;-)

aha... Amelkowa :-) nie wiem kto ale ktoś mojemu dziecku w przedszkolu wyjada z talerza!!! Dziś o 15:00 chłop był głodny :szok: - dla niewtajemniczonych ok 14:00 jest w przedszkolu obiad ;-)
tasiemiec mu sie włączył...wczoraj szliśmy na spacer po 16:00 i mi marudził że jest głodny...mówie mu że przecież dopiero co jadł obiad w przedszkolu...no ale on ze jest głodny (a było to na Kościuszki koło przychodni i koło...tej drewnianej budki ze słodyczami;-)). Kupiłam mu w sklepie rogala ;-) idziemy dalej (poł rogala u Moni w nogach) a Jasiek znów narzeka że jest głodny ale nie na rogala tylko coś ciepłego by zjadł... naciągnął mnie na frytki (są cieplutkie :tak:) a potem jeszcze miał pretensje ze mu coca coli nie kupiłam :baffled::baffled::baffled:

no i stwierdziłam że wyjścia z synem są nieekonomiczne bo mi wyciągnął resztę pieniędzy z portfela... ale jaki miałam wybór??? musiałam kupić żeby potem nie było że "ta z brązowym wózkiem to dziecko głodzi" :-D:no::angry::baffled:

no...wyspowiadałam się to mogę uciekać :-)
 
Madziu - No wiec tak (juz troszke powiedzialam o sobie na watku z lista) mam 33 lata 2 dzieciaczkow syn 12 lat i corcia - jak nizej;-)
Mieszkalam w Glucholazach ok 7 lat a pozniej przeprowadzilismy sie do Niemiec.Jestesmy juz tutaj 5lat - jak ten czas leci:szok:
Widze, ze meblowy temat sie rozkrecil:-)Ja niedlugo planuje przeprowadzke i pewnie obecnych mebli ponownie juz nie da sie zllozyc - takie badziewie teraz produkuja ze szok. A za drewniane z prawdziwego zdarzenia trzeba niezle zabulic:baffled:

Rubi - moj syn tez mnie naciaga na rozne smakolyki jak idziemy na spacer. Najpierw sie pyta czy mam pare euro przy sobie a jak nie mam to czy "wywolamy" kase z bankomatu, bo on umie:szok:wiec damy rade:-D:-D

A tak mi sie przypomnialo jak moj M opowiadal , ze byl w zmowie z kolezanka w przedszkolu i jej zjadal mieso bo ona nie lubila:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Bry :-)

Jasiek nas zje z kopytami :szok::szok::szok: wczoraj wciągnął 2 porcje ryby (w tym kawałek R) i zaraz potem zażyczył sobie...kanapkę z dzemem :szok::szok::szok:

teraz pewnie wcina śniadanie w przedszkolu choć przed wyjściem zjadł już w domu... no ale faktycznie rok temu też tak miał ;-):-D:-)

OK.. teraz spadam bo niedługo idę z Monią do dermatologa :-)

miłego :-)
 
witam się południowo
wczoraj zostałam na calusi dzień z dwójką maluchów :baffled::baffled::baffled: trochę było cięzko to wsyzstko ogarnąć ale na szczęście młodszy miał dobry dzień i większość przespał uff uff :laugh2: teraz coś jęczy i stęka idę go zaraz ponosić

dziewczyny jak tak piszecie o tych meblach z BRW że mi ulżyło bo też się rozglądamy za jakimiś w przystępnej cenie i własnie znalazłam takie w brw
daggy i byłam w tym sklepie meblowym - coś tam chyba znajdziemy :-D bo się okazało że do naszego "wielkiego" pokoju niestety narożnik się nie zmieści bo będzie zaledwie 40 cm wolnej przestrzeni do następnej ściany :sorry2::baffled::-) taaaki gigantyczny mamy salooooonnn ;-);-);-)

Rubi a wiesz co mówią panie w żłobku o mojej karolci - że tego dziecka nie da się najeść, tam gdzie jedzenie tam karolka i e ona wiecznie głodna :szok::szok::szok:
w domu przed łobkiem je mleko, a pół godziny kanapeczki w żłobku I i II śniadanie o 14 kończy drugie danie obiadowe a jak jesteśmy o 15 w domu to drze japkę głodu :szok::szok::szok: więc też nas puści z kopytami hihihi
spadam zrobić kawkę - jeśli któraś ma ochotę to zapraszam :-D
 
reklama
ehhh...

ja głodna nie jestem cały czas ale jak wczoraj się okazało że R chleba zapomniał kupić to mi się strasznei kanapek chciało :-) a dziś się tym chlebem najeść nie mogłam :-);-)

Amelkowa ;-) a ja w jakiej wersji mogłabym to ciacho??? z truskawkami.... hmmmm... ale w moim piekarniku to i tak się spali :-( se kupię drożdzówkę z budyniem albo jakąś napoleonkę :-) ;-)
aaa... i mi przypomnij żebym Ci kawę ukręciła - będziesz miała białą kawę bez grama mleka :-) ino z cukrem..przyżyjesz ten cukier???

no i Monia włączyła syrene :-( uciekam i dobrej nocy życzę :-)
 
Do góry