reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pobyt w szpitalu

Patka95

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
3 Lipiec 2020
Postów
53
Dziewczyny miałyscie też taka sytuację, że dziecko w domu a wy musicie siedzieć w szpitalu 😂😂 w pon będzie tydzień jak jestem w szpitalu a tęsknię za synem, powoli zaczynam płakać w szpitalu i mam dola 🙈 muszę zostać do 35 tygodnia 😂
 
reklama
Dziewczyny miałyscie też taka sytuację, że dziecko w domu a wy musicie siedzieć w szpitalu [emoji23][emoji23] w pon będzie tydzień jak jestem w szpitalu a tęsknię za synem, powoli zaczynam płakać w szpitalu i mam dola [emoji85] muszę zostać do 35 tygodnia [emoji23]
Owszem byłam w szpitalu jak synek miał 10 miesięcy. Musisz myśleć też o tym dziecku w brzuchu. To w domu ma opiekę, to twoje emocje nie dają rady. Bardziej potrzebuje cię maluch w brzuszku i o nim musisz teraz mocno myśleć. Jestem mamą wczesniaka. Myśl o tym co w brzuchu, by zaczekali do terminu porodu.
 
Oj Kochana @Malinka184 może Tobie powiedzieć, jak to jest leżeć w szpitalu i nie móc się ruszyć nawet że szpitalnego łóżka. Nie od 35 tyg. Tylko połowę ciąży. Ja też leżałam od 34 TC. Niestety to nie jest wybór a konieczność i trzeba to zrobić, bo dziecko w brzuchu żyje dzięki Tobie. A synek da sobie radę, ma przecież opiekę.
Będzie dobrze, dasz radę! ❤️
 
Owszem byłam w szpitalu jak synek miał 10 miesięcy. Musisz myśleć też o tym dziecku w brzuchu. To w domu ma opiekę, to twoje emocje nie dają rady. Bardziej potrzebuje cię maluch w brzuszku i o nim musisz teraz mocno myśleć. Jestem mamą wczesniaka. Myśl o tym co w brzuchu, by zaczekali do terminu porodu.
I
 
I co dałaś tym rady? Bo ja zawsze mam kryzysy wieczorami i płaczę jak synek dzwoni i jak pyta się kiedy będę itd 😂
 
I co dałaś tym rady? Bo ja zawsze mam kryzysy wieczorami i płaczę jak synek dzwoni i jak pyta się kiedy będę itd 😂
Ile ma synek? 🤗
Doskonale cie rozumiem choć nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Ja idę na zakupy i wracam stęskniona po godzinie 😂
Ale nie martw się syn ma na pewno wspaniałą opiekę i da radę a ty też musisz dać radę dla 2 dzidziusia. 2 córka czy syn? 🥰
 
I co dałaś tym rady? Bo ja zawsze mam kryzysy wieczorami i płaczę jak synek dzwoni i jak pyta się kiedy będę itd 😂
To sam ci radę jako psycholog- umawiaj się na telefony rano, lub w porze tzw do południa.
Będzie Wam łatwiej, wieczorem jest synek już zmęczony całym dniem, i to normalne ze marudzi za mamą. Rano gdy więcej się dzieje, dopiero zaczyna ciekawy dzień, rozmowa będzie inna. Tobie też będzie lepiej bo i dorośli tak reagują.
Trzymam kciuki 😘
 
I co dałaś tym rady? Bo ja zawsze mam kryzysy wieczorami i płaczę jak synek dzwoni i jak pyta się kiedy będę itd [emoji23]
Oczywiście, że wytrzymałam. Moja córeczka bardzo mnie potrzebowała. Martwiłam się bardziej o nią, czy przeżyje, czy będzie prawidłowo się rozwijać. Emocje są i zawsze będą. Jak trzeba było płakać, to po prostu to robiłam, tak, by mnie nie niszczyło od środka. Ale jednak podchodziłam do tematu zadaniowo, nie sentymentalnie. U nas było zagrożenie zycia
 
reklama
Do góry