Roma_ntiko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2025
- Postów
- 565
Ja to pisze też ze swojej perspektywy - bo jak sama mowilam, chodzę teraz na jazdy, żeby zacząć jeździć po mega długiej przerwieNo ja mieszkam w krk i nie mam samochodu i bardzo duzo minusów widze, zwłaszcza przy dziecku
Kazda wizyta lekarska, wyjazd na drugi koniec miasta do rodziców to droga przez mękę. Korki, tłok, brak wygody. Droga, ktora autem zajmuje 10min, komunikacją miejską zajmuje godzinę plus przesiadki. Wszystkie wjazdy do kina/na basen/na zabawy musimy dodatkowo kombinować, żeby byl autobus blisko, żeby nie brac wózka. Z autem nie byloby takiego problemu. Nie mamy za bardzo opcji pojechania za miasto na jakieś atrakcje, bo często jedzie tam autobua raz na godzinę. Dziecko się nudzi jak się nic nie dzieje i takie czekanie na autobus to masakra.
Kolejna sprawa - zakupy. Teraz zamawiamy auchana z dostawą, ale no ile można zgrzewek wody nieść do autobusu? A ile wsadzisz do auta
No i wakacje. Mimo wszystko wolę pakować bety dziecka do auta niż do walizki do pociągu. Autem dojadę w inne miejsca, na jakieś zadupia, mniej oblegane trasy itd. A teraz np. do jednej prababci nie dojedziemy wcale, bo jedzie się do niej pociągiem i busem albo pociągiem i taksówką, to musiałabym w pociągu wieźć fotelik. No mi brakuje i idę w stronę kupna.
Bo to jest dla mnie absurd, że mamy nawet dwa auta (jedno jest na sezonowe podróżowania), a nie jestem wsiąść jak jest potrzeba do żadnego




A chciałabym czasem porzucić rodzinę i pojechać na 2 h do Auchan

Ale tak na co dzień, to w ogóle autem nie jeździmy i tak jak mówiłam mamy problem z padającym akumulatorem i tego typu następstwami auta które stoi
Edit: a nawet jakbyśmy nie mieli auta w ogóle, to chciałabym mieć skilla żeby to auto móc chociaż sobie w razie potrzeby wynająć. Nasi znajomi mają 5 dzieci i nie mają auta, używają rowerów cargo i właśnie wynajmują samochody w razie potrzeby
Ostatnia edycja: