reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Nie wiedziałam, bo nie znam nikogo kto tam jada obiady :no: mój R tam chodził do szkoły, ale to było wtedy jak jeszcze dinozaury po ziemii chodziły :-D:-D .....mam nadzieje, ze on tego nie przeczyta;-)
 
Oni zawsze maja kilka dan do wyboru i duze porcje. Najlepiej zobaczyc, pewnie czy wam smakuje i pasuje :tak: ... Ja gotuje w domu, wiec zamawiam tylko pierogi (ja len wiec lepic mi się nie chce) po 13zł za kg cos ok 40 sztuk wychodzi. Ale jadłam kilka rzeczy swego czasu i przyzwoite było. Poł miasta się tam stołuje ;-)
 
Oni zawsze maja kilka dan do wyboru i duze porcje. Najlepiej zobaczyc, pewnie czy wam smakuje i pasuje :tak: ... Ja gotuje w domu, wiec zamawiam tylko pierogi (ja len wiec lepic mi się nie chce) po 13zł za kg cos ok 40 sztuk wychodzi. Ale jadłam kilka rzeczy swego czasu i przyzwoite było. Poł miasta się tam stołuje ;-)

o to dobrze wiedzieć ;-)
 
Aga :-) stołówkę o której mówi Hiox brałam pod uwagę ;-) nie wiem tylko czy jest jeszcze czynna jak wyjdę z pracy ;-) koło mnie też jest stołówka - w szkole koło basenu :-) tylko u nas problemem mogą być właśnie godziny otwarcia stołówek :-/

mam też opcję żarełka z Zefirka ino menu tam dość ograniczone ale polecam krokiety z pieczarkami i zółtym serem oraz gołąbki z kaszą i pieczarkami :-) Zefirek jest na rogu Powolnego i Krakowskiej :-) oraz na starym ZWM (stołówka w szkole)

Hiox ;-) ja mam dość odpowiedzialną pracę a stres bardzo męczy... przynajmniej mnie... i nie o odpoczynek chodzi a o oraganizację tego na co do tej pory mialam dużo czasu w znacznie krótszym czasie :-(

teraz to ja mogę sobie zacząć robić obiad o 10tej... a jak do pracy wróce to.... niby dzieciaki dostaną oiadek w złobie/przedszkolu ale my też coś ciepłego musimy zjeść a mam termos-meznażkę więc...

pewnie w końcu to sobie poukładam ale ja juz taka jestem ze jak nie wiem co mnie czeka to mam lekkiego nerwa...:-/

edit: bo zapomniałam o najważniejszym...

wczoraj Monia udawała grzeczną dziewczynkę... nawet mnie tym zaskoczyła bo w domu jak matka siku idzie i zniknie z pola widzenia to jest ryk a w Bajlandii zwiewała nie oglądając sie na nikogo... u Amelkowej, która dobrze zna, nawet ostatnio ryczała jak musiałam iść do WC (ostatecznie siedziala w klo razem ze mną) a tu taka niespodziewanka...taka przestrzeń, tylu ludzi...chyba ją dzieci zafascynowały...

no i dziś ta moja najgrzecznijesza córeczka sciągnęła na siebie drukarkę....ale nie taką malusia tylko urządzenie wielofunkcyjne... i słyszałam tylko yyyyyyyyyy
dobrze że nie zwiała bo by ta drukarka się roztrzaskała a tak Monetta ją własnym ciałem przytrzymała ;-)
 
Ostatnia edycja:
Amelkowa :-) nie wiem czy od 1 września zostanie na cały dzień.... na początku sierpnia mam iść do złoba żeby omówić szczegóły...
no i tak jak Ty cieszę się ze wracam do pracy i boję się jak Monia się odnajdzie w tej nowej sytuacji...

dziś pół dnia spędziła pod drzwiami do pokoju Jasia... Jasiek pojechał do dziadków jak spała i się nie pożegnali... jak będziemy ją odbierać ze złoba to pewnie najbardziej będzie się cieszyła na braciszka :-)
ja z moim bratem taz zzyci nie byliśmy choć ja się go doczekać nie mogłam....
 
Babki dacie radę:-) wszystko się tylko musi poukładać ja trochę żałuję, że nie dałam Maćka do żłobka choć mieliśmy miejsce tylko to było z dnia na dzień więc jakoś tak nie przygotowaliśmy się do tego więc odmówiliśmy:-:)-( wiadomo, że chciałoby się z dzieckiem siedzieć w domciu ale z drugiej strony maluch poznaje więcej rzeczy hmmm zreszta co ja tu będę pisać przecież Wy to doskonale znacie :-):-)

mój mały dzisiaj zaczął gadać h*j , tzn chyba chciał powiedziać fuj ale chodził i mówił h.., h.., h.. i tak non stop no i jak ja mam teraz jechać z nim przez miasto autobusem z przedszkola?:szok::szok::-D:baffled:
 
reklama
hej dziewczyny ja też doła wyłapałam bo Wojtuś (dziś się dowiedziałam) dopiero od 6 października będzie mógł dopiero zacząć się adoptować :baffled::baffled: więc muszę coś wykombinować bo do połowy sierpnia mogę siedzieć w domku...

aniulka gratulacje dla Maciusia hihiihihihihi aczkolwiek jako jedno z pierwszych słów mógłby wybrać trochę mniej wyraziste hihhiiihihihihi jak teraz fuja na lewo i prawo to aż strach się bać co będzie dalej ;-);-);-)

tak mi się nie chce sprzątać że szkoda gadać....chyba sobie odpuszczę wszystko i poczytam książkę a jutro ożenię męża z porządkami, na obiad wyskocczymy gdzieś na jakąś zupę a ja rano zabiorę karolcię na zakupy
oooooooooo właśnie tak zrobię :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: tylko co ja tu widzę że jutro ma być niespełna 20 C :no::no::no: matko jak zimno hihihihihihi :szok::szok::szok: chyba czapki z szafy trza b edzie wyciągnąć :tak::tak::tak:
 
Do góry