sylha pewnie, że będzie dobrze ;-)
Agita wózka jeszcze nie mamy - opcji jest kilka:
1. Jeden upatrzony w sklepie (ale generalnie to przydałoby sie jeszcze z M oblot zrobić - w końcu facet powinien mieć lepsze wyobrażenie o 4 kółkach

)
2. Sąsiadka ma do odsprzedania sdpacerówkę (wtedy druga chętnie pożyczy na początek głęboki), ale tu nie wiem na razie nic więcej - ani jaki wózek,l ani za ile ????? Trzeba sprawę obadać jeszcze....
3. Może od ordzinki coiś skapnie (ale wiadomo jak to z rodzinką) - jedna kuzynka chciałaby wózek odsprzedać (dziękuję bardzo - przypuszczalnie tenmój upatrzony -nówka - tańszy będzie), druga kuzynka niby ma cos na zbyciu, ale te NIBY wielkie jest i cisza kompletna, więc ja tez się upominać nie będę.
4. Na wolnym oststnio używany widziałam - w super stanie, dobry jakościowo, tylko dokładnie trzeba by sie jeszcze orzyjrze, bo pieniądz tez dobry (ale pewnie zanim sięzdecyduje, to już go nie będzie

).
Nic - dziś się biorę za porządki po gładzi - cudo po prostu, ale na szczęscie po raz ostatni syf w całym domu - HIP HIP HURRA!!!
Mam nadzieję, że choróbska odpuszczają, a chorowici mają sięz dnia na dzień coraz lepiej. Słoneczka dużo życzę :-)