reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

mnie też dopadł ból gardła, jeszcze takiego w życiu nie miałam. Wysłałam M przed pracą do apteki i kupił mi homeogene 9 potwierdziłam to sobie u znajomej czy mogę to brać. Zrobiłam już syrop z cebuli i normalnie pierwszy raz w życiu wypłukałam gardło wodą z solą :szok::szok::szok::szok:. Kiedyś jak próbowałam tej metody to mnie na wymioty brało i nawet jeden raz nie mogłam płukać.
 
reklama
Widzę, że teraz drugą turę dopadło. Pierwsza tura stanęła niedawno na nogi to teraz drugą wzięło.Aga wygrzewaj sie pod kocykiem, płukaj gardziołek . Bardzo pomaga miodek , cytrynka i soczek malinowy.Zdrówka chorowitki.
 
Tak mi właśnie powiedziała babka, że ten miodowo -cytrynowy jest raczej na receptę dla kobiet w ciąży.A ten zwykły nie ma przeciwwskazań.
 
A ja jestem w szoku :) wszyscy wokół mnie chorują. Pracownicy wchodzą do biura i mi kaszlą czy kichają! Koleżanka z pracy też przyszła chora i tak siedziałyśmy sobie razem w małym pomieszczeniu. Na drugi dzień już się rozłożyła na dobre. Mąz też przeziębiony... a ja NIC. Nawet nie zakaszlę! Oczywiście bardzo mnie to cieszy, tylko ja zawsze byłam bardzo chorowita i źle znoszę okres przejściowy - pluchę jesienną. Mój organizm bardzo dba o dzidzię i odporność mam niesamowitą! Oby tak do końca :-)
I Wam też życzę dużo zdrowia!
 
witajcie
ja trochę usmarkana i odrobinę mam zmieniony głos :-(

byłam dziś u gina na kontroli i chyba znów zmienię lekarza.
ten jakiś niekumaty, ja wielki brzuch mam, a ten zdziwiony że z ciążą przyszłam. pyta czy badania mam, a przecież są w karcie...
jakiś dziwny. wcale nie tęsknię za zaglądaniem w krocze przez obcego faceta, ale w tym wieku ciąży chociaż tętna można posłuchać. ten bada po brytyjsku, czyli patrzy tylko i wyłącznie w oczy. a i jeszcze się zdziwił, że w ciąży naczynia krwionośne cienkie i że dziąsła są wrażliwe i krwawią. zdziwiony też że krew z nosa leci..... co za koloooooooo:szok:. chce mnie do laryngologa wysłać, tylko, że ja byłam w zeszłym tygodniu dwa razy. witamin mi nie dał, bo to wcale nie jest zdrowe i nie zaleca się teraz brania witamin:confused::confused::confused::confused:

i byłam jeszcze u dermatologa z tą moją kochaną łuszczycą, bo mnie franca dręczy co jakiś czas. no i wymogłam maść ze sterydami, choć lekarka oporna była... wiem, że w ciąży nie można, ale czasami trzeba. franca mi się w pępku zadomowiła i raz na 3 tygodnie muszę ją potraktować sterydem. będąc z K w ciąży stosowałam raz na jakiś czas sterydy i było ok.
 
elvis_m ale ty to masz szczęście do tych gienków.A prywatnie chodzisz czy na NFZ?A łuszczycy nie zazdroszczę.Mówisz, że podleczyłaś , a teraz w ciąży bardzo ci dokucza?
 
Dziewczyny dziękuje Wam bardzo za odpowiedz i pozdrawiam te chore jak i zdrowe :) trzymajcie sie ciepło i uważajcie na siebie i Maluszki
 
Dziewczyny, przystopujcie trochę bo ciężko potem nadrobić ;-)

Akzad witaj na forum!!! :-)

Milenko ech, te teściowe... Na szczęście ja na swoją narzekać nie mogę, złota kobieta, za to mój mąż ma gorzej. ;-) Współczuję Ci takich komentarzy, na pewno to miłe nie jest, ale postaraj się puszczać je mimo uszu. Najgorzej, że będziecie musieli mieszkać pod jednym dachem, bo domyślam się, że do Waszego dziecka i do tego jak się nim zajmujesz będzie się wtrącać o wiele bardziej niż do Twojego menu. :baffled: Także bądź silna i cały czas kombinuj jakby się tutaj wyzwolić spod jej dachu. ;-)
Co do menu to podobnie jak dziewczyny podałabym jeszcze jedno danie gorące typu barszczyk z uszkami, albo żeby nei było do końca tak tradycyjnie może jakaś zupa-krem? No i jajak w majonezie wydają mi się nieco nieelegancki - zamieniłabym je na jajka w sosie tatarskim (w razie czego mam super przepis).

Elwis bezapelacyjnie zmieniaj gina! Przeciez musisz się czuć pewnie i bezpiecznie, a przy takim podejściu wierzę, że masz mnóstwo wątpliwości czy aby na pewno się Tobą dobrze zajmuje.

Wracając do teściowych to my ostatnio poprosiliśmy Tomka mamę, żeby przyjechała 2 tygodnie przed terminem (tak an miesiąc), żeby została z Ingą jak my pojedziemy rodzić. Bardzo chętnie by się zgodziła, ale pracuje jako opiekunka i musiałaby mieć miesiąc wolnego... :baffled: Ostatnio teściu wyskoczył z super wiadomością - idzie na emeryturę i on chce przyjechać zamiast teściowej!!! :szok: Od razu powiedziałam Tomkowi, że po moim trupie, to już wolę sama rodzić niż potem zapitalać wokół tescia, gotować mu obiadki, prać mu i prasować i jeszcze słuchac jego chrapaniny w nocy.... jak i zresztą w dzień, bo on cały czas leży na kanapie i chrapie... :no: Ja potrzebuję POMOCY a nie dodatkowej osoby do obsugi!!! :wściekła/y: Prosiłam już moją mamę wstępnie i wyraziła zgodę, także istnieje jeszcze alternatywa w razie gdyby teściowa nie mogła. ;-)
 
reklama
Elwis,
byłam dziś u gina na kontroli i chyba znów zmienię lekarza.
ten jakiś niekumaty, ja wielki brzuch mam, a ten zdziwiony że z ciążą przyszłam. pyta czy badania mam, a przecież są w karcie...
Ty leniuszku :p :p, idziesz na łatwiznę :tak: mam nadzieję, ze wiesz o czym mówię ;-)
hi hi, ale tak serio, ja też uważam, ze powinnaś zmienić lekarza, mało to tych konowałów w stolicy? A kto Cię prowadził z Kubą?

Pozdrawiam, kurujcie się chorowitki (ja na ból gardła biorę tantum verde, ale strepsils też podobno można).
Dobrej nocki
 
Do góry