reklama
Martussa82
Hankowa Matka-Wariatka :)
dołączamy do zasmarkańców- obie z Hanią:-
-
-
-( kaszlemy i mamy się nijak...
Ardzesh- zazdroszczę wyprawy na grzyby... ja się na tym nie znam, jeśc specjalnie nie lubię, ale po lesie bym sobie pochodziła....:-)

Ardzesh- zazdroszczę wyprawy na grzyby... ja się na tym nie znam, jeśc specjalnie nie lubię, ale po lesie bym sobie pochodziła....:-)
aga221122
mama Jurandzika :))
larkaa serniczek jest mniam :-):-):-), i tak upiekłam, ale z małej blaszki, także prawie już nie ma :-):-):-)
a gdzie jeździsz z Miłosem na basen bo u nas specjalnego dla niemowlaków chyba nie ma w Elblągu....Ja dzisiaj byłam na basenie z Miłoszkiem.Popływał sobie ale się cieszyłJa lubię las ale grzyby nie
my juz od 3 tyg nie mozemy pozbyc sie chorob, na początku byla grypa załadkowa (Przeszlismy ja wszyscy, ja maz i Maks), potem zaczynala mi sie angina i w pore ja zatrzymalam, teraz maz ma goraczke i chore gardlo i na koncu Maks
Od czwartku siedzimy z nim w domu i leczymy. Bylismy u pediatry, pluca w porzadku, gardelko czerwone i kaszel. Goraczki brak. Dajemy mu ibufen 3x3ml, pulneo 3x5ml, flegamina 3x2,5ml.
ana545
Mama Gabrysia
Habciu zdrowka dla Was i Maksia kochanego
Antar powodzenia w nauce
Gabrys tez wyciaga do mnie raczki i to jest takie kochane ja sie boja bo 10.10 musze na 1 dzien wyjechac do Warszawy i Gabrys zaostanie z tata nie wiem jak to bedzie
my teraz korzystamy jeszcze z pogody duzo czasu spedzamy na dworze
Gab juz sie przyzwyczail do wozka i chetnie w nim zwiedza swiat on tez uwielbia zwierzeta chociaz ostatnio na chwilke zaplakal jak powachal go pies sasiadki:-) ale przepada za to krzakami krzaczkami i trawami drzewkami az sie rwie i musze potem rewizje raczek zrobic bo miedzy palcami ukrywa listki

Antar powodzenia w nauce

Gabrys tez wyciaga do mnie raczki i to jest takie kochane ja sie boja bo 10.10 musze na 1 dzien wyjechac do Warszawy i Gabrys zaostanie z tata nie wiem jak to bedzie

my teraz korzystamy jeszcze z pogody duzo czasu spedzamy na dworze
Gab juz sie przyzwyczail do wozka i chetnie w nim zwiedza swiat on tez uwielbia zwierzeta chociaz ostatnio na chwilke zaplakal jak powachal go pies sasiadki:-) ale przepada za to krzakami krzaczkami i trawami drzewkami az sie rwie i musze potem rewizje raczek zrobic bo miedzy palcami ukrywa listki
mary105
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2008
- Postów
- 974
habcia dużo zdrówka żeby szybko mineła ta choroba
ardzesh no to fajnie niedziela zaczęta:-) tylko uważajcie na te kleszcze
my dzisiaj w domku odpoczywamy po imprezie wczorajszej:-)
Mój wujek miał 50 lat.Zosia zachowywała się super. Bałam się że będzie marudziła ale podobało się jej.
ardzesh no to fajnie niedziela zaczęta:-) tylko uważajcie na te kleszcze
my dzisiaj w domku odpoczywamy po imprezie wczorajszej:-)
Mój wujek miał 50 lat.Zosia zachowywała się super. Bałam się że będzie marudziła ale podobało się jej.
Habciu zdrowiej szybciutko!
Agi my chodzimy na kurs pływania, dzis na 4 lekcji bylismy i Ola nurkowała -dzis juz na 2 sekundy....Polecam taki kurs, ponoc pod koniec ma pływac pod wodą. Ale Olcia to wodnik szuwarek :-);-)
A ja Wam sie muszę pochwalić! Ola dzis 2 razy robiła papa!
RAz do babci a potem do ciotek :-):-):-):-)No cudnie po prostu !
Agi my chodzimy na kurs pływania, dzis na 4 lekcji bylismy i Ola nurkowała -dzis juz na 2 sekundy....Polecam taki kurs, ponoc pod koniec ma pływac pod wodą. Ale Olcia to wodnik szuwarek :-);-)
A ja Wam sie muszę pochwalić! Ola dzis 2 razy robiła papa!
RAz do babci a potem do ciotek :-):-):-):-)No cudnie po prostu !
reklama
wczoraj wracaliśmy z ustronia zamiast godzinę to 3,5 h. Na trasie był wypadek i wszystko stanęło. Nie mieliśmy jak zawrócić, skręcić czy cofnąć. Wszystko stało. :-( Jak już ruszyło, to mi oczy wyszły. 4 samochody miały wypadek. Jeden tak zmasakrowany, że nawet nie wiem jaka marka auta była. Wbił się w drzewo! inne lekko obite, ale płonęło, bo cały był w proszku gaśniczym. Kolejne było obite ze wszystkich stron i też przy drzewie, i następne żałowałam że popatrzyłam :-( Był bez dachu i bez drzwi, (chyba wycięte przy wyciąganiu z niego ludzi) i wszędzie pełno krwi. Aż mną wstrząsnęło! Ktoś chyba wymusił pierwszeństwo. A na tej trasie ludzie lubią szybko jechać... brrrr
Mila prawie całą drogę płakała. Dopiero pod koniec zasnęła. Ale za to spała mi całą noc do 6.20
habcia gratki dla Maksa
)
Daggy - gratki dla Oli
Ja usilnie uczę Milkę klaskać czy robić papa, ale jest oporna.
Za to Mila gasi światło w łazience
raz jej pokazałam jak się to robi i zaczaiła
radochę przy tym ma! Ale pozostałe włączniki mamy ciężkie do obsługi niemowlaka, więc tylko łazienka wchodzi nam w grę.
Mila prawie całą drogę płakała. Dopiero pod koniec zasnęła. Ale za to spała mi całą noc do 6.20

habcia gratki dla Maksa
Daggy - gratki dla Oli
Ja usilnie uczę Milkę klaskać czy robić papa, ale jest oporna.
Za to Mila gasi światło w łazience
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 838 tys
Podziel się: