reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Moj maz przy porodzie (skurcze zaczely sie ok 20, a rodzilam do 16) w pewnym momencie zasypial, wiecie, ja adrenalina to czulam to dopiero po, a on odlatywal, ze polozna patrzy na niego, na mnie i mowi „niech Pan moze usiadzie, zeby nam nie poleciec, a ja Panu kawy przyniose” 😂 nie ma to jak wsparcie podczas porodu 😂

Właśnie wczoraj też musiałam tłumaczyć, że od skurczy pierwszych nie znaczy, że zaraz będzie mi dziecko z krocza zwisać. 😂 Bo też ma epizod pt. poród w aucie.
"O Boże, a jak urodzisz w aucie? To może Ci naszykować coś z tyłu pod tyłek? Kurde niedobrze, bo to luty a to jezdnia śliska a to trzeba szybko jechać. Bo to wiesz, luty to zima i śnieg. Myślisz, że dotrzymasz do szpitala???" 🤣
 
W mojej wyprawce dominują motywy ze zwierzątkami i z bajek mojego dzieciństwa 😃 Stwierdziłam, że dopóki córka nie będzie w stanie protestować co do stroju, to będę ją ubierać tak, żeby mi się podobało, o!
O tak, trzeba korzystać na początku, bo później może być ciężko. Jakieś 2 lata wstecz, córka stwierdziła że spodnie są do bani, będzie chodzi tylko w spódnicach i sukienkach. Wszytsko fajnie, tylko była zima i rajstop mieliśmy za mało, ile było ryku, to głowa mała.
 
Ja tak miałam kilka nocy temu, do 6:30 oka nie zmrużyłam… 😫 A jeszcze mnie straszą, że jak już mnie dorwała zgaga od połowy ciąży, to pewnie ze mną zostanie już do końca. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ale tak źle jak tamtej nocy to jeszcze nie było. Mleko nie pomaga, lekko jogurt pitny. Migdały sobie kupię i zobaczę.
A woda z sodą? Raz w życiu miałam zgagę, wtedy nie widziałam co to i wyłam z bezsilności, w końcu pomyślałam, że może zgaga i znalazłam sposób na wypicie wody z łyżeczką sody. Pomogło. Tylko nie wiem czy w ciąży można
 
reklama
Do góry