kraf czuje sie dosc dobrze po swietach i chyba nie przytylam ale codziennie jadlam tylko obiad i owoce

nie mialam ochoty na ciasta ani na dokladki z obiadu ;-)
lajfik napisz jak tam zakupy powyprzedarzowe

nam rodzina z Angli narzekala na te wyprzedarze, bo jak chcieli pojsc do Next to kolejka na polu stala

w Polsce malo kiedy sa takie wyprzedarze ;-)
Ciesze sie ze Swieta sie juz skonczyly bo dla mnie byly prawdziwym koszmarem :-( a wymarzylam sobie magiczne pierwsze swieta rodzinne...
Jednak przy trzydniowce nie bylo to mozliwe

W Wigilie maly juz nie goraczkowal wiec pojechalismy do tesciow a potem do moich dziadkow. Maciek marudzil i ciagle chcial byc przy mnie tylko, bo pozostale osoby byly dla niego obce. Ponadto w nocy urzadzil mi maraton placzu, tak wiec w pierwszy dzienSwiat bylam nieprzytomna i prawie nie wiedzialam jak sie nazywam. Na dodatek maz mi podniosl cisnienie swoim glupim pomyslem (dluga historia) Wiec te dwa dni mialam koszmarne. W sobotei niedziele bylismy u tesciow i dwa dni u nich to jednak za duze obciazenie dla brzuszka i watroby

Dlatego zjadalm tylko obiad w te dni botesciowa serwuje takie obiady ze godzine sie to je a pozniej az zadyszla łapie :-)
Teraz przygotowuje sie do Sylwestra. Jakie macie plany? Zostajecie z dzieciakami w domuczy wychodzicie gdzies? :-)
W tym roku jeszcze spedzany Sylwka u znajomych a Maciek zostanie z babcia, ale pewnie niebawem takie wyjscia nie beda mozliwe, bo przeciez maluszek tez bedzie chcial cos poswietowac z rodziacami 
Ja ide do znajomych ktorzy niestety zbyt czesto nas wykorzystuja

Tym razem kolezanka poprosila bym na Sylwestra zrobila ciastka, ciasto, kurczaczki a'la KFC i kupila wedline, 2 chleby, sok i alkohol

jak moj maz zobaczyl ta liste to sie wkurzyl i juz chcial do kolezanki dzwonic mowic ze przesadzila z tym, jednak przemilczelismy to, a i tak nie przygotuje wszytskiego, bo nie mam na to czasu, ani pieniedzy

Zreszta my itak pierwsi wyjdziemy z tej imprezy