Biedne jesteście z tym płaczem i trudnymi dniami :-( Do tej pory miałam tylko dwie takie akcje (w tym jedna trwała dwa dni), że siedziałam i płakałam. Pozostałe dni są raczej wesołe. Chociaż wczoraj dałam popis w markecie, bo jak się wkurzyłam to chodziłam i płakałam w sklepie... ludzie dziwnie patrzyli, tak, jakby nie mogli zrozumieć, że kobieta w ciąży czasem tak ma...
I chyba też taki humor sprawił, że walczyłam o mój przywilej w kolejce i się do niej wepchałam :-) :-)
jezyk - ja też mam prawko już 9 lat :-) ale z pomyłek ze stronami świata chyba nigdy nie wyrosnę
zawsze miałam ten problem. Nawet jako dziecko, jak byłam harcerką i ćwiczyliśmy musztrę. Na komendę "w lewo zwrot" każdy robił co chciał. Dopiero po chwili wszyscy załapali która to prawa a która lewa strona świata hehe

jezyk - ja też mam prawko już 9 lat :-) ale z pomyłek ze stronami świata chyba nigdy nie wyrosnę