reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
Ja tez zaczynam sie denerwowac..wczoraj dowiedzialam sie jeszcze, ze mojej ginki na 100% nie bedzie przy porodzie wiec dola zalapalam.

No na razie sa dwie dziewuszki..to teraz pora na chlopca...ja sie boje, ale moge isc i bo i tak mnie to nie ominie:eek:
Moze Aga???
A moze Jezyk? cos sie nie odzywa..a czop juz chyba szedl.
 
Aga, miałyśmy przecież w marcu rodzić:-p
-j-, kochana nie denerwuj się, przecież będziesz cc i to niebawem. Chociaż rozumiem Cię, bo ja po nocach nie śpię tylko ciągle myślę o tym co będzie, ten cholerny poród, drugie dziecko itp. Dobrze, że chociaż tutaj Wam można sie wygadać, bo inaczej chyba bym oszalała ;/ Kuruj swoje dzieciaczki, aby do lutego zdrowe były.
Yawla, a co miałby Ci lekarz przy porodzie pomóc. Najważniejsza jest współpraca z położną. Głowa do góry
 
Hejka
Wy nawet nie wiecie jak ja trzęsę portkami wchodząc tu.:baffled:
Pisze się z osobą a za chwile dowiadujemy się , że ona już urodziła.:baffled:
To tak jakby kolejno któraś z nas szła na odstrzał.
Chyba zaczyna się i u mnie solidna panika.:sorry:
Po nocach śni mi się niuńka , poród, ssanie piersi...Non stop sprawdzam czy to wody mi nie odchodzą. Masakra.:eek:
Ja nie chcęęęę juuużżż.........boję się.:baffled:
A tak poza tym walki z chorobą ciąg dalszy. Dziś dzieci przespały cała nockę bez kaszlu już. Uff...
Mykam zapodać im teraz antybiotyk i zaraz wracam.:-)


-j- kObieto- jako matka -Polka dwójki dorodnej powinnaś nas tu uspokajać a nie trząść sie jak galaretka!!!:-);-):-D

ja też chcę już, ale coś czuję, ze małej Hance sie nigdzie nie będzie spieszyć...:happy:
 
Jeżyk się melduje na placu boju:-):-):-):-) czop już odszedł zaraz będzie dwa tygodnie a małemu się nie spieszy więc cierpliwie czekam na luty chociaż już mam dość.
No ale w środę jeszcze jadę na roczek a w poniedziałek Kacperek ma bal przebierańców więc jeszcze poczekamy;-);-)

Widzę że już wszystkie zaczynamy pomalutku panikować ja ciągle z jednego powodu że nie zdążę dojechać:eek::baffled:.

dziewczyny zakatarzone kurujcie się szybciutko

A mój mąż po dwóch tygodniach zwolnienia poszedł dziś do pracy i wróci jutro, ale mi dziwnie w domu jakoś tak pusto i smutnawo
 
Uff , wymęczyłam się strasznie , ale rozebrałam choinkę !!! Jeśli w przyszłym tygodniu mam iść do szpitala to jeśli nie zrobiłabym tego teraz to pewnie do marca by stała :eek:
 
my tu panikujemy chyba bardziej niż mężowie jak któraś rodzi :-D ja od razu mówię - nie chcę rodzić w styczniu ;-) ale jak tak pomyślę nad tym co musiała antar przeżywać w tych szpitalach i w dodatku Zośka taka duża, to też trochę zaczynam panikować :eek: strasznie boję się falstartu....
 
reklama
yawla - ja też nie rodzę z moim ginem. Co prawda - ciągle mnie namawia na poród u niego, ale jego szpital jest za daleko :( a poza tym, lekarze nie są nam tacy potrzebni jak położne więc tutaj zgadzam się z golimkiem :D współpraca z położną to klucz do sukcesu!
asus - ja też wczoraj rozbierałam choinkę! Gdyby nie ja, to stałaby pewnie do przyszłego roku ;-):-D
larkaa - biegnij do lekarza. Albo może zadzwoń do przychodni i powiedz jaką masz sytuację (bo przecież po drodze też może Cię coś złapać, a jak poleci - to niefajnie!) i może połączą Cię z jakimś lekarzem, który by Ci powiedział co masz zrobić.
 
Do góry