Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[loumarie]

W mojej diagnostyce dzisiaj to serio było apogeum, pani miała dziecko niepełnosprawne to rejestratorka japą kręciła i jej mowi, że co drugie tu to dziecko. Wtf.

 

[Paula_i_dzieciaczki]

Ja ogólnie polecam robić badania krwi w RCKiK jeśli macie u siebie - jest taniej i mniejsze kolejki, bo nie wszyscy wiedzą, że tam nie tylko się oddaje krew ale można też robić badania

 

[Lwica1410]

Pięknie jest

U rodziców

 

[Lwica1410]

Nie widzą brzucha czy co?
Ja jak idę do diagnostyki to ogólnie jak jest dużo ludzi to zaraz mój numerek wywołują, może mają jakiś system dla ciężarnych czy co?
Nie chcij wiedzieć ile już dostałam na głowę od babć i dziadków tam.

Ja ostatnio byłam pobrać w przychodni, powiedziałam dzień dobry, rozebrałam się, i weszłam jak tylko wyszła osoba z gabinetu, mówiąc, że jestem w ciąży. Kiepsko się czułam i stwierdziłam, że nie będę czekać.

Wczoraj byłam z córką, ubrałam się tak żeby bebzol było widać. Grzecznie zapytałam czy możemy bez kolejki. Bez problemu wpuścili. Nawet jak wszystkim z córką po pobraniu to kilka osób mówiło jaka grzeczna, dzielna dziewczynka. A na pewno było słychać jak płacze. Na różnych ludzi się trafia w kolejce.

 

[93kora]

W mojej diagnostyce dzisiaj to serio było apogeum, pani miała dziecko niepełnosprawne to rejestratorka japą kręciła i jej mowi, że co drugie tu to dziecko. Wtf.

Znieczulica

 

[93kora]

A to kasjerka nigdy mnie nie zaprosiła Ludzie w kolejce owszem

Mnie ludzie szybciej wykurzą z kolejki jak kasjerki

 

[loumarie]

Mąż mnie dzisiaj na rękach będzie nosił, bo kapsalon będę robić na obiad

 

[Kaalaa]

Zwykle nie korzystalam z pierwszenstwa, chociaz panie w labie jak wiedzialy, to od razu wpuszczaly jako pierwsze, ale ludzie to hieny, jak bylam na krzywej pani mnie wola od razu od wejscia, takie wzburzenie bylo wsrod dziadkow, ze co to oni specjalnie 30 minut stali przed otwarciem przychodni, zeby zajac kolejke, a ja wchodze i jestem, to sie pielegniarka wpienila i na caly bardzo dlugi korytarz sie wydarla, ze ja tu bede sleczec 2 godziny, bo musze miec pobierane co godzine, ze jak oni beda grzac dupy juz w domach przy sniadaniu, to ja nadal bede siedziec w kolejce, wiec maja sie nie odzywac, bo wejda ostatni piekne to bylo ale generalnie jak mam skierowanie lubie dokupic sobie jedno badanie dodatkowo, bo sa dwie kolejki- skierowania, z dlugim ogonem i platne zazwyczaj ze 2-3 osoby wystarczy jedno platne i awansuje sie do krotszej kolejki dzieci maja jeszcze osobna, niezaleznie czy ze skierowaniem czy bez, sa przepuszczane jak najszybciej, mile to jednak

 

[93kora]

Zwykle nie korzystalam z pierwszenstwa, chociaz panie w labie jak wiedzialy, to od razu wpuszczaly jako pierwsze, ale ludzie to hieny, jak bylam na krzywej pani mnie wola od razu od wejscia, takie wzburzenie bylo wsrod dziadkow, ze co to oni specjalnie 30 minut stali przed otwarciem przychodni, zeby zajac kolejke, a ja wchodze i jestem, to sie pielegniarka wpienila i na caly bardzo dlugi korytarz sie wydarla, ze ja tu bede sleczec 2 godziny, bo musze miec pobierane co godzine, ze jak oni beda grzac dupy juz w domach przy sniadaniu, to ja nadal bede siedziec w kolejce, wiec maja sie nie odzywac, bo wejda ostatni piekne to bylo ale generalnie jak mam skierowanie lubie dokupic sobie jedno badanie dodatkowo, bo sa dwie kolejki- skierowania, z dlugim ogonem i platne zazwyczaj ze 2-3 osoby wystarczy jedno platne i awansuje sie do krotszej kolejki dzieci maja jeszcze osobna, niezaleznie czy ze skierowaniem czy bez, sa przepuszczane jak najszybciej, mile to jednak

Dziadki zapominają po prostu, że kiedyś też młodzi byli chyba. Wiecie wiek niby do czegoś zobowiązuje no ale nie bez powodu prawie wszędzie są tabliczki "kobiety w ciąży wchodzą po za kolejnością".


Mnie w ciąży z Kamilem babka zwyzywała xd. "Ja też byłam w ciąży i mnie nikt nigdy nie wpuszczał, czekałam na swoją kolejkę " jak się zapytałam "Czy to moja wina, że się w PRL-u albo i szybciej nie urodziłam" to od dołu do góry mnie pojechała

 

[loumarie]

I godzina 15 a wyników brak.
Ja pierdziulam. Jakiś serio mało udany dzień mieli... Zawsze szybko było.