Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 6 047
Bardzo spadało, na chwilę się podniosło i zaraz znowu w dół. Tak jak u Kory groziła zamartwica, więc znalazłam się na stole tak szybko że nawet nie mieli czasu mi dokładnie wytłumaczyć co się dzieje. Też wolę poród naturalny, w życiu bym nie podejrzewała że z fotela do SN nagle znajdę się na sali do CC, ale w takich sytuacjach to się nie ma co wykłócaćTętno dziecka było wywalone w kosmos? Niedobrze. Jutro mam wizytę zobaczymy co tam słychać ale dobrze to nie wygląda. Nie chce cc ale jak będzie trzeba to przecież nie odmówię, nie jestem aż tak walnięta / odważna / nie wiem jak nazwać
