reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

U nas dzisiaj od rano sypie śnieg Normalnie zasypie nas Jest fajnie biało tylko to odśnieżanie :wściekła/y::wściekła/y: Byłam przedtem z Zosia i chodziła za rączki w tym śniegu ale ubaw miała:-D teraz zjemy zupkę i pójdę jeszcze raz na chwilę z nią

a u nas też tak około 15.00 zaczęło sypać i sypie do tej pory. a ja w ten śnieg wybrałam się z Hubertem do biblioteki i wzięłam wspaniałomyślnie wózek, a nie sanki:baffled: fakt małemy było super ziedział pod dachem nie padało na niego, ale ile się opchałam.
 
reklama
elunia, łzy same płynął. To straszne co twoja koleżanka i jej mąż przeżywają.
Ja mam koleżankę, co musiała swoją martwą córeczkę sama urodzić. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Masakra.

Anius, mój Karolek urodził się z hipotrofią płodu, ale już wszystko ok. wyrównał umiejętnościami do rówieśników. Na początku było ciężko, tyle badań, ciągle coś nie tak. A to, że główki nie podnosi, nie odwraca się na boczek itp. Ale teraz wszystko dobrze. A robiłam usg 3 D, jeździłam do kolegi na dodatkowe dwa usg i co ??? Wszystko było dobrze.
 
Zosia też była owinięta pępowiną i sina jak się urodziła ale na szczęście wszystko w porządku
to chyba najgorsze co może być donosić ciąże i potem z winy złych decyzji lekarzy stracic dziecko:-:)-(

:tak::tak:
Lekarze wiedza ze wybrali sobie bardzo odpowiedzialny zawod, ratujacy ludzkie zycie. Dlatego ie moge zrozumiec dlaczego czasem podchodza bez serca do swoich pacjentow :baffled:

Pierwszy raz z takim zaniedbaniem lekarskim spotkalam sie dwa lata temu gdy zmarl moj kolega. Okazalo sie ze z winy lekarzy, bo gdy go przyjeli do szpitala uznali ze chlopak jest pijany albo naćpany i nie chcieli go leczyc, a tymczasem on mial chore serce i zmarl na zawal :zawstydzona/y:
Smutne to gdy ocenia sie kogos nie znajac jego sytuacji :no:

Ale jesli chodzi o porody to ginekolodzy i polozne maja wieksze doswiadczenie w tym niz matki spodziewajace sie dzieci, wiec wydaje mi sie ze sa w stanie okreslic stopien zagrozenia przy porodzie, a mimo to czekaja do ostatniej chwili z decyzja. Choc juz tyle bylo przypadkow martwych ciąż:no:
 
właśnie wczoraj wywołali jej poród i urodziła normalnie chociaż strasznie się namęczyła, małemu wakuum zakładali bo nie mogła go wyprzeć, od 10 do 16 się męczyła, byli z nią najbliżsi jej facet wyszedł przed samym końcem nie chciał na małego patrzeć ona też nie, wolała nie widzieć go martwego....jej tata widział i strasznie płakał:(
dziś ma wyjść ze szpitala i muszą pogrzeb maluszka urządzić...
zle ten tydzień mi się zaczął jeszcze dziś się dowiedziałam że znajoma ze studiów trafiła do szpitala w krytycznym stanie podobno ma jakąś wadę serca dziurę jakąś...mówię wam masakra ja chcę jakieś dobre wieści
 
Ela ... straszne ...zryczalam sie jak bobr:-:)-:)-( ...nie moge :no::no::no:!!!
Bardzo wspolczuje twojej kolezance:-:)-:)-( ....a nieszczescia chodza parami ...niestety ...mam nadzieje ,ze z druga znajaoma bedzie lepiej !
Sciskam Cie goraco...

Dla malego Igorka
[*]
[*]
[*]
 
elunia straszne to :-( Dużo zdrówka dla koleżanki

Nieciekawie ten rok się zaczyna U nas od Zosi chrzestny nabroił szedł ze sklepu i upadłw domu już prawie No i prawy policzek do szycia W wigilie z nim latałam do szpitala bo zakażenia dostał i mu ropę sciągali. Teraz w niedziele robił z kolegami kulig po wiosce i lesie Mieli na zakończenie zrobic ognisko w lesie no i tak sie złe wywalił na sankach że stracił przytomnosc i musieli na pogotowie głowę szyć 7 szwówI
 
reklama
Ela popłakałam się to straszne.:-:)-:)-( ja nie dałabym rady.

a ja od rana dziś biegam. prałam dywan, bo pies mi cały zas***.nie wiem co mu się stało. do tego Hubert mi tak draniuje, wszystko zwala, z szafek wywala co się da. roletę mi popsuł w kuchni. mama miała dziś do mnie przyjechać, ale popsuł im się samochód. mam dość.

a nam Nowy Rok zaczął się od wydatków. w samochodzie oprócz rozrządu doszły do wymiany klocki. :-:)-:)-(
 
Do góry