Ewelinka:)
jesteśmy rodzicami:)
Mitsu wiem co przeżywasz
Też zaczęłam krwawic w niedziele
Pojechałam do szpitala, ale na szczęście wszystko wporządku i mnie wypuścili..To były pozostałości po miesiączce
Ale mam tak samo jak Ty...ciągle sprawdzam bielizne, lekkie ukłucie w brzuchu i zaraz ze łzami w oczach biegne do kibelka
Trzymaj się
mam nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie tak jak u mnie
jesteśmy z Tobą


strach pozostał...mimo, że lekarz zrobił usg (które możecie zobaczyc w odpowiednim "dziale") na którym widziałam już rączki głowke,itp..no i co najważniejsze bijące serduszko
a latają na trasie katowice-kraków tak nisko, że czasem odczytuję napis co to za linie
spokojnie przez tę ciążę idziemy i już!! czujnie, ale bez niepotrzebnej paniki!! dzieciaczki na pewno wszystko mają zapewnione- jemy i pijemy co należy, prawda?? :-)