reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Jesteśmy coraz bliżej decyzji o wazektomii 🙈 chociaż trochę nie chce decydować jak jestem turbo przemęczona i nie śpię po nocach 😂 wiem, że jak zacznę przesypiać noce to optyka się zmienia 🤣
Lepiej odłożyć tą decyzję 😁 urok bycia mamą malucha, ale dzieci szybko rosną. Podzielam Twój los, ale pomimo tego ja jakoś odżyłam. Mąż się śmieje, że teraz to wyglądam jakbym nonstop na haju chodziła 🤣🤣
 
@Lunaa09 sorki, że tu ale nie chcę pisać w mamusiowym wątku. Szybki miałaś ten spacer w sensie tempa chodzenia?
No właśnie nie, spokojnie spacerkiem, jeszcze siedziałam na placu zabaw z 30 min I wracaliśmy spacerem i nieprzyjemny był ten ból brzucha, takie rozpieranie w dole...
W każdym razie od tamtej pory jest ok.
 
Nasza córka śpi z nami w łóżku. Spałam w łóżeczku, ale tatuś się martwił, że ona taka sama i na pewno jej smutno. I w końcu zaczęła spać z nami. Partner to śpi jak zabity, że nie wspomnę, że głowa do poduszki i zasypia w sekundę. W nocy budził się razem ze mną jak płakała.
Kokonu nie miałam, spala w gondoli, potem na narożniku , żeby nie poturlala się na podłogę używałam mojej poduszki, z której korzystałam w ciąży do spania.

A u nas niespodziewana wycieczka... IMG_20250804_194538685_MP~2.jpg
 
Nasza córka śpi z nami w łóżku. Spałam w łóżeczku, ale tatuś się martwił, że ona taka sama i na pewno jej smutno. I w końcu zaczęła spać z nami. Partner to śpi jak zabity, że nie wspomnę, że głowa do poduszki i zasypia w sekundę. W nocy budził się razem ze mną jak płakała.
Kokonu nie miałam, spala w gondoli, potem na narożniku , żeby nie poturlala się na podłogę używałam mojej poduszki, z której korzystałam w ciąży do spania.

A u nas niespodziewana wycieczka...Zobacz załącznik 1715370
Jeszcze w tym roku do wody nie wchodzilam 🙊 takie spontaniczne najfajniejsze :)
 
reklama
Do góry