reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Rubi ja kiedys tez byłam dziewczynka i co ... moj syn przy mnie to oaza spokoju :-p. Szykuj się matka :-D

Agnieszka moj Kuba to dzikus, on sie z innymi dziecmi nie bawi :no: udaje, ze ich nie widzi :-p ... pewnie mu to minie z czasem, a po maszej przeprowadzce to prawie sąsiadkami będziemy ;-). Prędzej czy później pozna sie grzeczny z grzeczniejszym :-D

Amelkowa mój broi i nie je - mam pełny pakiet :-p. Ania przynajmniej na niejadka nie wygląda :tak:
 
no mamy kibel..ale co??? myślicie zeby profilaktycznie zlikwidować??? albo zamek na odciska palca do kibla zamontować???

muszę pomyśleć...

Marcik :-) nas kojec jest stabilny :-) nigdzie nie jeździ :-) ale może dlatego ze na dywanie stoi???

gwiazda zasnęła :-)

Marcik :-) Aga :-) a wyobrazacie sobie ze sie spotykamy i na chwilkę "grzeczną trójce" zostawiamy samą???

a tak w ogóle to zdecydowałam ze będę zapraszać ludzi z ulicy do domu...wykosztuję się na kawę/herbatę ale chwilka oddechu bedzie ;-)
codziennie ktoś inny to Monia będzie udawała aniołka bo to jej też super wychodzi :-)
 
A gdzie Ty Marcik będziesz mieszkała??? Ja moge się domyslić co by się stało jakbyśmy ich samych zostawili:szok: Dominik raz został sam na 5 minut z koleżanka w jego wieku, wywalili wszystkie dokumenty, kartki, rachunki, zdjęcia itp przez okno, godzinę zbieraliśmy z mokrego chodnika, aut, i płotów :szok:

rubi, Monia w końcu zacznie robic na kibelek i to wtedy takie numery zacznie robić ;-) więc nie likwiduj kibelka :no:

A na Dominika w Anglii w żłobku mówili "TROUBLE MAKER" ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A ja uciekam, miłego popołudnia ... gwiazdor wstał i trzeba isc spróbowac cos wepchnac do jedzenia, a to łatwe nie jest :eek:

Rubi moj kojcem jezdzi, bo ma ficowe podkładki poprzylepiane do nóg. Chodziło mi o to, ze mimo Kubuś Szalony nim trzesie na wszytkie strony, on sie nie wywróci :-)

Grzeczna trójca ... hehe to jest wyzwanie :-D

Agnieszka przeprowadzam się na Zaodrze ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hiox widzę, że jakby nasi chłopcy się dobrali razem to mieli by świetną zabawę ;-)

o to mój by się dołączył i byłoby tornado:-p
Porozwala i jeszcze na to wszystko gada "masakja, masakja"

Rubi ja miałam tak z Maćkiem od małego,bo na początku nie chciał sam leżec w łóżeczku,później jak siedział to się przewracał, a jak zaczął raczkowac to tak jak u ciebie:-p ,jak zaczął chodzić to jeszcze gorzej:-p
Agita u mojego jest na okrągło "mamusia" ,więc czy leży czy siedzi czy cokolwiek robi to się od niego nie uwolnię.A jak zasypia to już jakby mu się płyta zacięła:eek:
Anik no u nas facio konczy dzisiaj (lub w bliżej nieokreślonym terminie :eek: ) łazienkę.Jak się wyniesie to bierzemy sie za przedpokój. Poza tym jesteśmy w trakcie skręcania mebli kuchennych i pomału będzie można sie tam instalować:tak: Akt podpisujemy w poniedziałek. A wy już macie wszystko tak na cacy urządzone,że tylko kawkę tam popijacie:confused: Oj pozadrościć. Mnie najbardziej przeraża ten syf,który będę musiała posprzątać teraz:eek:
 
Ostatnia edycja:
wiecie...ja się muszę oswoić z tą sytuacja... potem już nie będę tak narzekać...przyzyczaję się...

u Jasia było dziś zakończenie roku przedszkolnego...najpierw poleciałam po niega sama i mówię pani Krysi że będę musiała i Monikę zabrać a ona na to "dobrze, przecież to taka grzeczna dziewczynka"...
no i zabrałam tą grzeczną dziewczynkę...oczywiście całego filmu nie widziałam bo musiałam wyjść żeby innym dać szanse...
znalazła się jednak jedna osoba, która stwierdziła że w tych oczach jest.... Amelkowa :-) wiesz kto??? Twoja Dyrekcja :-) tu urok Moni nie zadziałał zupełnie.......albo inczej....urok Moni nie przesłonił Dyrekcji diabełków w oczach :-)

idę bo córa siedzi w kojcu i woła "mama baba" :-);-)
 
no właśnie Amelkowa ja nie cierpię tych zapaleń gardła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: niby nic, dziecko jeść nie chce albo nagle ni z tego ni z owego gorączka i lekarz przepisuje zazwyczaj antybiotyk ggggrrrrr

ojjj widzę że nie jestem sama i wszyscy mamy tu ekipę diabełków :-D:-D:-D no prawie wszyscy hihihihi

dziewczyny i co z tym becikowym?? opolanki dajcie no namiary gdzie zanosi się dokumenty :happy::happy:

Amelkowa - super że zmieniłaś avatarek :tak::tak::tak:

MAdzia - u nas jeszcze tez dużo roboty a na kawkę chodzimy jak nam dzieci w kość dają :-D:-D:-D wczoraj mąż przykręcił wszystkie lampy (jedną potłukł - kuchenną :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:) więc będzie trzeba kupić kolejna grrrrrr i spakowałam dziś większość dziecięcych ubranek oooooo i tyle zrobiłam, a teraz robią się jakieś listwy i blat w kuchni :-):-):-)
w każdym razie juz bliżej niż dalej :tak: a sprzątanie rzeczywiście jest mało przyjemne, a masz jeszcze szparę pod drzwiami czy już nie?
Bo my mieliśmy i co zmyłam podłogę to przychodząc nast razem znów pełno pyłu i kurzu z korytarza się naniosło :wściekła/y:

dooobra spadam poleniuchować paaaa
 
Witam ;-)

My juz godzine na nogach i godzine mnie szlak trafia :-p Przecież wstał najedzony, czego ja chce :wściekła/y:.
Pilnie kupie : odrobine apetytu ;-)

Amelkowa ja nie mam zdjęc, a mama nie wiem czy wszytko ofociła. Ale tak juz to nie ma znaczenia, bo dzisiaj rano reszta jedzie do komisu. Ja nie mam czasu za tym latac (drozej by mi paliwo wyszło), a mama dzis dostaje gosci, jutro wyjezdzaja na kilka dni i tez nie ma czasu ( a prosiłam 2 m-ce temu powystawiaj wszystko, dogadamy sie z kupujacymik kiedy maja zabrac - to nie, a teraz wariackie papiery :-p). Ja musze miec mieszkanie jak najszybciej puste, bo ekipy mam na dniach poumawiane. .... Najgorsza to ta wielka szafa, która zostaje w mieszkaniu (komis rozłozonej nie sprzeda) ... ani przesunac, ani podniesc ... jak rozłoze to nikt nie kupi, bo jak sprawdzi czy wszystko ok. Moze znacie kogos kto by tego małego 3,5m klocka chciał kupic (fotki mam)?:-)

Madzia, Anik współczuje sprzatania, nie jest jeszcze najgorzej 10 razy człowiek robi jedno miejsce i w koncu efekty widac:-p:tak:. Z Kubciem jak przyjezdzalismy do mamy na budowe sprzątac, to synus tak mi sie wycwiczył, ledwo wchodził łapał za dwie miotły:-D, jedna dawał mi, a drugą zostawiał sobie i pomagał ( oczywiscie siadał na nią czy biegał z nia i tyle było) :tak:. Mama i tak dumna z pomocnika :-). Za chwile bede miec powtórke z rozrywi u siebie. Tylko najpierw ten gruz :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam
Hiox, rzeczywiście będziemy sąsiadkami ;-) chociaż dostać się w tej chwili na Zaodrze z Wyspy to jakiś koszmar, mówię oczywiście o transporcie kołowym ;-)
Amelka współczuje Ani choroby, ale dobre to, że przeszła to prawie bezobjawowo, moje dzieci tak nie potrafią :no:
Magda, co z książką?, widzę, że odwlekasz odpieluchowanie ;-)
 
Do góry