reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
I dzien dobry z rana! :) oby ten dzien byl lepszy :D


Aaa mialam odpisac! W kwestii skupienia, moze poszukaj sobie cwiczen na skupienie i trenujcie w domu, memory jest do tego spoko!
No właśnie w domu jest różnie. Bo my np. bardzo dużo czytamy książeczek i on iest skupiony. Ale już jak chcę mu zaproponować grę to na początku jest problem ze skupieniem się na tyle, żeby dało się zasasy wytłumaczyć, dopiero po chwili jak zejdziw pierwszy entuzjazm i wtedy da się zagrać bez problemu.
 
Poszłam położyć córkę spać i odleciałam. Miałam parę rzeczy sprawdzić jak zaśnie.
Poszliśmy wczoraj na zajęcie gimnastyczne. To było 3 raz, poprzednio sama weszła na salę, teraz to nawet nie było takiej możliwości. Jak dzieci biegają bo są jakieś zabawy gdzie trzeba uciekać przed niedźwiedziem, psem itp to stoi z boku. Jak w końcu poszła to się z kimś zderzyła, wargę przygryzła i po zabawie. Jak się udało, że biegała to jest w tym taka niezgrabna czy nie wiem jak to nazwać, jest jedną młodsza dziewczynka od niej, ta to biega jak szalona. Zobaczymy jeszcze na 2 zjawia jest karnet, najwyżej dam spokój. Bez sensu płacić za to że siedzi mi na kolanach.
 
Nie próbuję nawet nadrabiać poprzednich stron 🤣🤣

Byliśmy dzisiaj na pierwszym treningu. Młody mega zadowolony, ale ma problem z takim zwolnieniem i posłuchaniem polecenia. Wszystkie dzieci siadały, a on biegał jak powalony po całej sali gimnastycznej i w sumie miał w dupce to, jaka jest akurat zabawa. Najlepiej to żeby mu dać piłkę i żeby sobie mógł kopać 🙈 kilka zabaw mu się podobało, ale mam wrażenie, ze przez ten brak skupienia wolniej łapie niż inne dzieci i muszę mu po kilka razy mówić, co tera robimy. Mam nadzieję, że mu to minie z czasem, bo w sumie to pierwsze jego zetknięcie się z zajęciami zorganizowanymi, ale moja mama już snuje wizje odroczenia mu szkoły, bo może mieć problemy w skupianuy uwagi przez wcześniactwo.

Wiecie co, ja bym tylko chciała już olać to "przez wcześniactwo" i mieć po prostu normalne macierzyństwo, a tu cały zeszły tydzień nam zszedł na rozkminach czemu waga od 3m mu stoi w miejscu, czemu wolno rośnie, czy nie ma może zaburzeń wchłaniania, a teraz jeszcze deficyty uwagi. Do tego wieczne pilnowanie składów wszystkiego. Mam już tego dość i chciałabym po prostu normalności.
Kurna ja mu nie jestem w stanie kupić normalnych spodni, bo na wzrost powinien mieć 92, ale wszystko większe niż 80 mu spada z pupy 🙈
Twoja Mama to niech nic nie snuje lepiej.
Może to nie jest tak, że nie potrafił się skupić, tylko po prostu był tak zadowolony, że nie wiedział co ze sobą robić? No też tak mogło być. Wiesz, wieszak grupa dzieci itp.
 
Twoja Mama to niech nic nie snuje lepiej.
Może to nie jest tak, że nie potrafił się skupić, tylko po prostu był tak zadowolony, że nie wiedział co ze sobą robić? No też tak mogło być. Wiesz, wieszak grupa dzieci itp.
Moja mama jest pielęgniarką pediatryczną i długo pracowała w szpktalu też przy wczesniakach i to trochę zostaje w głowie, że znasz wszystkie możliwe scenariusze powikłań wcześniaczych, kore mogą wystąpić, tylko czasami przez to obie doszukujemy się za bardzo.

No pierwszy raz był w takiej grupie dzieci i widzę, że mu się podobało, bo przed kąpaniem mi mówił, że jedna zabawa mu się podobała i że on chce teraz się iść bawić dalej 🤣 ma problem z ogarnięciem, że zabawa się kończy i jest następne ćwiczenie, bo on najchętniej by 45min spędził na jednej zabawie. Ja myślę, że musi się nauczyć. Też nie wiem ile z tych pozostałych dzieci chodzi do żłobka i ma większe obycie z grupą. A ile chodzi na zajęcia jiż drugi rok (bo to dla roczników 23 i 22 jest).
 
Noo to nie jest zle! Moze cos sie przesunelo w czasie, ale jak sie utrzymuje nadal -5 ale rosnie tylko, ze „cofniete w czasie” jesli wiesz co mam na mysli to po prostu termin moze sie przesunac o te 5 dni, ale bedzie szlo ok :)

@loumarie wywiadowka w szkole 🙈
Widziałam że jak pani dr złapała lepiej to wyszły nawet 4 dni różnicy :) więc nie jest źle, ja też miałam owulację późno bo koło 17 dc, z mężem jesteśmy dość drobni. Wiadomo że mnie to martwi, bo jednak czuję że skoro rozwija się wolniej to ten rozwój może się w każdej chwili zatrzymać… no ale cóż. Pomiędzy tą przerwą podskoczę do luxmedu sprawdzać czy wszystko ok, potem mamy prenatalne a po wizytę u naszej pani dr.
 
Moja mama jest pielęgniarką pediatryczną i długo pracowała w szpktalu też przy wczesniakach i to trochę zostaje w głowie, że znasz wszystkie możliwe scenariusze powikłań wcześniaczych, kore mogą wystąpić, tylko czasami przez to obie doszukujemy się za bardzo.

No pierwszy raz był w takiej grupie dzieci i widzę, że mu się podobało, bo przed kąpaniem mi mówił, że jedna zabawa mu się podobała i że on chce teraz się iść bawić dalej 🤣 ma problem z ogarnięciem, że zabawa się kończy i jest następne ćwiczenie, bo on najchętniej by 45min spędził na jednej zabawie. Ja myślę, że musi się nauczyć. Też nie wiem ile z tych pozostałych dzieci chodzi do żłobka i ma większe obycie z grupą. A ile chodzi na zajęcia jiż drugi rok (bo to dla roczników 23 i 22 jest).
Okej z szanuję zawód Mamy ale po co od razu tak w przyszłość wybiegać. Dajta czas młodemu.
Dokładnie, musi się nauczyć. Dzieci w terminie urodzone również nie podołają takim poleceniom następna zabawa. Idą na zajęcia i to jest szok. Z jednej zabawy do drugiej. Przecież z radości też tak może być. I to jest to, że jak nie ma się kontaktu na co dzień z większą grupą dzieci to kwestia przyzwyczajenia przecież.

Super, że mu się podobało ♥️ .
 
reklama
Okej z szanuję zawód Mamy ale po co od razu tak w przyszłość wybiegać. Dajta czas młodemu.
Dokładnie, musi się nauczyć. Dzieci w terminie urodzone również nie podołają takim poleceniom następna zabawa. Idą na zajęcia i to jest szok. Z jednej zabawy do drugiej. Przecież z radości też tak może być. I to jest to, że jak nie ma się kontaktu na co dzień z większą grupą dzieci to kwestia przyzwyczajenia przecież.

Super, że mu się podobało ♥️ .
Mój mąż jest skrajnym wcześniakiem i mam wrażenie że do tej pory nie nadrobił i utknął gdzieś między okresem niemowlęcym a toddlera. 😂
 
Do góry