reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

ja przed ciążą nie przepadałam za wołowiną - owszem, zjadałam ale rzadziej niż częściej, za to w ciąży non stop miałam ochotę na stejki 🥩 i teraz dalej uwielbiam się nażreć dobrej krowy 😂 a mój młody tak samo - jak mu serwuję wołowinkę to zawsze jest zjedzona cała porcja, za to jak dałam mu spróbować lody, które też jem nałogowo (conajmniej raz dziennie) to nie chciał nawet buźki otworzyć 🤭

Ja też kocham steki. Ale najbardziej lubię rare, a no wiadomo. Jest jak jest, co najwyżej obecnie mogę zjeść well-done 😜 To znaczy, wiem że wiele osób lubi well-done albo się brzydzi krwi, ale ja osobiście uważam, że dla mnie i moich zębów to taki mocno wysmażony to zelówka 😁
 
reklama
A też smaki u dzieci pozostają czasem, haha.
Ja męczyłam w brzuchu mamę o chałwę i wciąż jestem chałwiarzem. :D
 
Ja z tych co tylko mocno wysmazone :D odrobina krwi i podziekuje :D ale z drugiej strony uwielbiam tatara, wiec nie wiem co moja glowa odwala, ze nie potrafi sie zdecydowac 😂
 
Ja z tych co tylko mocno wysmazone :D odrobina krwi i podziekuje :D ale z drugiej strony uwielbiam tatara, wiec nie wiem co moja glowa odwala, ze nie potrafi sie zdecydowac 😂
Może dlatego, że taki stek to podstawowo z 200-300g mięsa w jednym kawałku. Jak myślisz, że tam w środku czerwono i coś cieknie to może być dla kogoś obleśne. Często słyszę, że to obrzydliwe i odstręczające. :D
A tatar jednak drobno siekany i tego nie widzisz.
 
Ale surowe jajo to dla mnie nie do przeskoczenia. :D
Ogólnie jajo to mnie odrzuca. Nie lubię jajek. Jak skojarzyłam fakty jako małolata, że to miesiączka kury to od tamtej pory mam wstrząs. :D
 
Może dlatego, że taki stek to podstawowo z 200-300g mięsa w jednym kawałku. Jak myślisz, że tam w środku czerwono i coś cieknie to może być dla kogoś obleśne. Często słyszę, że to obrzydliwe i odstręczające. :D
A tatar jednak drobno siekany i tego nie widzisz.
Kiedys o tym czytalam i to podobno nawet nie jest krew, ale moja glowa lubi dopowiadac historie, conajmniej jakby to zwierze jeszcze zylo 😂
 
reklama
Do góry