Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[loumarie]

A u nas w dwóch o najwyższej referencyjności nie ma takiej możliwości

A doula?

 

[Angiee]

Pytałam już na lipcowych, ale zapytam jeszcze tutaj. Mam wyniki z dzisiaj, 4dc.
Fsh 5,5 lh 5,6 prolaktyna 13, więc to wszystko w normie. Ale estradiol 26 przy normie 31-90. Co się z tym robi? Ja mam długie cykle, 30-36 dni i w związku z tym późne owulacje, ale jak kiedyś badałam w okolicy owulki to też szału nie robił. Może ja powinnam każdy cykl mieć stymulowany?

Dodam do tego jeszcze podwyższony androstendion, dheas przy górnej granicy normy i shbg poniżej normy (badane rok temu w związku z łysieniem).

 

[Lady Loka]

A co to za wózek był?
Bo ja ogólnie myślę o czymś w miarę lżejszym, bo trochę jestem krasnal i z landarą mogę nie poradzić

Tutis viva life.

Wiesz co on nie był ciężki w pchaniu/jeżdżeniu/używaniu. Tylko my duzo jeździlismy autem i targanie go w bagażniku było męczące, ale tak jest z kazdym zestawem 2w1.
I lżejszego też w kontekście konstrukcji przede wszystkim taki 2latek chce już sam do wozka wchodzić, więc siedzisko potrzeba nizej.

Sam wózek za to naprawdę super się prowadziło.

 

[Lwica1410]

Ja zauważyłam, że jestem mało wymagająca w różnych sprawach, potrafię się dostosować do tego co jest. Jasne, że inny wózek pewnie by był wygodniejszy, może niej miejsca w aucie by zajmował, ale skoro mam to korzystam. I tak mam z wieloma rzeczami.

 

[Lunaa09]

Już Ci ta młodsza młodzież śpi?

Tak, oni szybciutko bo też i dni teraz intensywne, 18:30-19 i ich nie ma.
Starsze się rozjechały, więc tak dziwnie w domu

 

[Lunaa09]

Ja zauważyłam, że jestem mało wymagająca w różnych sprawach, potrafię się dostosować do tego co jest. Jasne, że inny wózek pewnie by był wygodniejszy, może niej miejsca w aucie by zajmował, ale skoro mam to korzystam. I tak mam z wieloma rzeczami.

To ja mam bardzo podobnie, mimo, że mogę sobie pozwolić na nowe, to ciuszkowe perełki mam głównie z lumpa, wozek mi się spodobał za tysiaka i taki mam, jak mogę kupić używane w idealnym stanie to tak robię

 

[Peppcia]

Jeśli uda mi się teraz zajść w ciążę, to chciałabym poszaleć i kupić sobie te rzeczy, na które przy synu trochę przyoszczędziłam, typu jakieś kolorowe wkładki do wózka, kosz mojżesza, bujany fotel. Nie wiem, czy to nie będzie ostatnia ciąża, więc chciałabym się tym wszystkim maksymalnie nacieszyć. A jak będzie dziewczynka to już w ogóle

Ja mam to samo, staram się o pierwsze dziecko i zdaję sobie sprawę że więcej jak jedno raczej nie będziemy mieć więc jak tylko się uda chciałabym się po prostu nacieszyć tym wszystkim

 

[loumarie]

Ja mam to samo, staram się o pierwsze dziecko i zdaję sobie sprawę że więcej jak jedno raczej nie będziemy mieć więc jak tylko się uda chciałabym się po prostu nacieszyć tym wszystkim

Ja z mężem też się zapatruję, że obecne będzie pierwszym i ostatnim.
Też później pewnie trochę wpadnę w wir zakupowy.

 

[Roma_ntiko]

Wiem, ze roznie do tego ludzie podchodza, ale taki luzacki styl zycia akurat prowadzi moj brat, a jak na zlosc wszystko mu sie udawalo, nawet jak ja okreslalabym to jaki „idzie ciezki okres” to on sie wyslizgiwal jakby go conajmniej 10 litrami oleju polali, no nie ma sprawiedliwosci aa! Stresu w nim jest cale okragle zero nie wiem jakim cudem lacza nas jedne geny..

Ja co prawda mam oszczędności, ale też jestem dokładnie tym samym typem człowieka. Plus kiedyś mi cyganka powiedziała, że widać po mnie. Że pieniądze nie będą się mnie trzymać, ale nie będę miała z nimi problemu, więc co się będę w życiu stresować

 

[Peppcia]

Ja z mężem też się zapatruję, że obecne będzie pierwszym i ostatnim.
Też później pewnie trochę wpadnę w wir zakupowy.

Wiesz ja mam dwójkę rodzeństwa i dla mnie to cudowna sprawa ale ja mam 38 lat a mój Partner 56 więc patrzę realistycznie