reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

Zamówiłam sobie ciśnieniomierz bo kurde, przeczytałam przypadkiem na jednej grupie, że ciśnienie 140/90 to juz jest brzydkie, a ja ostatnio miałam takie 138/80, nie pamiętam wyniku z prenatalnych ale wiem, że te 140 było górne bankowo. 🤔
Ciekawa jestem jakie pomiary będę mieć jak będę badać regularnie sama w domu, no może to jakiś syndrom fartucha, stresują mnie i denerwują to ciśnienie skacze 🤔
Mi od razu kazali mierzyć w domu jak tylko odkryli że mam koło 140 na ich widok 🤣🤣🤣
 
reklama
Mi od razu kazali mierzyć w domu jak tylko odkryli że mam koło 140 na ich widok 🤣🤣🤣

Mnie to tylko zastanawia, że położne nie zwróciły mi na to uwagi, a uzupełniają mi kartę ciąży przed wizytą i mam mierzone ciśnienie przed wejściem do lekarza... 🤔
To ja się kuźwa z fejsbuka dowiaduję takich rzeczy 😂
 
Mnie to tylko zastanawia, że położne nie zwróciły mi na to uwagi, a uzupełniają mi kartę ciąży przed wizytą i mam mierzone ciśnienie przed wejściem do lekarza... 🤔
To ja się kuźwa z fejsbuka dowiaduję takich rzeczy 😂
Może uznały że raz to walić, może to lepiej niż du p e zawracać mierzeniem 3 czy 4 razy dziennie 🤣
 
Mi zawsze na zwyklej wizycie u gina mierza cisnienie po 10 sekundach od wejscia, gdzie musze wejsc po schodach na 3 pietro 😂 zawsze mowie, ze mozemy chwile pogadac i jak mina 2 min- smialo :D ale syndrom fartucha swoje doklada :D
 
Mi zawsze na zwyklej wizycie u gina mierza cisnienie po 10 sekundach od wejscia, gdzie musze wejsc po schodach na 3 pietro 😂 zawsze mowie, ze mozemy chwile pogadac i jak mina 2 min- smialo :D ale syndrom fartucha swoje doklada :D
Ja tylko pomyślę że coś może być nie tak i mi rośnie 🤷‍♀️ a w domu takie 135 to mam tylko jak już się wtoczę na to trzecie piętro i od razu zmierzę
🤣🤣🤣
 
Mnie to tylko zastanawia, że położne nie zwróciły mi na to uwagi, a uzupełniają mi kartę ciąży przed wizytą i mam mierzone ciśnienie przed wejściem do lekarza... 🤔
To ja się kuźwa z fejsbuka dowiaduję takich rzeczy 😂

Ja mam wysokie ciśnienie z natury, ale moi rodzice oboje mają nadciśnienie i są na lekach. I pilnuję tego bardzo.
Ciągle jestem w szoku, jak bardzo lekarze to ignorują, bo w momencie, kiedy trzeba zapobiegać, to słyszy się "dobra dobra", a potem bam słyszysz, że to i tamto rozwalone ciśnieniem.
Wkurza mnie to, bo już kilka razy miałam tak, że poszłam z zeszycikiem, bo mialam ciśnienie ponad 140 przez dłuższy czas i usłyszałam, że to nic 🤷‍♀️ że niepotrzebnie panikuję.
 
No wlasnie to jest to, ze mogliby zadzialac zanim cos sie rozkreci, to dzialaja za pozno… tez mam takie doswiadczenie..

Moj tata tez ma nadcisnienie, wiec kontrolowalam, do tej pory zawsze bylo ok, te 140 jak weszlam i zaraz byl pomiar :D ale puls cale zycie mialam wyzszy tzn jako np 6 latka bylo kolo 110 i przy takim czuje sie ok, a cisnienie samo w sobie bylo do tego w normie, to tez mowili ze puls wysoko, ale nic nie proponuja, ale to akurat dobrze, bo przy nizszym usypiam :D
 
Ja mam wysokie ciśnienie z natury, ale moi rodzice oboje mają nadciśnienie i są na lekach. I pilnuję tego bardzo.
Ciągle jestem w szoku, jak bardzo lekarze to ignorują, bo w momencie, kiedy trzeba zapobiegać, to słyszy się "dobra dobra", a potem bam słyszysz, że to i tamto rozwalone ciśnieniem.
Wkurza mnie to, bo już kilka razy miałam tak, że poszłam z zeszycikiem, bo mialam ciśnienie ponad 140 przez dłuższy czas i usłyszałam, że to nic 🤷‍♀️ że niepotrzebnie panikuję.

Moja mama jakieś 2 lub 3 tygodnie temu miała zdiagnozowane nadciśnienie, ale jej nadciśnienie to już serio woła o pomstę do nieba, bo osiąga ekstremalne wyniki górnego typu 200. 🙈
Przez to się okazało, że miała już niezauważony zawał ("niezauważony" czyli w sumie to zignorowany w jej przypadku) no i teraz siedzi na lekach.
 
reklama
Naburczałam na nią bo mnie wkurza, że ma w domu ciśnieniomierz, serce chore (bo ma tachykardię i migotanie), wywalony cholesterol i trójglicerydy, a sobie bryka jak chce, no i się dobrykała.
Całe życie też ciśnienie miała 140+/80, "to normalne, to normalne".
Ale jak trzeba usiąść leków pilnować, to ona sobie selekcję prowadzi.
 
Do góry