reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
what????????? ja to sie własnie w pracy relaksuje ;-)
wiesz, mężczyźni to zawsze mają dziwne podejście do świata, może nie dziwne, ale inne niż my, i może mojemu właśnie dziecko przynosi relaks, bo on z nim spędza 2h dziennie, a ja resztę, a np. wczoraj w ogóle dziecka nie widział :-:)-:)-(, poszedł do pracy Jurand spał, a jak wrócił to Jurand już spał.
 
to pewie wynika z tego, ze to my siedzimy przez pierwsze miesiace z dzieckiem i później w sumie tez wiekszość czasu poświecamy dziecku. tego chyba nie zrozumie nikt kto nie byl na macierzynskim. w pracy nikt Ci nie płacze, nikogo nie musisz nosic ;-) zabawiac, karmic, itp. a to jest wysilek i psychiczny (zwlaszcza jak hormony szaleją) i fizyczny. zreszta jak jestem z małym to mu wymyslam zabawy, nie pozwalam, zeby za dlugo był sam albo miałczał w nieskonczonosć itp. a mężol ma wiekszy luz i nawet jak zostaje z małym to chwilke sie z nim pobawi, a potem dłubie swoje rzeczy, a dzieciak sam sie soba musi zając i czesto konczy sie to tym, ze młody zasypia na macie na podłodze, albo ląduje na wizycie u babci :-D wiec co w tym moze byc meczącego :-D
 
oj tak to jest z tymi facetami radzą sobie lepiej z naszymi maluchami bez nas i później mówią co wy chcecie od tego dziecka przecież to aniołki a mi się wydaje że to dlatego że my jesteśmy na co dzień i dzieciom już się opatrzymy a tatusiowie jak są w domu i to jeszcze z maluchami to dla dzieci to święto
 
wiesz, mężczyźni to zawsze mają dziwne podejście do świata, może nie dziwne, ale inne niż my, i może mojemu właśnie dziecko przynosi relaks, bo on z nim spędza 2h dziennie, a ja resztę, a np. wczoraj w ogóle dziecka nie widział :-:)-:)-(, poszedł do pracy Jurand spał, a jak wrócił to Jurand już spał.


Moj maz wraca tak strasznie zmeczony po pracy do domu ze mu sie nie chce syna wziasc na rece :-p Chyba wg niego zajmowanie sie dzieckiem to druga praca, wiec sie do tego nie spieszy :tak: woli posiedziec przed komputerem niz malego zabawic :tak: a moze brak mu pomyslu na zabawe z synem? :sorry2::shocked2: Sama nie wiem...

Jednak ja widze po soebie ze nie dala bym rady pracowac teraz, na pewno nie tam gdzie pracowalam do tej pory (9-10h dziennie pracy stojacej :baffled:) wiec gdybym po przyjsciu z pracy musiala sie jeszcze dzieckiem zajac (plus zrobienie obiadu, pranie, prasowanie, sprzatanie i codzienne obowiazki) to pewnie wykonczylabym sie szybciej niz sobie wyobrazam :sorry2:
 
reklama
Do góry