reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

spójrz na siebie czy jak widzisz takiego maluszka obok siebie w wózeczku to nie masz ochoty go złapać za tą małą łapkę i się pouśmiechać :sorry2:
No właśnie nie macam obcych dzieci. Jeśli to dziecko koleżanki to owszem. Ale obce dzieci to świętość. Uśmiechnę się z daleka i już! I wkurza mnie, że obcy macają mi dziecko. Znajomi i rodzina mają swobodny dostęp do niuni. ale obcy - feeee!
 
reklama
pbg - a co do reakcji dziecka na inny kolor skóry - haha :) niezła jest!
Nie dziwię się reakcji dziewczyny, chociaż powinna wziąć to za żarcik. Moja mała jest bardzo zaczepna i do wszystkich się śmieje. Ale jednych moich znajomych bardzo sobie upodobała i za każdym razem jak ich widzi to jest ryk. Nawet jak siedzi z nimi juz 4 godziny (u mnie na rączkach) i tylko spojrzy na nich to płacz. A że koleżanka jest w ciąży to ups :) i też jej głupio :dry:
Dzisiaj do nich jedziemy to ciekawa jestem jaka będzie dzisiaj reakcja niuni :)
 
pbg - a co do reakcji dziecka na inny kolor skóry - haha :) niezła jest!
Nie dziwię się reakcji dziewczyny, chociaż powinna wziąć to za żarcik. Moja mała jest bardzo zaczepna i do wszystkich się śmieje. Ale jednych moich znajomych bardzo sobie upodobała i za każdym razem jak ich widzi to jest ryk. Nawet jak siedzi z nimi juz 4 godziny (u mnie na rączkach) i tylko spojrzy na nich to płacz. A że koleżanka jest w ciąży to ups :) i też jej głupio :dry:
Dzisiaj do nich jedziemy to ciekawa jestem jaka będzie dzisiaj reakcja niuni :)
Mila pewnie wie, ze w brzuchu jest bobas i boi się, że pani ją też zje;-):tak::-D
 
pbg - moja Flavia jak zobaczyla pierwszy raz baaaardzo czarna kelnerke w restauracji jak miala 5 miesiecy to tak wytrzeszczyla oczy i otworzyla buzie, ze wszyscy zaczelismy sie smiac, kelnerka na szczescie nie miala nic przeciwko :happy2:
Ale Flavia ma starsza kuzynke mulatke to jest juz nieco przyzwyczajona do widoku innego koloru skory.
Mimo wszystko ostatnio na moment struchlalam, gdy na placu zabaw na widok czarnej dziewczynki nazwala ja przy jej mamie glosno "bambo" (babcia nauczyla ja kretynskiego wierszyka o murzynku Bambo, ktory mieszka sobie w Afryce, pewnie znacie), ale na szczescie tu "Bambo" nic nie oznacza, wiec, dziewczynka i jej mamuska tylko wytrzeszczyly oczy i nic nie powiedzialy. Uff!
 
mamaflavii dobrze, że podsunełaś mi myśl o tym wierszyku - zastanowię się dwa razy zanim nauczę czegokolwiek Zuzkę... bo o ile w Polsce to tylko rymowanka, to za granicą zdarzają się ludzie, którzy przebywając z Polakami wiedzą co nieco i nie raz już się zdziwiłam gdy Anglik zrozumiał coś co nie było przeznaczone dla jego uszu, a potem osobie która to powiedziała było strasznie wstyd. Ale dla kontrastu powiem wam, że mój kolega - Somalijczyk - opowiadał mi że pierwszy raz zobaczył białego człowieka gdy miał 7 lat, z mamą w szpitalu i ze strachu nie wsiadł do windy:-D:-D:-D
 
Przepraszam, że nie na temat. Chcę przekazać sprawy porządkowe:

Od dziś wątek Regulamin zmienił nazwę na wątek Regulamin i Ogłoszenia moderatorów. Nie komentujcie w nim, bo i tak nie ma czego - moderator ma zawsze rację ;-)
Wiem, że mało która z was tam zagląda, więc dwie najnowsze wiadomości :
wątek zamknięty
nowy moderator
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Dziewczyny ! Choćbym nie wiem jak kombinowała, nie nadążam z czytaniem i strasznie mnie to wkurza. Mam już jakieś skrzywienie, bo kiedy tylko Natalka zasypia i zamykam drzwi sypialni, od razu wydaje mi się, że już ją słyszę. Od dwóch dni znów dni są senne, ale bezsenne. Ledwie zdążyłam ją pochwalić. Ale co się dziwić, moje samopoczucie udziela się jej. Do tego dziąsła jakoś tak dziwnie chyba jej dokuczają od dwóch dni bardziej niż miało to miejsce wcześniej. Zmiany pogody, jak w kalejdoskopie, również nie obchodzą się bez echa na jej samopoczuciu, skoro nawet my, dorośli jesteśmy niejednokrotnie tak bardzo nacechowani warunkami meteorologicznymi, że nie panujemy nad zmianami nastroju, sennością, bezsennością. Np. dziś upał daje się we znaki i to mocno. Właśnie wróciłam ze spaceru i roztapiam się w dalszym ciągu, ale zamiast chłodzącego prysznica, postanowiłam tych kilka wolnych chwil przeznaczyć na czytanie forum.
Pierwsza pogodna niedziela, jako przerywnik nieustannych ulew, mija mi pod znakiem rozmyślań nad sprawami istotnymi, ale z tego miejsca nierozwiązalnymi.
Pozdrawiam Was.

lajfik gratuluję :)
 
Do góry