reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Nie w temacie ale haha do śmiechu przy kawie...
Jak byłam takim srelem co nauczył się gadać, w tvp był program o dzieciach z domu dziecka.
No i ja stwierdziłam, że mnie też mają z domu dziecka. Ale poszłam najpierw do brata i się go pytam, a mnie mama to z domu dziecka ma? A on, że tak. (UJ jeden 🤣)
No i poszłam do mamy, haha buzia w podkowę i mówię do niej, a gdzie masz papiery?
Matula mówi, jakie papiery? A ja, że no z mojej adopcji... Matka w szoku, kto mi takich bzdur nagadał, potem miałam zakaz oglądania materiałów o dzieciach z domów dziecka. 🤣🤣🤣
 
reklama
Jak zacznie wyć ro zareaguję, ale no własnie moim zdaniem on się rozbudza zamiast zasypiać.

W sensie samego w pokoju? Będzie wycie, to jeszcze zupełnie nie ten etap.

Najlepsze jest to, że jak go usypia niania to on robi papa zabawkom, kładzie się i śpi 🤷‍♀️
Więc niby potrafi, zna mechanizm, potrafi zasnąć szybko. Dla mnie bardzo długo zasypianie na drzemki było cięższe niż nocne, bo na noc to wiedzialam, że prędzej czy później padnie, ale teraz się odwrócilo, na drzemkę zasypia szybciej, a na noc jest cały cykl i to codziennie jest bardzo podobnie. Jeżeli zaśnie przy butli zanim się skonczy zawartość, to już spi i nie ma problemu, ale jeżeli nie zaśnie, a butla się skończy, to zaczynamy cyrk z kręceniem się, stawaniem na głowie itd. I ja nie mam problemu z tym, żeby go poprzytulac, poczytać, nawet ponosić, lulac, śpiewać. Mam problem z tym, że to zajmuje strasznie dużo czasu i często jest tak, że ja już w głowie świętuję sukces, a on otwiera oczy i zabawa zaczyna się od nowa. Tak jakby nie czaił tego, że jak zamknie oczy i się pokołysze to samo mu się uśnie nawet bez wysiłku.

Ale z drugiej strony może to ten etap, o którym mi się wyświetlają rolki na instagramie, ze rodzic jest taki wymęczony po tym usypianiu 🤣 nie ukrywam, że jak załapie zasypianie i odrzuci butlę to będę świętować, może to do tego doprowadzi tak końcowo. Tylko po prostu ja bym sobie coś jeszcze poczytała jak on zaśnie, bo w dzień nie mam kiedy, a jestem wtedy tak zmęczona, że też zasypiam od razu.
Moja prawie 7 latka tak jak pięknie zasypiała tak teraz staję na głowie, robi szpagaty w łóżku, gada, śpiewa, a rano jest niewyspana 😄🤣
 
Nie w temacie ale haha do śmiechu przy kawie...
Jak byłam takim srelem co nauczył się gadać, w tvp był program o dzieciach z domu dziecka.
No i ja stwierdziłam, że mnie też mają z domu dziecka. Ale poszłam najpierw do brata i się go pytam, a mnie mama to z domu dziecka ma? A on, że tak. (UJ jeden 🤣)
No i poszłam do mamy, haha buzia w podkowę i mówię do niej, a gdzie masz papiery?
Matula mówi, jakie papiery? A ja, że no z mojej adopcji... Matka w szoku, kto mi takich bzdur nagadał, potem miałam zakaz oglądania materiałów o dzieciach z domów dziecka. 🤣🤣🤣
Ty się śmiej, moja starsza też miała ten etap 😅😂
 
Jak zacznie wyć ro zareaguję, ale no własnie moim zdaniem on się rozbudza zamiast zasypiać.

W sensie samego w pokoju? Będzie wycie, to jeszcze zupełnie nie ten etap.

Najlepsze jest to, że jak go usypia niania to on robi papa zabawkom, kładzie się i śpi 🤷‍♀️
Więc niby potrafi, zna mechanizm, potrafi zasnąć szybko. Dla mnie bardzo długo zasypianie na drzemki było cięższe niż nocne, bo na noc to wiedzialam, że prędzej czy później padnie, ale teraz się odwrócilo, na drzemkę zasypia szybciej, a na noc jest cały cykl i to codziennie jest bardzo podobnie. Jeżeli zaśnie przy butli zanim się skonczy zawartość, to już spi i nie ma problemu, ale jeżeli nie zaśnie, a butla się skończy, to zaczynamy cyrk z kręceniem się, stawaniem na głowie itd. I ja nie mam problemu z tym, żeby go poprzytulac, poczytać, nawet ponosić, lulac, śpiewać. Mam problem z tym, że to zajmuje strasznie dużo czasu i często jest tak, że ja już w głowie świętuję sukces, a on otwiera oczy i zabawa zaczyna się od nowa. Tak jakby nie czaił tego, że jak zamknie oczy i się pokołysze to samo mu się uśnie nawet bez wysiłku.

Ale z drugiej strony może to ten etap, o którym mi się wyświetlają rolki na instagramie, ze rodzic jest taki wymęczony po tym usypianiu 🤣 nie ukrywam, że jak załapie zasypianie i odrzuci butlę to będę świętować, może to do tego doprowadzi tak końcowo. Tylko po prostu ja bym sobie coś jeszcze poczytała jak on zaśnie, bo w dzień nie mam kiedy, a jestem wtedy tak zmęczona, że też zasypiam od razu.
Z ta niania moze byc tak, ze wlasnie wie o co kaman i usypia, ale z mama zawsze jest inaczej, dlatego pytalam o usypianie przez tate :D u nas bylo kiedys podobnie i maz przejal kapiel i usypianie i jak reka odjal, ale jesli nie masz takiej mozliwosci trzeba szukac innych rozwiazan, moze skrocic drzemki do godziny?
 
Nie w temacie ale haha do śmiechu przy kawie...
Jak byłam takim srelem co nauczył się gadać, w tvp był program o dzieciach z domu dziecka.
No i ja stwierdziłam, że mnie też mają z domu dziecka. Ale poszłam najpierw do brata i się go pytam, a mnie mama to z domu dziecka ma? A on, że tak. (UJ jeden 🤣)
No i poszłam do mamy, haha buzia w podkowę i mówię do niej, a gdzie masz papiery?
Matula mówi, jakie papiery? A ja, że no z mojej adopcji... Matka w szoku, kto mi takich bzdur nagadał, potem miałam zakaz oglądania materiałów o dzieciach z domów dziecka. 🤣🤣🤣
My zawsze tak z bratem do siebie gadalismy, ze jedno z nas jest adoptowane, problem polega na tym, ze jestesmy blizniakami 😂
 
Ty się śmiej, moja starsza też miała ten etap 😅😂

Chyba większość dzieci ma ten etap 🤣 też miałam.
Z ta niania moze byc tak, ze wlasnie wie o co kaman i usypia, ale z mama zawsze jest inaczej, dlatego pytalam o usypianie przez tate :D u nas bylo kiedys podobnie i maz przejal kapiel i usypianie i jak reka odjal, ale jesli nie masz takiej mozliwosci trzeba szukac innych rozwiazan, moze skrocic drzemki do godziny?

Pod koniec sierpnia mamy 2,5 tygodnia bez niani to przetestuję na spokojnie czy skrócenie drzemki coś da :) z drugiej strony to też czas, kiedy mogę odpocząć 🤣
No u nas ogarnianie czegokolwiek przez tatę to cięzki temat 😅
 
A ja ostatnio widziałam, że pająk z właścicielem oglądał filmik w telefonie i teraz mam o nich lepsza opinie. 🤠👍

🤣🤣
Jeśli chciałabyś mieć jeszcze lepszą opinię to zerknij sobie na skakuny. One są malutkie i urocze 😃 kto wie, może u większości z Was po balkonach sobie spacerują skakukny arlekinowe 😁
 
reklama
My zawsze tak z bratem do siebie gadalismy, ze jedno z nas jest adoptowane, problem polega na tym, ze jestesmy blizniakami 😂

Haha, klasyk! U nas też były takie teksty. A z racji tego, że jesteśmy z Siostrą do siebie kompletnie niepodobne to nieraz Babcia potrafiła jeszcze dolac oliwy do ognia i mówiła "was to chyba na porodówce podmienili" 🤣
 
Do góry