>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[lajfik]

Hej dziewczyny :-)
Witaj Mitsu..przykro mi ,że spotkała Cię taka przykrość ze strony..jakiegoś niedojrzałego patafiana !!!
Ale głowa do góry..pomyśl o maleństwie to humor Ci wróci
Co do sportu..możesz pływać ,ale na pewno nie wyczynowo
Możesz uprawiać również lekką gimnastykę..pilates i spacery..
Resztę odradzam!
Trzymaj się ciepło

 

[antar]

Mitsu a może się ułoży, nie wiadomo. Wiem jak to jest planować i się rozstać, człowiek się czuję zdezorientowany bo przecież "on miał tu być teraz" ale nie ma. Mitsu pływać można, podobno wskazane, co do reszty niech bardziej doświadczone się wypowiedzą.
laarka ja też noszę xs, i na szczęście się spoko mieszczę. Co do spodni to mam problem bo większość mam 32 i jest ciężko Mój brzuszek na biodrach nie jest wklęsły, widać go, choć wagowo stoję w miejscu i zaparcia minęły ( polecam activię pić z miesiąc), dla wtajemniczonych wiadomo co tam rośnie. Wiedziałam że na moim ciele wszystko będzie widać szybciutko. Ale i tak kremów można używać chyba od II trymestru

 

[lajfik]

Mi niestety te felerne piersi urosły z rozmiar C/D do D/E, chce sobie kupic sukienke na wakacje, ale teraz to nie mam szans. Żadnej w piersiach nie dopne, bo rozmiarowo zawsze nosze xs sukienek, ale przecież L nie wezme, bo mi spadnie z tyłka. Wyglądam jak mleczarnia, masakra!

Ja bez ciązy posiadam miseczkę E a teraz ...to pewnie będę miała G
Normalnie koszmar...mój biedny kręgosłup heheheh
To ty się ciesz kochana ,że masz tylko D/E:-)

 

[Mitsu]

Wyczynowo to wiem, że nie mozna b to za duży wysiłek ale dla mnie 2-3 km to pikuś dltaego się pytam.

Wiem, że patafiam i szuja nie wie co traci!! A ja mam dla kogo żyć a on już nie chyba że sam dla siebie żyje egoista!!

 

[lajfik]

witam dziewczyny

mitsu ciebie witam bardzo serdecznie i nie martw się wszystko na pewno sie ułoży musisz tylko powiedzieć rodzicom jak najszybciej a jeśli chodzi o studia możesz iść za rok i mogę to być zaoczne przecież jest taka możliwość. zobaczysz rodzicwe na pewno na początku będą w szoku ale z czasem wszystko sie ułoży i pokochają mała kruszynkę i chętnie się nią zajmą jak mam będzie miała zjazd na studiach. a twój chłopak szkodan słów oczywiście alimenty niech później płaci ale w ogóle nie zawracałabym sobie do tego czasu nim głowy tylko dbała o siebie i fasolkę.

dziewczyny ja brałam ślub w 3 miesiący ciąży i mimo że nie piłam toastu do rana nie tanczyłam non stop to uważam że był idealny wszystko było świetnie i najważniejsze że wszystko z miłości:-):-)

Zmykam bo synek wrócił

Ja tez brałam ślub jak byłam w trzecim m-cu..i było wyśmienicie :-):-):-)

 

[mileeenkaaa]

Hej Dziewczynki :-)

Juz mi lepiej, uspokilam sie. teraz czeka mnie sprzatanie bo Marek dzis przyjezdza w koncu bedziemy mogli porozmawiac.A ze balaganiara ze mnie to musze sie postarac, bo jeszcze mi chlopak ucieknie ;-) JAkos jak czytam nasze forum robi mi sie lzej i czarne mysli odchodza na bok.

 

[cath25]

W moim mieście odkryłam program - "Aktywna przez 9 miesięcy". Pewnie niebawem się zapiszę, bo z aerobiku już zrezygnowałam i już tęsknię za jakąkolwiek aktywnością :-(

 

[cath25]

Jednak pływanie jest teraz chyba najlepszą formą aktywności :-) Szkoda, że ja jakoś nie pałam wielką miłością do wody

 

[lajfik]

A ja juz 8 lipca przylatuję do Gdyni..i nie mogę się doczekać :-)..
Strasznie sie stęskniłam ..ostatni raz byłam w lutym...to już najwyższa pora
Mój Kubuś ma za cztery dni 7 latek huuura:-):-):-)

 

[emkamek]

Mitsu czytam Twoje posty i mysle, ze jestes silna i wspaniala dziewczyna! Na pewno bedziesz najlepszym "mamusio-tatusiem" (strasznie mi sie spodobalo to okreslenie;-)) pod sloncem! Moj bąbelek tez nie byl planowany, ale jest na pewno kochany, tak jak i Twoj! A ten facet... Jest nieodpowiedzialny!!!! Niech sie bawi i niech zaluje, bo ominie go cud, bo dziecko na pewno nim jest! a czas Twojej ciazy to wspaniale 9 miesiecy, kiedy zaczyna sie milosc matki i dziecka, to jest najpiekniejsze. Wiem, ze Ci trudno, zranil Cie, ale maluszek ukoi ten bol. Nadmiar wolnego czasu na pewno nie sprzyja, bo rozmyslasz, zstanawiasz sie... Ale mam pomysl, pisz dla swojego malenstwa pamietnik, pisz co czujesz, co robisz, wklejaj fotki, liscie z parku, a moze bilety z kina? Nie bedziesz wtedy tyle myslec o tym chlopaku, a skupisz sie na sobie i maluszku, bo to Wy jestescie teraz najwazniejsi! Nie boj sie powiedziec rodzicom, na poczatku pewnie nie bedzie milo, ale kiedy emocje opadna, na pewno znajdziesz u Nich pomoc i oparcie! Zycze Ci tego z calego serca! :-)